Zapas i progi
Moderator: Student
Zapas i progi
dwa male pytanka...
czy jest jakis opatentowany sposob przerobienia mocowania kola zapasowego tak by przy każdorazowym zakładaniu plandeki nie trzeba bylo odkrecac zapasu?
czy istnieje mozliwosc zrobienia progów pod hi-lifta bez zdejmowania budy z ramy? ktos moze juz to probowal. gdzie i co wspawywać zeby bylo dobrze?
z gory dzieki
czy jest jakis opatentowany sposob przerobienia mocowania kola zapasowego tak by przy każdorazowym zakładaniu plandeki nie trzeba bylo odkrecac zapasu?
czy istnieje mozliwosc zrobienia progów pod hi-lifta bez zdejmowania budy z ramy? ktos moze juz to probowal. gdzie i co wspawywać zeby bylo dobrze?
z gory dzieki
Re: Zapas i progi
Albo masz za grubą opone albo masz coś pogibane...maksz pisze:(...) czy jest jakis opatentowany sposob przerobienia mocowania kola zapasowego tak by przy każdorazowym zakładaniu plandeki nie trzeba bylo odkrecac zapasu? (...)

Ogyginalnie nie powinieneś mieć żadnych problemów...
A w tym wypadku pomysł z podkładką dającą dystans jest
chyba jedynym sensownym wyjściem.
JA'JACEK
GAZ 69M 1967r.
GAZ 69M 1967r.
no wlasnie tak patrze i patrze...krzyś pisze:progi zrobisz bez problemu nie zdejmująć budy ....schyl sie pod auto i maleńką chwilke pomyśl..............
.. zanim zapytasz
zdjąłem progi i jak patrze na te łapy od progów to nie wydaje mi sie zeby byly wystarczająco mocne...
co do opony to jest to rozmiar oryginalny 6,50-16 a mocowanie nie zostalo przerabiane. dlatego nie widze mozliwosci zastosowania zadnych dystansow. opona przecież przylega całą powierzchnią do budy...
Niemożliwe.... buda w tym miejscu jest tak mocowana ( dwa paski tylko) żebymaksz pisze: (...)
co do opony to jest to rozmiar oryginalny 6,50-16 a mocowanie nie zostalo przerabiane. dlatego nie widze mozliwosci zastosowania zadnych dystansow. opona przecież przylega całą powierzchnią do budy...
się właśnie dało ją zdjąć .....


Ostatnio zmieniony wt paź 04, 2005 7:35 pm przez JA'JACEK, łącznie zmieniany 3 razy.
JA'JACEK
GAZ 69M 1967r.
GAZ 69M 1967r.
Zapas najlepiej wywal na tyl
http://jerry.fajnafotka.pl/
A co do progow to musisz zastapic oryginalne lapy czyms znacznie mocniejszym. Nie mam niestety fotki...
http://jerry.fajnafotka.pl/
A co do progow to musisz zastapic oryginalne lapy czyms znacznie mocniejszym. Nie mam niestety fotki...
Disco 300 ES
wupasek pisze:a klucz do klodki?JA'JACEK pisze:Nietypowe powiadasz....![]()
No to ja się bardzo cieszę że mam nietypowe, bo jest ono szalenie wygodne.
Nie trzeba żadnego klucza, szybko się zakręca i odkręca.![]()



do wszystkiego muszą się przyczepić.......kurdemol,
jak by większych zmortwień na świecie nie było......

Klucz jest w kieszeni.....................................!

JA'JACEK
GAZ 69M 1967r.
GAZ 69M 1967r.
ja właśnie nie chce zdejmować koła do założenia plandeki.JA'JACEK pisze:Niemożliwe.... buda w tym miejscu jest tak mocowana ( dwa paski tylko) żeby się właśnie dało zdjąć koło.....maksz pisze: (...)
co do opony to jest to rozmiar oryginalny 6,50-16 a mocowanie nie zostalo przerabiane. dlatego nie widze mozliwosci zastosowania zadnych dystansow. opona przecież przylega całą powierzchnią do budy...musi namotane
a u Ciebie mieści sie plandeka pomiedzy zapas a budę? na zdj nie wygląda.
musze chociaz troche poluzować zapas zeby wcisnac ten kawalek plandeki.
Progi?Cóz,od ramy trza jechac
kątowniki? ceowniki? profile?A co do progow to musisz zastapic oryginalne lapy czyms znacznie mocniejszym
jakieś dodatkowe wzmocnienia?
jakos mi sie to nie wydaje takie super proste...progi zrobisz bez problemu nie zdejmująć budy ....schyl sie pod auto i maleńką chwilke pomyśl..............
.. zanim zapytasz
a nie chce tego robic "na odwal sie" ani tak zeby po 5 użyciach próg odpadł razem z kawałkiem ramy
Nic nie luzuje szmata wchodzi bez problemu i przylegamaksz pisze:Błąd redakcyjny, już poprawiony.....przepraszam oczywiśćie żeJA'JACEK pisze:Niemożliwe.... buda w tym miejscu jest tak mocowana ( dwa paski tylko) żeby się właśnie dało zdjąć koło.....maksz pisze: (...)
co do opony to jest to rozmiar oryginalny 6,50-16 a mocowanie nie zostalo przerabiane. dlatego nie widze mozliwosci zastosowania zadnych dystansow. opona przecież przylega całą powierzchnią do budy...musi namotane
chodzi o plandekę.
ja właśnie nie chce zdejmować koła do założenia plandeki.
a u Ciebie mieści sie plandeka pomiedzy zapas a budę? na zdj nie wygląda.
musze chociaz troche poluzować zapas zeby wcisnac ten kawalek plandeki.
do krawędzi budy.
Mam około 1,5 cm luzu między kołem a budą.
JA'JACEK
GAZ 69M 1967r.
GAZ 69M 1967r.
Jutro zdejme koło, zrobie zdjęcie i pokaże jak to wygląda.Jerry pisze:W oryginale nie zdejmiesz plandeki bez luzowania kola...
Jeżeli jest motane to znaczy że ktoś się wnerwił, pomyślał i wymyślił

Mnie to pasuje, bo szlag by mnie trafił, gdybym przy każdym
zdjęci budy musiał luzować koło, a nerwowy jestem strasznie

JA'JACEK
GAZ 69M 1967r.
GAZ 69M 1967r.
vandall1 pisze:A jak się zdenerwuję strasznie,to klucza od kłódki nie mogę znależćJA'JACEK pisze:
Mnie to pasuje, bo szlag by mnie trafił, gdybym przy każdym
zdjęci budy musiał luzować koło, a nerwowy jestem strasznie


prawda jest taka, ze latwiej zgubic klucz do malej klodki niz klucz 17 albo 19 do odkrecenia sruby



No dobra .....trochę minąłem się z prawdą, bo ten kluczyk jestvandall1 pisze:A jak się zdenerwuję strasznie,to klucza od kłódki nie mogę znależćJA'JACEK pisze:
Mnie to pasuje, bo szlag by mnie trafił, gdybym przy każdym
zdjęci budy musiał luzować koło, a nerwowy jestem strasznie
dopięty do kluczyka od stacyjki (co jest raczej logiczne) dzięki czemu
zawsze jest pod ręką i zmniejsza to prawdopodobieństwo zgubienia.

Co Wy dzisiaj tacy upierdliwi.....................

JA'JACEK
GAZ 69M 1967r.
GAZ 69M 1967r.
Poprawka:kłódka wyglada na dość solidną-do otwarcia niezbędny flex i agregat prądotwórczy
Oczywiście w razie wqrwienia i zgubienia kluczy....
No z odpałem też kiepsko:wyrywamy kable,co jeszcze zwieksza nasze wqrwienie;telefon w błoto,panel od radia też...fajki mokre,bronek się przewrócił i wylał na podłogę-no straszne
Podejdż no tu który
!
Na prawdę katastrofalne sa skutki zgubienia kluczyków


Oczywiście w razie wqrwienia i zgubienia kluczy....
No z odpałem też kiepsko:wyrywamy kable,co jeszcze zwieksza nasze wqrwienie;telefon w błoto,panel od radia też...fajki mokre,bronek się przewrócił i wylał na podłogę-no straszne


Na prawdę katastrofalne sa skutki zgubienia kluczyków

KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości