www.forum4x4.pl

Zmieniam stare tablice rejestracyjne (czarne) na nowe (białe i paskudne)
W sumie nic dziwnego ale................
Przednia tablica jest stale narażona na uszkodzenia, do tej pory to resztki
tablicy łatałem czym się dało, a jak już się nie dało, to robiłem albo nabywałem nową w
punkcie usługowym za niewielkie pieniądze, i było fajnie.
Było ale się skończyło........
I teraz pytanie: Maktoś jakiś ciekawy patent na mocowanie (w GAZ'ie) przedniej
tablicy rejestracyjnej tak żeby było regulaminowo i żeby tablica była bezpieczna?

Kawal żelastwa o wymiarach tablicy.
tablice do zelastwa. żelastwo do zderzaka.
proste i nad wyraz skuteczne

Patent ??
Na przednim zderzaku nitami co najmniej sztuk 12 i juz.
Nie ma prawa odleciec. Co najwyzej sie przytrze

Ja mam zaraz pod szyba.

pod szyba. ale nie wiem bo wozilem "za oknem" tzn w srodku i tez nic nie bylo...moze nie zdazyli zauwazyc

Ja na nich lache klade. Ma byc widoczna. Niech mi pokaza gdzie jest napisane ze tabliczka ma byc na zderzaku

Po pierwsze po h... zmieniasz czarne na białe, z nimi tylko kłopot, jak zgubisz lub zniszczysz czekasz około miesiąca no doróbkę i płacisz co najmniej 60zł (blacha + nalepki), a poza tym bardzo ładnie wychodzą na fotkach z fotoradarów i CPN-ów.
Po drugie zgodnie z obowiązującymi przepisami - Kodeks ruchu drogowego i rozporządzenia odpowiednich ministrów mocowania przedniej tablicy rejestracyjnej nie określa się - może być nawet zamontowana poziomo

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 31 grudnia 2002 r.
w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia
(Dz. U. z 2003 r. Nr 32, poz. 262)

Rozdział 2

Wyposażenie

§ 10. 1. Przedmioty wyposażenia i części pojazdów związane z bezpieczeństwem ich użytkowania i ochroną środowiska mogą być stosowane w pojazdach, jeżeli spełniony jest co najmniej jeden z następujących warunków:

...

5) tablice rejestracyjne mogą być stosowane w pojazdach, jeżeli oznakowane są znakiem producenta zgodnie z przepisami o rejestracji i oznaczaniu pojazdów.

.
.
.

§ 11. 1. Pojazd samochodowy wyposaża się:

...

18) w miejsce przewidziane do umieszczenia tablic rejestracyjnych, spełniające wymagania określone w załączniku nr 5 do rozporządzenia; przepis stosuje się do pojazdu samochodowego mającego cztery i więcej kół, wyprodukowanego po dniu 31 grudnia 1999 r.;

Załącznik nr 5
WYMAGANIA DOTYCZĄCE MIEJSCA PRZEWIDZIANEGO DO UMIESZCZENIA TABLIC REJESTRACYJNYCH

§ 1. 1. Miejsce przewidziane do umieszczenia tylnej tablicy rejestracyjnej powinno stanowić równą, prostokątną powierzchnię o następujących minimalnych wymiarach:

...

§ 2. Kształtu i wymiarów miejsca przewidzianego do umieszczenia przednich tablic rejestracyjnych nie określa się.

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 22 lipca 2002 r.
w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów.
(Dz. U. Nr 133, poz. 1123)

§ 25. 1. Właściciel pojazdu umieszcza na pojeździe tablice z przodu i z tyłu w miejscach konstrukcyjnie do tego przeznaczonych, z wyjątkiem przyczep, ciągników rolniczych, motocykli i motorowerów, na których tablice umieszcza się tylko z tyłu, z zastrzeżeniem ust. 2.

...

4. Z tyłu pojazdu umieszcza się tablicę jednorzędową albo dwurzędową w zależności od miejsca konstrukcyjnie do tego przeznaczonego, z zastrzeżeniem ust. 5.

...

6. Jeżeli pojazd nie ma specjalnego miejsca do umocowania tablic, to przednią i tylną tablicę umieszcza się w środku szerokości pojazdu, a gdyby to utrudniało jego eksploatowanie lub ograniczało widoczność tablicy - po lewej stronie pojazdu.

§ 26. Utrzymywanie tablic i innych oznaczeń pojazdów, o których mowa w przepisach rozdziału 4, w należytym stanie i zapewnienie ich czytelności jest obowiązkiem kierującego pojazdem.

I CO WY NA TO

Czyli miejsc zamieszczenia "nie określa sie".

może być nawet zamontowana poziomo

A w jakim sensie poziomo?

No aerodynamicznie coby nie stawiala oporu powietrzu czyli można ją wsunąć np w przerwy w grillu atrapy chłodnicy

po kradziezy bialych paskudnych blach mialem wybor:

- nowe blachy - 120 (okolo) i odbior na drugi dzien

- te same numery - 90 zeta i za 2 dni odbior ( w teorii - bo praktycznie czekalem 9 dni bo W WARSZAWIE je robili...)

Jagoda pisze:(...) bardzo ładnie wychodzą na fotkach z fotoradarów i CPN-ów.(...)

Fotoradary mi nie zagrażają, a na CPN'ach i tak płacę więc to mi wisi akurat.
A zmienić musze bo zmieniłem adres, No i w papierach miejsca
brakuje na pieczątki.
I tak migałem się przez 15 lat
Jagoda dzięki za te odnośniki z rozporządzenia M I

maksz pisze:Kawal żelastwa o wymiarach tablicy.
tablice do zelastwa. żelastwo do zderzaka.
proste i nad wyraz skuteczne

Do tej pory tak robiłem z blachą 0,2 CM......masakra , po każdym powrocie
z lasu regeneruje tablice...chyba 0,5 CM zapodam......

Ja tam rypnołem tablice na przednim grilu, wyklepałem ją na półokrągło i przywierciłem i dałem jeszcze metalowe obejmy na rury. Genralanie kazdy się dziwi , że się psiarnia nie czepia ale za to tablica się trzyma, ze hej.

a może blaszke na ryfel,tak z 3 mm i ładnie by to było,no
i do grila czy czego tam trzeba...

JA'JACEK pisze:...A zmienić musze bo zmieniłem adres, No i w papierach miejsca...

To wystarczy Ci papier wymienić, a nie blachy.

DRAGUNOV:

po kradziezy bialych paskudnych blach mialem wybor:

- nowe blachy - 120 (okolo) i odbior na drugi dzien

- te same numery - 90 zeta i za 2 dni odbior ( w teorii - bo praktycznie czekalem 9 dni bo W WARSZAWIE je robili...)

Jest tak:
Jak zapierd... Ci blachy i zgłosisz kradzież na policję to tablice utracone wpisywane są do bazy danych i tam pozostają do odzyskania lub w przypadku nieodzyskania przez określony okres czasu ( chyba 10 lat) czyli w praktyce to drugie. I teraz: jeśli zmienisz numery to OK, lecz jeśli wyrobisz tylko tablicę lub dwie na stare numery (te same) to przy każdej kontroli drogowej masz przejebane, bo policjant wrzuca twoje tablice na "bęben" i wychodzi, że szukane czyli zajebałeś furę. Jedziesz na komendę i wyjaśniasz, czas leci, nerwy Ci puszczają, itd.. Kiedyś (do niedawna) było tak, że w przypadku kradzieży dawali nowe numery, teraz można równierz zostać przy starych - nie wiem po chu... tak zrobili skoro i tak trzeba płacić tym bardziej że wkurw.. to i policjantów i kierowców, ale cóż tak upragniona Demokracja!! I zapewniam kolegów że wiem co piszę.

Jagoda pisze:

JA'JACEK pisze:...A zmienić musze bo zmieniłem adres, No i w papierach miejsca...

To wystarczy Ci papier wymienić, a nie blachy.

No nie bardzo......Jeżeli brak miejsca na wpisy kolejnych badań,
i dodatkowo zmieniasz adres (z Warszawskiego na mazurski)
to nie ma takiej siły aby pozwolili zostawić stare numery.
No chyba że myślisz o tym o czym ja myśle, że myślisz,
a nie powiesz głośno, bo wiesz że ja wiem, że to co myślisz
to przez myśl nam nie powinno przejść. No.... chyba jasno
się wyraziłem.......

ps. Czy wiesz do czego ta dziwna blacha której skan Ci wysłałem?

Próbowałem Ci wysłać odpowiedź, ale ciągle mi krzyczało, że nie można, według mnie ta blacha to dolne mocowanie od gaśnicy lub lejka, albo jakiegoś innego, wąskiego, cylindrycznego pojemnika (raczej nie od granatnika), a ten uchwyt od lusterka, to tak jak Ci mówiłem, od naszych starych pojazdów (Ursus, Star, Nysa itd.).

A co się tyczy zmiany blachy, to jeżeli zmieniłeś powiat, no to musisz rzeczywiście je wymienić, ale jeżeli tylko skończyły Ci się miejsca na stempelki, lub są jakieś inne zmiany, ale w obrębie tego samego powiatu, to tylko papier wymieniasz.

Jagoda pisze:Próbowałem Ci wysłać odpowiedź, ale ciągle mi krzyczało, że nie można, według mnie ta blacha to dolne mocowanie od gaśnicy lub lejka, albo jakiegoś innego, wąskiego, cylindrycznego pojemnika (raczej nie od granatnika), a ten uchwyt od lusterka, to tak jak Ci mówiłem, od naszych starych pojazdów (Ursus, Star, Nysa itd.).

A co się tyczy zmiany blachy, to jeżeli zmieniłeś powiat, no to musisz rzeczywiście je wymienić, ale jeżeli tylko skończyły Ci się miejsca na stempelki, lub są jakieś inne zmiany, ale w obrębie tego samego powiatu, to tylko papier wymieniasz.

E,e chłopaki a o jakiej tam blasze mowa

Niebieski pisze:DRAGUNOV:

po kradziezy bialych paskudnych blach mialem wybor:

- nowe blachy - 120 (okolo) i odbior na drugi dzien

- te same numery - 90 zeta i za 2 dni odbior ( w teorii - bo praktycznie czekalem 9 dni bo W WARSZAWIE je robili...)

Jest tak:
Jak zapierd... Ci blachy i zgłosisz kradzież na policję to tablice utracone wpisywane są do bazy danych i tam pozostają do odzyskania lub w przypadku nieodzyskania przez określony okres czasu ( chyba 10 lat) czyli w praktyce to drugie. I teraz: jeśli zmienisz numery to OK, lecz jeśli wyrobisz tylko tablicę lub dwie na stare numery (te same) to przy każdej kontroli drogowej masz przejebane, bo policjant wrzuca twoje tablice na "bęben" i wychodzi, że szukane czyli zajebałeś furę. Jedziesz na komendę i wyjaśniasz, czas leci, nerwy Ci puszczają, itd.. Kiedyś (do niedawna) było tak, że w przypadku kradzieży dawali nowe numery, teraz można równierz zostać przy starych - nie wiem po chu... tak zrobili skoro i tak trzeba płacić tym bardziej że wkurw.. to i policjantów i kierowców, ale cóż tak upragniona Demokracja!! I zapewniam kolegów że wiem co piszę.

Miałem sytuację że skradziono blachy mojej mamie z cieniasa, wyrobiła tablice z tymi samymi numerami. Kiedyś jak pojechałem nim do dziewczyny i siedziałem u niej to do mojej mamy w nocy zadzwoniła policja i powiedziała że tu i tu stoi fura z naszymi blachami, czy wie coś na ten temat i wszystko wytłumaczyła i było OK. Ku mojejmu zaskoczeniu wogóle jakies krawężniki szły i akurat sprawdzili fure, sie postarali, szacunek dla nich

No ale wracjąc do tematu zapewniasz że wiesz co piszesz, a chyba nie wiesz. Jeździmy tym cienaisem i mamy swistek z komendy że tablice zostały skradzione. To całkowicie wystarcza przy kontroli.

wiking pisze: E,e chłopaki a o jakiej tam blasze mowa

O tej białej, badziewiastej, zunifikowanej co się w nocy
świeci jak psu......nos.
A nazywa się rejestracyjna.

Nie ,nie o tą mi chodzi,tylko o jakąś podstawkę pod gaśnię czy coś tam innego

wiking pisze: Nie ,nie o tą mi chodzi,tylko o jakąś podstawkę pod gaśnię czy coś tam innego

Poszło zdjęcie tej blachy pocztą..........zobacz może coś wymyślisz.