Strona 1 z 2
gdzie szukać części do gaza?
: wt sty 03, 2006 1:29 pm
autor: piotr759
Każdy, kto restaurował (lub jest w jej trakcie) poczciwego gazika nieraz stawał przed problemem zdobycia części.
O ile mechanika jest stosunkowo prosta do naprawy (wiadomo żuk, uaz...) to zdobycie detali już nie. Proponuję zatem wymianę poglądów na ten temat.
Na obry początek:
Zgnita ramka przedniego okna - identyczny profil występuje z zile 157 - co prawda do wykorzystania jest krótki odcinek ok 30 cm.
Uszczelka ramki - równierz ził
Oryginalne lusterko wsteczne - koparka Białoruś (starsze z "okrągłą" kabiną)
Zegary - wiadomo Ził 157, Ural
Oryginalne wkłady reflektorów (najstarszy typ) - lampy do oświetlenia pasa startowego Łucz - 2
: wt sty 03, 2006 3:54 pm
autor: Mateusz Woj
Pierwsze co mi przychodzi do głowy to uszczelki pompy hamulcowej od Syrenki, komplety naprawcze ruskiej pompy wody od Moskwicza...
Chyba jeszcze sobie coś przypomne...

: wt sty 03, 2006 4:09 pm
autor: piotr759
Z Ziła 157 można zabrać jeszcze:
- linkę prędkościomierza ( trochę dłuższa)
- regulator napięcia
- klakson
- zawór nagrzewnicy
- lampki pozycji i kierunku - po obruceniu podstawki to samo co z gaziku
- korek chłodnicy
- rurki paliwowe oczywiście do przerobienia
- filtr paliwa
Do zapasowego zbiornika paliwa w gazie 69M świetnie pasują zakrętki od manierek używanych w WP
: wt sty 03, 2006 8:12 pm
autor: Mih
piotr759 pisze:Z Ziła 157 można zabrać jeszcze:
- linkę prędkościomierza ( trochę dłuższa)
- regulator napięcia
- klakson
- zawór nagrzewnicy
- lampki pozycji i kierunku - po obruceniu podstawki to samo co z gaziku
- korek chłodnicy
- rurki paliwowe oczywiście do przerobienia
- filtr paliwa
Do zapasowego zbiornika paliwa w gazie 69M świetnie pasują zakrętki od manierek używanych w WP
linka predkosciomierza, jesli pancerz ok, srodek sie dorabia z zuka
lampki kierunku vel jajeczka vel zolwiki, a jest z tym problem? sweko czasu mialem tego ponad 300szt i oddalem bo nie bylo chetnych
korek chlodnicy uaz
rurki paliwowe uaz
filtr paliwa, (odstojnik) uaz, star 660 itp
: śr sty 04, 2006 7:29 pm
autor: Mih
termostat - ursus c330
: śr sty 04, 2006 7:32 pm
autor: CLIMBER
wszystko co napisaliscie jest w oryginale dostepne na ukrainie ot chociaz nowa przednia ramka z szyba i uszczelka około 200 zł kosztuje nie pamietam dokładnie bo kupowałem około roku czasu temu.
: śr sty 04, 2006 8:52 pm
autor: Mih
wiem wiem, ale chcialem podazac zgodnie z kierunkiem powyzszego tematu

: śr sty 04, 2006 11:34 pm
autor: JA'JACEK
CLIMBER pisze:wszystko co napisaliscie jest w oryginale dostepne na ukrainie (...)
Jasne........ a my ukraine za płotem mamy...... w te, i z powrotem 15 min. na piechotę....

: czw sty 05, 2006 12:08 am
autor: kacper44
JA'JACEK pisze:CLIMBER pisze:wszystko co napisaliscie jest w oryginale dostepne na ukrainie (...)
Jasne........ a my ukraine za płotem mamy...... w te, i z powrotem 15 min. na piechotę....

wow to chody masz konkretne

Ja mam 20km i minimum 4godziny przestać

: czw sty 05, 2006 8:50 am
autor: Mih
ja tam mam ok 115km,
: czw sty 05, 2006 11:35 am
autor: JA'JACEK
<Kacper> pisze:JA'JACEK pisze:CLIMBER pisze:wszystko co napisaliscie jest w oryginale dostepne na ukrainie (...)
Jasne........ a my ukraine za płotem mamy...... w te, i z powrotem 15 min. na piechotę....

wow to chody masz konkretne

Ja mam 20km i minimum 4godziny przestać

To miał być sarkazm.....................kuźwa.

: czw sty 05, 2006 11:35 am
autor: piotr759
A ja z 600 km...
: czw sty 05, 2006 11:44 am
autor: kacper44
JA'JACEK pisze:To miał być sarkazm.....................kuźwa.

Na po cieszenie Ci powiem że ja jedynie kierunkowskaz kupiłem bo plandeki załatwić nie mogłem

A tubylcy jak zaczęli kombinować to na metry mi brezent chcieli sprzedać i uszyć

a jak nie chciałem to spadochron oferowali i ponton jakiś ewakuacyjny pierwej sort z jednostki

Tylko jak to przez granice przewieść

: czw sty 05, 2006 4:50 pm
autor: CLIMBER
ja mam 12km i i tak tam nie jezdze

swojego czasu ukraincy sami zatrzymywwali gaziki w przemyslu i pytali czy czesci nie trzeba:)21 dawali numery telefonów i jak cos to sie dzwoni czeka a oni przywozą

: czw sty 05, 2006 5:48 pm
autor: piotr759
CLIMBER pisze:ja mam 12km i i tak tam nie jezdze

swojego czasu ukraincy sami zatrzymywwali gaziki w przemyslu i pytali czy czesci nie trzeba:)21 dawali numery telefonów i jak cos to sie dzwoni czeka a oni przywozą

Zastanawiam się jak oni wyglądają z tymi częściami na wschodzie... Patrząc np na motoweteranbazar w Łodzi - do ruskich bokserów zawsze jest kilka stoisk gdzie przypuszczam dostaniesz wszystko. A do Gaza? bardzo słabiutko - choć popyt na klamoty z pewnością jest. Żadnemu sąsiadowi zza wschodniej granicy nie opłaca się przyjeżdzać z klamotami??? Czy po prostu jest to mit że mają tam wszystko? Na allegro np jest oferta gościa handlującego takimi klamotami i do gaza ma mało (choć ostatnio miał nowy zbiornik do 69A uważany za unikatową rzecz w Polse)-
: czw sty 05, 2006 8:25 pm
autor: kacper44
Trzeba wiedzieć gdzie szukać bo od ręki nie ma bynajmiej w okolicach Kowla.
: czw sty 05, 2006 9:26 pm
autor: wiking
post usunięty

: czw sty 05, 2006 9:55 pm
autor: Mih
w przypadku ukrainskich dostawcow stwierdzenie "ruski rok" sie sprawdza w 100%
: czw sty 05, 2006 9:59 pm
autor: wiking
post usunięty

: czw sty 05, 2006 10:03 pm
autor: JA'JACEK
Mih pisze:w przypadku ukrainskich dostawcow stwierdzenie "ruski rok" sie sprawdza w 100%
To znaczy..... niby jak.... ? Tak

, czy tak

......... ?
Bo nieznam tego powiedzonka.........
: czw sty 05, 2006 10:25 pm
autor: Mih
czekam na plandeke juz 4 miesiace w miala byc za tydzien, zeby nie bylo igora znam juz kilka latek, i troche czesci juz przelecialo ale zawsze to loteria
: czw sty 05, 2006 10:26 pm
autor: wiking
post usunięty

: czw sty 05, 2006 10:27 pm
autor: Mih
4-5 lat temu wszystko mozna bylo dostac tera to troche ciezko, trzeba miec wieksze wejscia
: czw sty 05, 2006 10:39 pm
autor: JA'JACEK
wiking pisze:JA'JACEK pisze:Mih pisze:w przypadku ukrainskich dostawcow stwierdzenie "ruski rok" sie sprawdza w 100%
To znaczy..... niby jak.... ? Tak

, czy tak

......... ?
Bo nieznam tego powiedzonka.........

Co Ty JA'JACEK

ruski rok to taki rok co trwa latami

Aaaaaaaaaaa........ Ja to znam jako "ruski miesiąc"
Ale zkasztaniliśmy taki ładny temacik
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic. ... highlight= ..............

: czw sty 05, 2006 10:54 pm
autor: wiking