Strona 1 z 3
wał naprawa
: pt lut 25, 2005 4:32 pm
autor: klon
Cześć mam pytanie, czy ktoś się może orientuje:
1. Gdzie można w okoliach Poznania zregenerować cały wał napędowy
2. Ile taka usługa kosztuje ( około )
: sob lut 26, 2005 12:51 am
autor: nefar
To ja jeszcze się do rzucę do tego pytania:
Gdzie w okolicach 3 miasta można dać do wyważenia wały i ile to kosztuje? ( a ile też biorą za skrucenie wału?)

: sob lut 26, 2005 1:36 pm
autor: Marci
chyba taniej wyjdzie unich zakupic kompletny wał napędowy niż regenerowac

zapodaj w wyszukiwarce wały napędowe to ci znajdzie pare firm
: ndz lut 27, 2005 2:06 am
autor: MOC
z tym zakupem nowego to tez bym uwzal bo to co u nich za nowki uchodzi to u nas zlomem regeneracyjnym sie zowie....

: ndz lut 27, 2005 9:28 am
autor: klon
szukam sprawdzonego warsztatu, który wykona profesjonalna naprawę

: ndz lut 27, 2005 3:00 pm
autor: vandall1
nefar pisze:To ja jeszcze się do rzucę do tego pytania:
Gdzie w okolicach 3 miasta można dać do wyważenia wały i ile to kosztuje? ( a ile też biorą za skrucenie wału?)

na Wyspiańskiego we Wrzeszczu-w serwisie Forda u Pana Jerzego
: ndz lut 27, 2005 11:51 pm
autor: nefar
vandall1 pisze:nefar pisze:To ja jeszcze się do rzucę do tego pytania:
Gdzie w okolicach 3 miasta można dać do wyważenia wały i ile to kosztuje? ( a ile też biorą za skrucenie wału?)

na Wyspiańskiego we Wrzeszczu-w serwisie Forda u Pana Jerzego
A masz pojęcie ile taka przyjemność kosztuje? ( tzn ile ważenie, a ile skracanie z ważeniem?) A może masz gdzieś do typa telefon, albo choć dokładniej powiedz jak tam trafić? Pozatym serwis Forda nie brzmi zachęcająco ( raczej drogaśno ).
: pn lut 28, 2005 8:00 am
autor: adam j
w wałbrzychu dorabiają wały do większości pojazdów, robią to dość profesjonalnie, jak byś był zainteresowany to poszukam namiarów
: pn lut 28, 2005 9:13 am
autor: SebastianS
Kiedyś tam, w jakimś poście uazowym lub gazowym, opisałem całą procedurę dot. samodzielnego zrobienia wału - temat był już kilkukrotnie... wałowany

: pn lut 28, 2005 9:48 am
autor: tiger
SebastianS pisze:Kiedyś tam, w jakimś poście uazowym lub gazowym, opisałem całą procedurę dot. samodzielnego zrobienia wału - temat był już kilkukrotnie... wałowany

To mi jeszcze powiedz jak samemu go skrocic bo do mostow od patrola beda musialy byc krotsze.
: pn lut 28, 2005 11:18 am
autor: SebastianS
tiger pisze:SebastianS pisze:Kiedyś tam, w jakimś poście uazowym lub gazowym, opisałem całą procedurę dot. samodzielnego zrobienia wału - temat był już kilkukrotnie... wałowany

To mi jeszcze powiedz jak samemu go skrocic bo do mostow od patrola beda musialy byc krotsze.
Też było.. w tym samym poście. Normalnie tniesz po spawie, wybijasz widełki, odcinasz, ile potzrebujesz, wbijasz widełki, ustawiasz, spawasz.
: pn lut 28, 2005 11:20 am
autor: tiger
Tylko gdzie jest ten post??
: pn lut 28, 2005 11:48 am
autor: szary
SebastianS pisze:tiger pisze:SebastianS pisze:Kiedyś tam, w jakimś poście uazowym lub gazowym, opisałem całą procedurę dot. samodzielnego zrobienia wału - temat był już kilkukrotnie... wałowany

To mi jeszcze powiedz jak samemu go skrocic bo do mostow od patrola beda musialy byc krotsze.
Też było.. w tym samym poście. Normalnie tniesz po spawie, wybijasz widełki, odcinasz, ile potzrebujesz, wbijasz widełki, ustawiasz, spawasz.
sebastian max wyczerpująco wyjaśnił procedurę-nie ma po co w tematach szukac tylko zrobić dokładnie tak jak napisał.
no może jeszcze czujnik przystawić i doważyć przed kompletnym zespawaniem.
: pn lut 28, 2005 12:40 pm
autor: tiger
A skad mam taki czujnik wziasc?/
: pn lut 28, 2005 12:47 pm
autor: szary
ty- i tak musisz pójść do najbliższego tokarza, żeby na maszyne zapioł wała i spawy stoczył, więc czujnik zegarowy będzie miał.
Przystawi, oznaczy, potem na kowadle przyp...li, zapnie przystawi i tak aż bicie osiągnie max. 0,2 na końcach.
: pn lut 28, 2005 12:54 pm
autor: tiger
Ok. Dzieki.
: pn lut 28, 2005 6:15 pm
autor: vandall1
nefar pisze:
A masz pojęcie ile taka przyjemność kosztuje? ( tzn ile ważenie, a ile skracanie z ważeniem?) A może masz gdzieś do typa telefon, albo choć dokładniej powiedz jak tam trafić? Pozatym serwis Forda nie brzmi zachęcająco ( raczej drogaśno ).
Nru tu nie mam-wywazanie z dodatkowymi operacjami typu skrócenie np:
podejrzewam,że stówke zostawisz.
Ten serwis to nie taki straszny.Jak znasz Wyspiańskiego-to jest to na przeciw akademika PG.
A Pan Jurek to nie jest zaden typ,ale bardzo w porzo człowiek.
: pn lut 28, 2005 8:06 pm
autor: goralski
adam j pisze:w wałbrzychu dorabiają wały do większości pojazdów, robią to dość profesjonalnie, jak byś był zainteresowany to poszukam namiarów
jak mozesz to daj jakis namiar...podobno w ZREMBIE w jeleniej tez mozna ale wiadomo ze tam sie nie potarguje...
: pn lut 28, 2005 8:09 pm
autor: goralski
a tak wogóle to da rade jakos wyprostować wałek,konkretnie
to od skrzyni biegów do rozdzielczej,bo ma niezłe bicie od
wyrobionej poduszki pod skrzynią...długośc wałka to około 30 cm
: pn lut 28, 2005 8:45 pm
autor: szary
od wyrobionej poduszki pod skrzynia - owszem, bicie jest, tyle że nie od skrzywienia tylko z powodu wyruchanego wielofrezu... Nie ma innej możliwości, gdyż nie ma jak skrzywić pośredniego kardana, który jest tak krótki.
: pn lut 28, 2005 8:56 pm
autor: vandall1
I to jest ze wszech miar słuszna opinia

.W tej sytuacji polecam prostowanie metodą wymiany.
Gdyby sb i red patrzyły współosiowo-to w ogóle wstawiłbym dwa gumowe sprzęgła,a wielowypust olał-tzn nie montował.
: wt mar 01, 2005 1:41 am
autor: SebastianS
szary pisze:no może jeszcze czujnik przystawić i doważyć przed kompletnym zespawaniem.
No - ująłem to w pozycji "ustawiasz"...
: wt mar 01, 2005 9:35 pm
autor: nefar
szary pisze:ty- i tak musisz pójść do najbliższego tokarza, żeby na maszyne zapioł wała i spawy stoczył, więc czujnik zegarowy będzie miał.
Przystawi, oznaczy, potem na kowadle przyp...li, zapnie przystawi i tak aż bicie osiągnie max. 0,2 na końcach.
Co to za użądzenie "zegarowe", mógł byś opisać jak to działa i dokładnie cały proces ważenia? Jak dokładnie się je mocuje na tokarni ( trzeba zdjąć krzyżaki? A pozatym co to za metoda "na kowadle przyp...li". Ja myślałem że się spawa blaszki tzn. obciążenia do wała. A co to są te widełki? To jakaś konstrukcja wewnątrz wału? I w jakich jednostkach ma być to 0,2?

: wt mar 01, 2005 10:32 pm
autor: kedek
nefar pisze:Co to za użądzenie "zegarowe", mógł byś opisać jak to działa i dokładnie cały proces ważenia? Jak dokładnie się je mocuje na tokarni ( trzeba zdjąć krzyżaki? A pozatym co to za metoda "na kowadle przyp...li". Ja myślałem że się spawa blaszki tzn. obciążenia do wała. A co to są te widełki? To jakaś konstrukcja wewnątrz wału? I w jakich jednostkach ma być to 0,2?

uuu, Ty chyba lepiej skorzystaj z porady specjalisty... dasz to dobremu tokarzowi i wszystko Ci zrobi jak trzeba...
: wt mar 01, 2005 11:08 pm
autor: nefar
kedek pisze:
uuu, Ty chyba lepiej skorzystaj z porady specjalisty... dasz to dobremu tokarzowi i wszystko Ci zrobi jak trzeba...
No włąśnie o to chodzi, że mam dostęp do tokarni, ale nie mam dostępu do dobrego specjalisty.... A zależy mi, aby zrobić to po najniższych kosztach, ale oczywiście z najlepszą jakością.
