WYJSCIE MOCY Z REDUK GAZ Pomysły,zdjecia,działajaceWynalaz

gaz 69, 67, 63 itd...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
Artur
Posty: 562
Rejestracja: śr lut 19, 2003 11:21 am
Lokalizacja: Piła

Post autor: Artur » czw mar 18, 2004 9:11 am

DZIK_I_CZAPAJEW pisze:[quote="MOCwez i pomysl choc przez moment co ty [cenzura] piszesz za brednie bo rece mi juz opadaja :)3 :)3 :)3
[cenzura] mechanik awaryjny a elektryk niezawodny :)20 :)20 :)20
widadomo podkreśliłem że jak fachowiec zrobi to będzie niezawodne i jeżeli ktośkto umie zamontować i podłączyć wyćiągarką bedzie tak samo wiezawodna jak mechanik

a z tego co piszesz to podejżewam że niemiałbyś pojęcia o zadnej z tych spraw.

a jak w terenie tak bstremu kolesiowi jak ty zabraknie paliwka a u kolegów tez będzie pustka to co zadzwonisz po pomoc drogową bo mechanikiem nie pokręcisz.
człowieku zastanów się co piszesz bo niema na swiecie żeczy jdealnej ani mechaników ani alektryków zawsze może się spierdolić i ta i ta ja osobiście preferuję elektryka dwa akumulatory dodatkowy alternator i jazda :D :D :D[/quote]

Ja dodam że elektryka to byś musiał mięć takiego przynajmniej za 9Kzł ale zawodne są inne dodatkowe barachła jak akumulator itd. Bo wyciągarki oferowane na naszym rynku za 3kzł to dobre ale żeby gile z nosa ciągnąc. A po za tym mam stara 266 z oryginalną wycągarką mechaniczną sterowana pneumatycznie i nie wyobrażam sobie jaka to by musiała być wyciągarka elektryczna o jakiej mocy i skąd taki prąd żeby wytargać z błota 6,5T . A i dodam na koniec jeszcze tyle że nie da sie porównać mocy wyciągarki mechanicznej do wyciągarki elektrycznej. Dla przykładu powiem ze line stalową 14mm urwałem a to jest 14,5T a drzewa takie średnicy 20cm wyrywam jak marchewki.

Awatar użytkownika
Artur
Posty: 562
Rejestracja: śr lut 19, 2003 11:21 am
Lokalizacja: Piła

Post autor: Artur » czw mar 18, 2004 9:27 am

A zgodnie z tematem to najprostsza przystawka mocy do reduktora uazowego to przez górne okienko zębatka i tylko przełączamy w pozycje neutral reduktor i już kręcimy albo można z boku do wałka przez łożysko jak kto woli . Ten pierwszy sposób najprostszy tylko mankamentem jest wał górą prowadzić.

Awatar użytkownika
DZIK_I_CZAPAJEW
 
 
Posty: 158
Rejestracja: pn lut 23, 2004 11:40 pm
Lokalizacja: lublin

Post autor: DZIK_I_CZAPAJEW » czw mar 18, 2004 10:35 am

z tym sie zgodze to i to musi byc :D :D :D :D


zawsze moze sie spierdolic albo mechanik albo elektryk a pozatym to niesugerowałem ze elektryk jest lepszy od mechanika :D
cichy samochodzik

Awatar użytkownika
MOC
Posty: 1878
Rejestracja: pn lip 07, 2003 3:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: MOC » pt mar 19, 2004 8:31 am

DZIK_I_CZAPAJEW pisze: pozatym to niesugerowałem ze elektryk jest lepszy od mechanika :D
i bardzo dobrze :wink:
MOC&OFFROAD-GOOD IDEA :)21
CHYBA UAZ V8 6.2
PREZES KLUBU NOCNYCH KASZTANIARZY 4x4 :)13

Awatar użytkownika
DZIK_I_CZAPAJEW
 
 
Posty: 158
Rejestracja: pn lut 23, 2004 11:40 pm
Lokalizacja: lublin

Post autor: DZIK_I_CZAPAJEW » pt mar 19, 2004 12:05 pm

ciesze ze sie zgadzamy :D :D :D
cichy samochodzik

Awatar użytkownika
Waldemar
 
 
Posty: 269
Rejestracja: sob lut 01, 2003 1:17 am

Post autor: Waldemar » pn mar 29, 2004 2:37 pm

mysmy kiedys pszczółką ( star 66 ) jakis piec do kotłowni miejskiej wciagali (z 20 t ważył) to jak sie zaparlismy o duza zelbentonwa sciane nośna to sie przesuneła :D
Gaz 69 M 1960 - pół wieku i jeszcze jeździ.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Gaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość