www.forum4x4.pl

Mam pytanie,mamy skrzynie od 2.0 Mb ze 115
wsadzoną do 3.0 MB i jest problem:pod stromszą
góre sprzęgło chyba się ślizga,silnik normalnie się
zbiera a samochód jedzie wolniej.Więc:pasuje sprzęgło
od tego 2.0 do 3.0?Jak nie to jakie najlepiej wstawić??
Szczęsliwego Nowego Roku!! thx

no najlepiej to by było od 300 jak byś wstawił sprzęgło

no tak,ale grubość i średnica tego od 2.0 może byc za mała?

300 ma tarczę sprzęgła większą niż 200, ale jeżeli masz silnik 300 to koło zamachowe też powinno być większe.

a tak z ciekawosci.. mam w uazie 3.0d MB ale na sprzęgle żuka mam do niego skrzynie uazowską w pełni zsynchronizowaną, co by się stało gdybym wymienił zestaw na oryginał skrzynie i sprzęgło z owego dieselka ze 123 no oprócz tego że musiałbym jakoś reduktor przerabiać..

reduktora nawet nie trzeba ruszac,skróć tylko wałek
i wstaw flansze gumową,w gaziku to wystarczy,w
UAZie to nie za bardzo wiem ale znajoma ma 3.0
i nie przesuwał nic...

pilmar pisze:300 ma tarczę sprzęgła większą niż 200, ale jeżeli masz silnik 300 to koło zamachowe też powinno być większe.

ale koła zamachowe są raczej te same,a tarcza sprzegla moze byc grubsza?a moze to kwestia regulacji?

a jakie roznice wieksza predkosc max lepsze sprzeglo ...narazie rozwazania teoretyczne bo mam nowe.. co mi to da a co strace

ciezko stwierdzic bo u nas była od poczatku skrzynia
z merca,ale lepiej zeby ta twoja skrzynia która wsadzisz
to 5!!

wiadomo ze najlepiej bylo jak juz tu bylo na poczatku powiedziane ze najlepiej bedzie to wspoldzialalo z oryginalna skrzynia

MOC(ny), to wiem.. ale ponieważ mam uazówke to nie wiem czy opłacałoby się zmieniać.. i sie zastanawiałem nad jakimś porównaniem bo np. pomiedzy 2 a 3 mam dziure mocy.. albo sam fakt ze dosc ciezko biegi wchodza.. lub to ze na 4 na wyzszych (rozbujanych) obrotach wyciaga okolo 110 (wiecej nie potrzebuje nie jestem samobójcą..) ale jak te dane sie zmienia bedzie dluzsza "jedynka" mniejsze przełożenia płynniej jak będzie

to zalezy jakaą masz tą skrzynie:4 czy 5.No i to raczej mamnual?
wejdź na http://mercedes115.republika.pl/ ,Dane i tam są napisane
przełożenia,ale jak to sie ma do Żuka to sam sobie musisz porównać

w takim razie zaloz skrzynie od 2.4 D i powinno byc ok

a w 2.4 byla 5?bo te czworki to sa za wolne

4 jest idealna ile ty chcesz tym gazem jezdzic a poza tym jak dasz wieksze kapcie to na 5 kazda jeszcze niewidoczna gorke bedzie ten silniczek odczowal

no tak czyli z 4 to tylko zyskujesz na sprzegle bo przelozenia w porownaniu z uazowskimi sa srednio o 0,2 mniejsze a wsteczny to juz szkoda gadać.. czyli jednym słowem pomimo niedogodnosci chyba mi sie nie oplaca bo predkosci wystarczajace(przynajmniej na 4..) bo ja tym autkiem praktycznie tylko w teren

Kubas masz dobrze to nie rób lepiej bo sam dojdzeisz do wniosku że nie warto kombinować jak jest dobrze

To ja tak tylko dodam od siebie coś.
A wiec skrzynie od osobówek 123 czy 115 to samo tylko ta od 115 ma garbata obudowę . Jeżeli chodzi o ślizgające się sprzęgło to trzeba tylko koło zamachowe + docisk od 300D posiada większą średnice . Na kole musisz odszukać numer początek zaczyna sie od 617...... dla 300D 616.. dla 240D i 615... dla 200D. Ale podejrzewam że masz problem z tarczą chyba że kupiłeś nie kompletny silnik i założyłeś mniejsze. A co do kwestii przełożeń to różnica miedzy przełożeniami skrzyni MB123 a uazową jest taka ze 3 bieg jest tylko szybszy w przypadku MB123. A można również zastosować skrzynię z busa MB 207 lub G to mamy bardzo wolna jedynkę i 2.3 troszkę wolniejsze. Ja jednak bym wolał skrzynię z osobówki bo tak jak w G na 1 + reduktor koła to sie prawie nie kręcą.

Darek pisze:Kubas masz dobrze to nie rób lepiej bo sam dojdzeisz do wniosku że nie warto kombinować jak jest dobrze

masz 100% racji

ale pytałem się bo część osób mi polecało zamiane.. i rzeczywiście po sprawdzeniu danych nie opłaca się no chyba że żukowskie sprzęgło będzie miało problemy... aczkolwiek dzieki za przypomnienie o istnieniu czegoś takiego jak "zdrowy" rozsądek

Artur pisze: ...Jeżeli chodzi o ślizgające się sprzęgło to trzeba tylko koło zamachowe + docisk od 300D..

sprawa wyglada tak ze silnik jest 300D wraz z kołem zamachowym i dociskiem ale ze względu na sposob mocowania tarczy na wałku sprzęgłą zapodana jest tarcza żukowska (uaz sie nie mieści a merc nie pasuje ).. tarcza się ślizgała bo się spaliła.. sama .. a na nówce chodzi OK

Kubas nie ma problemu jeśli posiadasz za dużo kasy przy następnym spotkaniu bedzeisz fundatorem nagórd

mhmn przecież napisałem że teoretycznie z ciekawosci roznic

a co do fundowania nagród to najpierw musze sobie zafundować lusterka i wycieraczki.. może na MWB cos fajnego będzie..

o nagrodach można pomyśleć ale o konkursie też zarazem by trzeba..

kubas pisze:

Artur pisze: ...Jeżeli chodzi o ślizgające się sprzęgło to trzeba tylko koło zamachowe + docisk od 300D..

sprawa wyglada tak ze silnik jest 300D wraz z kołem zamachowym i dociskiem ale ze względu na sposob mocowania tarczy na wałku sprzęgłą zapodana jest tarcza żukowska (uaz sie nie mieści a merc nie pasuje ).. tarcza się ślizgała bo się spaliła.. sama .. a na nówce chodzi OK

to raczej chodzilo o to moje sprzegło

gural19 pisze: to raczej chodzilo o to moje sprzegło

coś ostatnio nie kontaktuje sorry...

grunt to sprawdzic wszystko po kolei od pedału..

juz chyba wiem czemu sie slizga...jest szansa ze to sznur łojowy puszcza lej na tarcze sprzegla...jest taka opcja?