Strona 1 z 3
Następca gaza 69
: czw gru 12, 2002 2:58 pm
autor: CLIMBER
http://www.gaz.ru/gaz/avt/pers/3120/index.asp
Wszyscy gazikowcy oto nastepca gaza69 jak sie dobrze wpatrzeć to mozna nawet dostrzec pewne podobienstwa np przednia atrapa troszke błotnik i światła. ale moim zdaniem wprowadzili za duzo zmian w wyglądzie.Czy nie lepiej by było zostawić kształt karoserii a zmienić system napedowy?

5
: czw gru 12, 2002 4:12 pm
autor: Namdan
Paskudne. Brrr.
N.
: czw gru 12, 2002 4:45 pm
autor: CLIMBER
Namdan pisze:Paskudne. Brrr.
N.
mi sie az taki straszny nie wydaje przez sentyment i małe podobieństwo niektórych elementów wydaje mi sie nawet całkiem sympatycznym samochodzikiem. Ale trzeba by zobaczyć jakie ma dane techniczne
: czw gru 12, 2002 4:48 pm
autor: CLIMBER
Panowie jesli nawet ktoś nie zna rosyjskiego to jest wersja angielska i jest to super strona rewelacja
: czw gru 12, 2002 4:50 pm
autor: CLIMBER
znalazłem własnie historie terenowych gazów są ciekawe zdjecia np protoplasty gazów gaza 64
: pt gru 13, 2002 9:58 am
autor: banan
: pt gru 13, 2002 11:22 am
autor: El Modzello
Fajny.................
: pt gru 13, 2002 11:28 am
autor: banan
El Modzello pisze:Fajny.................
no... jak blondynka - ładna ale nie do użytku...
niestety......
od dwóch dni staram się wytłumaczyć , że 2+2 daje 4 i nie idzie...
blokada jakaś...

: pt gru 13, 2002 11:29 am
autor: banan
czesław&jarząbek pisze:
sam jesteś pokraka...to jest sztrucel

no tak od trzech dni jestem...jakiś taki pogięty....i dusi mnie.....

: pt gru 13, 2002 11:31 am
autor: czesław&jarząbek
czas ci do piachu

: pt gru 13, 2002 11:52 am
autor: CLIMBER
mi sie podoba bardziej niz jakieś japońce a zespól napedowy przywoity silnik diesla z intercoolerem 110km 2 litry pojemnosci predkośc maksymalna 130 km/h itd....... ogólnie mówiąć przyzwoite dane techniczne jest troszke dłuzszy od gaza 69 ale jest tez troche szersz (róznica długosci to chyba jakies 40 cm a szerkosci kilka nie pamietam)
: pt gru 13, 2002 11:56 am
autor: banan
czesław&jarząbek pisze:czas ci do piachu

spokojna głowa - jakoś nie moge opuścić tego świata...
chociaż bardzo się starałem......niestety.....
- operacja na serce - dziura między komorami - mam wstawioną łate
- w wieku 3 lat ciężko pogryziony przez psa
- śmierć kliniczna - dwa dni nieprzytomny na intensywnej terapii - przez miesiąc jeszcze musiałem chodzić po mieście w papciach, bo buty były dla mnie za ciężkie
- wystrzał wątroby - znowu intensywna terapia i dieta przez 1.5 roku
- zaplątanie się w jakieś gówno podczas nurkowania - prawie utonąłem
- 9 wypadków samochodem w tym 3 b. ciężkie
- 2 wypadki motocyklem
pamiątki - 4 blizny w tym jedna długości twojego defektera, delikatne braki w uzębieniu i pare mniejszych ozdób
jakoś jeszcze pożyje chyba
córe trza wychować...

: pt gru 13, 2002 12:00 pm
autor: czesław&jarząbek
banan pisze:czesław&jarząbek pisze:czas ci do piachu

spokojna głowa - jakoś nie moge opuścić tego świata...
chociaż bardzo się starałem......niestety.....
znaczy za słabo sie starasz

: pt gru 13, 2002 12:05 pm
autor: banan
bardziej już chyba nie można...tylko wystrzał w głowe z pistoletu był by bardziej radykalny...

: pt gru 13, 2002 12:07 pm
autor: czesław&jarząbek
tak też zrób...uwolnij ludzkość od swoich genów

: pt gru 13, 2002 12:12 pm
autor: banan
: pt gru 13, 2002 12:18 pm
autor: czesław&jarząbek
na szczęście dla niej ma ich najwyżej 30%

: pt gru 13, 2002 12:22 pm
autor: banan
: pt gru 13, 2002 12:50 pm
autor: bogi72
mi tam sie autko podoba , a ten zderzak wcale nie pipowaty, dużo fajniesze niz tak wrangler
: pt gru 13, 2002 1:42 pm
autor: czesław&jarząbek
twoja córka, czy ten obleśny plastikowy giez?

: pt gru 13, 2002 2:13 pm
autor: banan
: pt gru 13, 2002 2:15 pm
autor: banan
bogi72 pisze:mi tam sie autko podoba , a ten zderzak wcale nie pipowaty, dużo fajniesze niz tak wrangler
jak mówie, że jest pipowaty to jest...

: pt gru 13, 2002 2:16 pm
autor: czesław&jarząbek
jezuuu...ty sie faktycznie zatrułeś...nawet już majaki masz...

: pt gru 13, 2002 2:29 pm
autor: banan
a mam...bo takie były założenia...tylko wczoraj miało się skończyć.....
przed chwilą doszliśmy do wniosku jednak iż zrobimy łiskacza...bo nuda i zimno...
taką mam niechęć do roboty, że do jutra zatrudniłem kumpla i zakłada alarmy...
już chyba 4 lata bez cienia urlopu jestem....już przepracowany ciut jestem...
ten koleś co opony mu dałeś to już w tym roku nie przyjedzie chyba bo pogoda się zesrała...i chyba musze sam do gliwic jechać...a zgubiłem prawko...a dodgem 500 pln paliwo...

... także ide się schlać na amen...silnik chodzi, opon nie ma, zimno i brak sił....
straszne to jest...
wasze zdrowie

: pt gru 13, 2002 2:31 pm
autor: CLIMBER