Zafascynowany radziecka myslą techczniczną na początku roku nabyłem K750 - żeby dłubać
Ale jak się okazało że po sąsiedzku mogłem nabyc gazika prawie Komandorkę
, z oryginalnym dolniakiem chyba po remoncie, toż grzech byłoby nie kupić który rok - nie wiem bo bez papierów
dlaczego prawie komandorka - bo po śmiesznych przeróbkach, i prawe tylne drzwi ma zaspawane
ale stan ogólny4, jeździ, silnik zegarek, napędy sprawne.
czyli - jazda
Tak wiec, melduję się na właściwym forum z którego skarbnicy korzystać będę na pewno.
Najpierw poszukam odpowiedzi na forach, a potem będę już kolegom gitarę zawracał
Michał
