Wypadki przy pracy :-)

[MaciekK]

sasaid kiedys przed domem grzebal przy kaszlaku, bo zapalic nie chcial... po chwili mu sie udalo... zwarlo mu sie cos i jak gasnice dorwal to najperw sobie palto gasil a potem komore silnika zaczal

[Silvestr]

Znajomy spawał coś gazowo z kanału i na chwilę palnik odłożył nie gasząc płomienia. Niefortunnie stała tam pusta beczka po benzynie czy jakimś takim specyfiku - jak pieprznęło, to wszystkie szyby w garażu powylatywały (a musze przyznać że garaż jest naprawdę spory) a ptaki przek kilka dni bały sie lądować Znajomy całe szczęście wyszedł bez szwanku...

[leszek]

oprucz większości wymienionych tutaj jeden wypadek mam bo mamy nie słuchałem :

przed jednym z kolejnych wypadów niedzielnych zakładałem osłone na przedni most (wzór calmini)
chcialem jeszcze dociągnąć cybanty w resorze więc leże pod syfem klucz około 50 cm róry łep pod gruchą i ciągne mama przechodzi i mówi mi że robota w niedziele przynosi pecha a ja ze swoim żeby mnie nie ......

jak w tym momecie mi klucz objechał rórą dostałem pod oko z wrażenia poderwało mi łep i jeb w dyfer od dyfra jeszcze strzał o kostke na podjeździe w rezyltacie [cenzura] pod okiem jak bym od gołoty dostał guz na czole jak w bajkach a z tyłu nie wiele mniejszy a to wszystko przez (mame, a może dziure ozonową a może się faktycznie w niedziele nie robi)

[GAZFAN]

zeszłą zimę pracuje sobie kątówką (dobrze że zima była i byłem grubo ubrany) jak pier dolneło to jeszcze na wiosnę żona igłą mi z brzucha kawałki tarczy wyjmowała-------10 cm niżej i mógłbym na lade mutta jechać jako uczestnik

Obstawialbym ze jako uczestniczka juz

[El Modzello]

niedzielna praca w syf sie obraca

[major]

toteż ja zawsze w niedziele leżąc pod syfem mówię wszystkim, że odpoczywam w cieniu

[bilans]

tne coś sobie przy gaziku oczywiście w cieniu pod nim , ręka się mskneła jak pirdutneło to tarcza fruwała wszędzie wychodze spod gazika a między oczami wbita połowa tarczy ...... hehhhe dzień wcześniej kupiłem gogle ochronne do takich zajęć , no i sie 10 zł poszło jeb...... ale facjata cała ....

[marcin-gaz]

toteż ja zawsze w niedziele leżąc pod syfem mówię wszystkim, że odpoczywam w cieniu

Skąś znam ten prawdziwy relaks """w cieniu"""

[major]

noo...
mozna dodac do słownika nowe pojęcie: "leżeć w cieniu"

[tiger]

Mi kiedyś lewarek wpadł w rame naszczescie nie zdążełem zdjąć jeszcze koła i spadło tylko pare centymetrow.

[drwal]

Trochę odświeżę temat.
Jakby nie patrzył sam go zacząłem to muszę o niego dbać, żeby się rozwijał
Ostani wypadek przy pracy miałem na szczęście nie ja ale mechanik, który mi go robił. Przycinał wydech pod samochodem i opiłek w oko wpadł. Mówił, że nie raz tak miał, ale zawsze wyjmował okulista i na tym się kończyło. Biorąc pod uwagę mojego gazika nie mogło skończyć się tendencyjnie. Facet ponad tydzień nosił opatrunek, reklamówka leków, ...
Przez to termin ukończenia remontu jeszcze się wyciągnął

[Mateusz Woj]

U mnie klasycznie przecięcia, potłuczenia itp. itd. Nie ma roboty bez jakiegoś urazu fizycznego czy też psychicznego

[Gazior69]

Tak Panowie..jak się robi to są urazy.. i nic nie wskuramy.

Mój znajomy pracuje codziennie na maszynach (tokarki, frezarki itd.) i łapy ma tak pociachane , ze trudno znaleźć u niego cały palec.

pozdr.

Wojdył GAZ69

[klon]

3 tygodnie temu szlifowalem progi do gołej blachy katówką z wielką szczotką stalową, która miła być do 8500 obrotów, zjechała osłona na szczotkę i rozpotrzeła sie jazda tak biło, że nie mogłem jej utrzymac ani wyłączyć uszkodziłem dwa palce, które sie juz zagoiły a szczotka trafiła do smietnika

[Krecik]

ehh...

dłonie pocięte nozykiem introligatorskim... zauważyłem ze jak sie nożykiem tnie to ładne krawędzie są, takie równo przecięte i długo nie leci krew... ale że termin skonczenie remontu gonił to tylko jakiś opatrunek z apteczki podręcznej , to wszystko okleić izolacją (bo krew bokiem kapała wiec żeby troche uszczelnić) i do wieczora wytrzymało

opiłki w oczach, z wyciąganiem na pogotowiu włącznie

prześwietlone oczęta po wieczornym spawaniu ramy (to były czasy)... i znow na pogotowiu sie skonczyło



Hehe, z gelendą już nie ma tak wesoło ;D

[tiger]

Na przeswietlone oczy to mam juz conajmniej 5 patentow chociaz juz mi sie nie zdarza przeswietlac. opilki mnie na szczescie omijaja ale rozgrzane gluty ze spawarki nie raz zwiedzaly moje buty i smazyly mi nogi.

[Mih]

taa, nie ma to jak zlapac blyska, nocka z bani,

jakis czas temu wyciagalem wieszaki z suzy, no i mloteczkiem stukam lekko, mocno, mocniej...i mlotek sie omsknal i w kolano...myslalem ze umre, bo ok godz doszedlem do siebie ale kolanem nie za bardzo moge ruszac, a nastepnego dnia mam jechac na 2 dni w teren...

[wiking]

a ja głupi,piwo na błotniku postawiłem.....

[Thomson13]

Ja gdy odkręciłem lampe od czapaja chciałem zobaczyć czy nie ma zadzioru i... jednak był rozwaliłem sobie paluch na 2 cm