Konserwacja
Moderator: Student
- Mateusz Woj
- Posty: 329
- Rejestracja: ndz maja 30, 2004 7:56 pm
- Lokalizacja: Września/Poznań
Konserwacja
W związku ze zbliżającą się bardzo zimną porą roku (zimą) zaczynam myśleć o konserwacju gazika bo nie zamierzam używać go w tych warunkach. Co zrobić?? Czy postąpić zgodnie z instrukcją obsługi która to bardzo ładnie opisuje?? Czy wlanie 50g oleju do każdego z cylindrów bardzo utrudni uruchowmienie silnika na początku sezonu bo słyszałem opowieści z wojska że po konserwacji na uruchomienie było trzeba poświęcić nawet kilka godzin. Prosze o rady
Tylko oryginał się liczy. Gaz 69M 1970r.
Nissan Patrol Gr Y60 1992r lift 4"
gg 8708171
Nissan Patrol Gr Y60 1992r lift 4"
gg 8708171
- Mateusz Woj
- Posty: 329
- Rejestracja: ndz maja 30, 2004 7:56 pm
- Lokalizacja: Września/Poznań
ja opisze mój patent na ziomwą konserwację otwieram garaż wprowadzam fure do garażu zaglądam tam co jakis czas do akumulatora i tak do wiosny od kilku lat to praktukuje i na dobre to wychodzi ale w tym roku miałem problem z wyjechaniem z garażu sprzegło nie chiało się ruszyć i na biegu wyjechałem pół godzi pracy i działało ale chamulce tak sie zastały, że musiałem je rozebrac bo tłoczki nie powracały 

- Mateusz Woj
- Posty: 329
- Rejestracja: ndz maja 30, 2004 7:56 pm
- Lokalizacja: Września/Poznań
Popieram.Bubu pisze:A nie lepiej, jeśli już gazik nie ma być eksploatowany zimą, odpalać maszynę powiedzmy raz w tygodniu dla 'higieny', poczekać aż silnik się nagrzeje, zrobić rundkę po podwórku, wrócić i zgasić?
Taki zimowy przestój to nic dobrego dla gazika (zresztą każdego innego samochodu też).
Poza tym miesiac czy dwa stania nie szkodzi.
Jezeli stoi ponad pol roku to mozna myslec o tego typu konserwacji. No i Ty chyba nie trzymasz chyba w garazu a nie pod plandeka ?
Disco 300 ES
- Mateusz Woj
- Posty: 329
- Rejestracja: ndz maja 30, 2004 7:56 pm
- Lokalizacja: Września/Poznań
Dlatego silnik powinien pracować tak długo aż osiągnie T pracy i potem można zrobić tą rundkę (nagrzany silnik ma dalej pracować: dla dobra smarowania i ładowania akumulatora). Tym szczwanymTak robiłem w zeszłym roku, ale doszedłem do wniosku że takie odpalanie nie wyjdzie mu na zdrowie. Przecież ten gęsty olej zanim sie rozejdzie to wszystko bedzie na sucho pracowało

"Leśny potwór."
-
- Posty: 320
- Rejestracja: sob kwie 02, 2005 3:08 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
Widziałeś kiedyś średnicę magistral olejowych w silniku M-20? Nie ma takiej temperatury żeby olej nie przepłynął. Oczywiście - wydajność może być mniejsza, więc trzeba grzecznie nagrzać silnik na niewielkich obrotach i dopiero mozna go obciążać. Ogólnie - na pewno uruchomienie sprzęta raz na dwa tygodnie, przejechanie kawałka, zahamowanie mocno kilka razy zapobiegnie jakimś przykrym niespodziankom wiosną...Mateusz Woj pisze:Przecież ten gęsty olej zanim sie rozejdzie to wszystko bedzie na sucho pracowało
- Mateusz Woj
- Posty: 329
- Rejestracja: ndz maja 30, 2004 7:56 pm
- Lokalizacja: Września/Poznań
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość