Strona 1 z 2
Zapas i progi
: pn paź 03, 2005 5:27 pm
autor: maksz
dwa male pytanka...
czy jest jakis opatentowany sposob przerobienia mocowania kola zapasowego tak by przy każdorazowym zakładaniu plandeki nie trzeba bylo odkrecac zapasu?
czy istnieje mozliwosc zrobienia progów pod hi-lifta bez zdejmowania budy z ramy? ktos moze juz to probowal. gdzie i co wspawywać zeby bylo dobrze?
z gory dzieki
: pn paź 03, 2005 5:58 pm
autor: krzyś
progi zrobisz bez problemu nie zdejmująć budy ....schyl sie pod auto i maleńką chwilke pomyśl..............
.. zanim zapytasz
a co do planedki i koła to wystarczy je odsadzić na jakimś dystansie (np. gruba podkladka) żeby sie nie opierało o bude tak zybś mógł wsunąć za nie plandeke .

Re: Zapas i progi
: pn paź 03, 2005 6:37 pm
autor: JA'JACEK
maksz pisze:(...) czy jest jakis opatentowany sposob przerobienia mocowania kola zapasowego tak by przy każdorazowym zakładaniu plandeki nie trzeba bylo odkrecac zapasu? (...)
Albo masz za grubą opone albo masz coś pogibane...
Ogyginalnie nie powinieneś mieć żadnych problemów...
A w tym wypadku pomysł z podkładką dającą dystans jest
chyba jedynym sensownym wyjściem.
: pn paź 03, 2005 9:13 pm
autor: maksz
krzyś pisze:progi zrobisz bez problemu nie zdejmująć budy ....schyl sie pod auto i maleńką chwilke pomyśl..............
.. zanim zapytasz
no wlasnie tak patrze i patrze...
zdjąłem progi i jak patrze na te łapy od progów to nie wydaje mi sie zeby byly wystarczająco mocne...
co do opony to jest to rozmiar oryginalny 6,50-16 a mocowanie nie zostalo przerabiane. dlatego nie widze mozliwosci zastosowania zadnych dystansow. opona przecież przylega całą powierzchnią do budy...
: pn paź 03, 2005 9:20 pm
autor: krzyś
wkłądasz dystans pod felge na mocowanie i stosujesz dłuższą śrube, a mocowania progów tzreba wzmocnić lub przerobić .
: pn paź 03, 2005 10:19 pm
autor: JA'JACEK
maksz pisze: (...)
co do opony to jest to rozmiar oryginalny 6,50-16 a mocowanie nie zostalo przerabiane. dlatego nie widze mozliwosci zastosowania zadnych dystansow. opona przecież przylega całą powierzchnią do budy...
Niemożliwe.... buda w tym miejscu jest tak mocowana ( dwa paski tylko) żeby
się właśnie dało ją zdjąć .....

musi namotane

: pn paź 03, 2005 10:21 pm
autor: Jerry
Zapas najlepiej wywal na tyl
http://jerry.fajnafotka.pl/
A co do progow to musisz zastapic oryginalne lapy czyms znacznie mocniejszym. Nie mam niestety fotki...
: pn paź 03, 2005 10:23 pm
autor: JA'JACEK
krzyś pisze:wkłądasz dystans pod felge na mocowanie i stosujesz dłuższą śrube, a mocowania progów tzreba wzmocnić lub przerobić .
Jaka dłuższa śruba ?
O jakim mocowaniu mówisz...?
U mnie to tak wygląda...

: pn paź 03, 2005 10:41 pm
autor: Jerry
No to masz cos nietypowego bo normalnie to byla wkrecana sruba.
: wt paź 04, 2005 12:21 am
autor: vandall1
Progi?Cóz,od ramy trza jechac

: wt paź 04, 2005 12:41 am
autor: JA'JACEK
Jerry pisze:No to masz cos nietypowego bo normalnie to byla wkrecana sruba.
Nietypowe powiadasz....
No to ja się bardzo cieszę że mam nietypowe, bo jest ono szalenie wygodne.
Nie trzeba żadnego klucza, szybko się zakręca i odkręca.
: wt paź 04, 2005 9:11 am
autor: Jerry
Ciesze sie ze sie cieszysz

: wt paź 04, 2005 9:14 am
autor: wupasek
JA'JACEK pisze:Nietypowe powiadasz....
No to ja się bardzo cieszę że mam nietypowe, bo jest ono szalenie wygodne.
Nie trzeba żadnego klucza, szybko się zakręca i odkręca.
a klucz do klodki?

: wt paź 04, 2005 11:17 am
autor: JA'JACEK
wupasek pisze:JA'JACEK pisze:Nietypowe powiadasz....
No to ja się bardzo cieszę że mam nietypowe, bo jest ono szalenie wygodne.
Nie trzeba żadnego klucza, szybko się zakręca i odkręca.
a klucz do klodki?


..........................................................................................

Te młode to niemożliwe są....wszystko muszą wiedzieć,
do wszystkiego muszą się przyczepić.......kurdemol,
jak by większych zmortwień na świecie nie było......
Klucz jest w kieszeni.....................................!

: wt paź 04, 2005 4:07 pm
autor: maksz
JA'JACEK pisze:maksz pisze: (...)
co do opony to jest to rozmiar oryginalny 6,50-16 a mocowanie nie zostalo przerabiane. dlatego nie widze mozliwosci zastosowania zadnych dystansow. opona przecież przylega całą powierzchnią do budy...
Niemożliwe.... buda w tym miejscu jest tak mocowana ( dwa paski tylko)
żeby się właśnie dało zdjąć koło.....

musi namotane
ja właśnie nie chce zdejmować koła do założenia plandeki.
a u Ciebie mieści sie plandeka pomiedzy zapas a budę? na zdj nie wygląda.
musze chociaz troche poluzować zapas zeby wcisnac ten kawalek plandeki.
Progi?Cóz,od ramy trza jechac
A co do progow to musisz zastapic oryginalne lapy czyms znacznie mocniejszym
kątowniki? ceowniki? profile?
jakieś dodatkowe wzmocnienia?
progi zrobisz bez problemu nie zdejmująć budy ....schyl sie pod auto i maleńką chwilke pomyśl..............
.. zanim zapytasz
jakos mi sie to nie wydaje takie super proste...
a nie chce tego robic "na odwal sie" ani tak zeby po 5 użyciach próg odpadł razem z kawałkiem ramy
: wt paź 04, 2005 6:14 pm
autor: Jerry
Profile zamkniete.
Min 3x6 cm gr. min 2 mm. Spawane do ramy.
: wt paź 04, 2005 7:55 pm
autor: JA'JACEK
maksz pisze:JA'JACEK pisze:maksz pisze: (...)
co do opony to jest to rozmiar oryginalny 6,50-16 a mocowanie nie zostalo przerabiane. dlatego nie widze mozliwosci zastosowania zadnych dystansow. opona przecież przylega całą powierzchnią do budy...
Niemożliwe.... buda w tym miejscu jest tak mocowana ( dwa paski tylko)
żeby się właśnie dało zdjąć koło.....

musi namotane
Błąd redakcyjny, już poprawiony.....przepraszam oczywiśćie że
chodzi o plandekę.
ja właśnie nie chce zdejmować koła do założenia plandeki.
a u Ciebie mieści sie plandeka pomiedzy zapas a budę? na zdj nie wygląda.
musze chociaz troche poluzować zapas zeby wcisnac ten kawalek plandeki.
Nic nie luzuje szmata wchodzi bez problemu i przylega
do krawędzi budy.
Mam około 1,5 cm luzu między kołem a budą.
: wt paź 04, 2005 9:12 pm
autor: Jerry
W oryginale nie zdejmiesz plandeki bez luzowania kola...
: wt paź 04, 2005 10:57 pm
autor: JA'JACEK
Jerry pisze:W oryginale nie zdejmiesz plandeki bez luzowania kola...
Jutro zdejme koło, zrobie zdjęcie i pokaże jak to wygląda.
Jeżeli jest motane to znaczy że ktoś się wnerwił, pomyślał i wymyślił
Mnie to pasuje, bo szlag by mnie trafił, gdybym przy każdym
zdjęci budy musiał luzować koło, a nerwowy jestem strasznie

: śr paź 05, 2005 12:52 am
autor: vandall1
JA'JACEK pisze:
Mnie to pasuje, bo szlag by mnie trafił, gdybym przy każdym
zdjęci budy musiał luzować koło, a nerwowy jestem strasznie

A jak się zdenerwuję strasznie,to klucza od kłódki nie mogę znależć

: śr paź 05, 2005 12:58 am
autor: wupasek
vandall1 pisze:JA'JACEK pisze:
Mnie to pasuje, bo szlag by mnie trafił, gdybym przy każdym
zdjęci budy musiał luzować koło, a nerwowy jestem strasznie

A jak się zdenerwuję strasznie,to klucza od kłódki nie mogę znależć

prawda jest taka, ze latwiej zgubic klucz do malej klodki niz klucz 17 albo 19 do odkrecenia sruby

: śr paź 05, 2005 1:05 am
autor: vandall1
No to wtedy jeszcze łoma sie wozi jako "kluczyk zapasowy"

: śr paź 05, 2005 1:27 am
autor: JA'JACEK
vandall1 pisze:JA'JACEK pisze:
Mnie to pasuje, bo szlag by mnie trafił, gdybym przy każdym
zdjęci budy musiał luzować koło, a nerwowy jestem strasznie

A jak się zdenerwuję strasznie,to klucza od kłódki nie mogę znależć

No dobra .....trochę minąłem się z prawdą, bo ten kluczyk jest
dopięty do kluczyka od stacyjki (co jest raczej logiczne) dzięki czemu
zawsze jest pod ręką i zmniejsza to prawdopodobieństwo zgubienia.
Co Wy dzisiaj tacy upierdliwi.....................

: śr paź 05, 2005 1:40 am
autor: vandall1
Poprawka:kłódka wyglada na dość solidną-do otwarcia niezbędny flex i agregat prądotwórczy
Oczywiście w razie wqrwienia i zgubienia kluczy....
No z odpałem też kiepsko:wyrywamy kable,co jeszcze zwieksza nasze wqrwienie;telefon w błoto,panel od radia też...fajki mokre,bronek się przewrócił i wylał na podłogę-no straszne

Podejdż no tu który

!
Na prawdę katastrofalne sa skutki zgubienia kluczyków

: śr paź 05, 2005 6:25 am
autor: Student
cza przerobić starter na guzik od tramwaju

Wtedy nic się nie gubi
