www.forum4x4.pl

: **śr lut 02, 2005 2:57 am**

ostatnio chodzi mi po głowie Gaz 67. Zastanawiam sie czy da się jeszcze wyrwać z Rosji, Białorusi, albo Ukrainy Czapaja. Może ma ktoś namiary na jakąś ruską stronę gdzie handlują takim starym sprzętem??

: **śr lut 02, 2005 9:26 am**

W celestynowie jest gośc. Ale zdzierca nie dosc ze okrotny to jeszcze jakis taki cwaniak w dziurkowanym podkoszulku!

: **śr lut 02, 2005 3:42 pm**

A nie lepiej tu jakiegoś kupić

? Tylko tanie to to nie bedzie...

Jak by co to znam jednego czapaja który mieszka w garażu i jak by z włascicielem odpowiednio ponegocjowac to pewnie odda go w dobre ręce (nie za darmo to pewne, ale moze jakos 'rozsądnie')

: **śr lut 02, 2005 7:54 pm**

Jakies 20km od mojego miejsca zamieszkania stoi sobie czapajew i chyba czeka na wlaściciela...

Ups... Przepraszam pomyliłem czapajewa z willysem

: **śr lut 02, 2005 10:46 pm**

Krecik pisze:A nie lepiej tu jakiegoś kupić ? Tylko tanie to to nie bedzie...

Jak by co to znam jednego czapaja który mieszka w garażu i jak by z włascicielem odpowiednio ponegocjowac to pewnie odda go w dobre ręce (nie za darmo to pewne, ale moze jakos 'rozsądnie')

No właśnie, na miejscu tanie to nie bedzie, dlatego chcialem ze wschodu sprobować

: **czw lut 03, 2005 6:39 pm**

GAZFAN pisze:W celestynowie jest gośc. Ale zdzierca nie dosc ze okrotny to jeszcze jakis taki cwaniak w dziurkowanym podkoszulku!

prawdę powiadasz

byłem tam osobiście

zapomniałeś dodać o tej słomie co to gdzieś tam wystaje

: **czw lut 03, 2005 6:40 pm**

MaroG pisze:Jakies 20km od mojego miejsca zamieszkania stoi sobie czapajew i chyba czeka na wlaściciela...

adres proszę

: **czw lut 03, 2005 6:41 pm**

Krecik pisze:A nie lepiej tu jakiegoś kupić ? Tylko tanie to to nie bedzie...

Jak by co to znam jednego czapaja który mieszka w garażu i jak by z włascicielem odpowiednio ponegocjowac to pewnie odda go w dobre ręce (nie za darmo to pewne, ale moze jakos 'rozsądnie')

adres proszę

: **czw lut 03, 2005 6:56 pm**

wiking pisze:
Krecik pisze:A nie lepiej tu jakiegoś kupić ? Tylko tanie to to nie bedzie...

Jak by co to znam jednego czapaja który mieszka w garażu i jak by z włascicielem odpowiednio ponegocjowac to pewnie odda go w dobre ręce (nie za darmo to pewne, ale moze jakos 'rozsądnie')
adres proszę

Rozmawiałem z nim dzisiaj, ciężki przypadek, chyba nadal go lubi i stwierdził ze czapek dostał czape, znaczy dożywocie

Wiec nici

: **czw lut 03, 2005 7:04 pm**

szkoda

: **czw lut 03, 2005 8:01 pm**

Stoi sobie taki 5 minut z buta odemnie, 15 minut z buta od starówki gdańskiej, stoi już któryś rok pod wiatą, ale koleśpodobno oddać nie chce, a raczej nie z nim robićnie będzie