Odkopuję dawno zapomniany temat.
Ale to dlatego, że natknąłem się na genialne rozwiązanie problemu:
"W zwiazku z baardzo czesto pojawiajacymi sie pytaniami na temat usuwania
rdzy z wnetrza baku uprzejmie informuje Grupowiczy ze opatentowalem nowy
sposob (dla Tych ktorzy nie chca tego robic fosolem lub drobnymi elementami
metalowymi):
do wyczyszczenia baku z rdzy potrzebne beda:
a) zardzewialy od wewnatrz bak
b) filet z wedzonej rybki, najlepiej tlusty lub alternatywnie krople
walerianowe
c) przyrzad do rozad kwiatowych (takie polaczenie szczypiec z kubkiem)
d) mlody kot (taki aby mogl sie zmiescic przez otwor wlewowy)
How To, czyli jak to zrobic
1) wkladamy filet do baku i potrzasamy nim na tyle dlugo aby cale wnetrze
baku nosilo slady kontaktu z rybka (alternatywnie rozporwadzamy po wnetrzu
baku krople walerianowe)
2) wyciagamy filet z baku
3) za pomoca polecenia "kici kici, cho no tu" przywolujemy kotka (w
przypadku kropli walerianowych przywolanie nie bedzie potrzebne, ale wtedy
musimy kotka zamknac uprzednio w klatce)
4) krepujemy kotka za pomoca przyrzadu do rozsad i wprowadzamy do wnetrza
baku (w przypadku braki przyrzadu do rozsad wprowadzamy kotka recznie,
nalezy zaoparzyc sie w rekawiczki)
5) i tu z pomoca przychodzi nam nasz spryt i sama matka natura- kotek
bedacy
jak kazdy wie fanem rybki (i jeszcze wiekszym fanem waleriany) i
jednoczesnie wyposazony w szorstki jak papier scierny jezyczek zaczyna nam
zlizywac posmarowane rybim tluszczem lub waleriana wnetrze baku, czyszczac
je przy tym z rdzy

!
6) po zakonczeniu operacji usuwamy kotka ze zbiornika wabiac go na zewnatrz
filetem, pozostala waleriana lub w ostatecznosci mozemy usunac kotka z baku
poprzez podanie sprezonego powietrza do wnetzra baku przez wyjscie kranika.
7) teraz mozemy zamontowc bak a kotka oddac do zakladu utylizacji kotkow.
UWAGA!
Ta operacja ma jedna wade. W przypadku uzycia rybiego filetu nasz motocykl
przez jakis czas bedzie wydalal z seibie spaliny o intensywnym zapachu
nadmorskiej smazalni co moze skutkowac:
- stalym pobudzeniem naszego apetytu na rybke,
- wzmozonym zainteresowaniem i gromadzeniem sie padlinozercow w poblizu
koncowek naszych wydechow (wiecie: szakale, sepy, hieny itp)
W przypadku zastosowania waleriany, musimy liczyc sie z tym ze przez jakis
czas po usunieciu rdzy za naszym motocyklem bedzie gonic gromada dziwnie
natarczywych kotkow, a w przypadku pozostawienia motocykla na postoju beda
sie nim ineteresowac kotki z najblizszych 3 powiatow....."