www.forum4x4.pl

czołem !
odkryłem pod maską takie cuś!!!!!!!!! do czego to służyło lub służy ???????
chodzi o tą blache wygięta w U z

Żurek pisze:
czołem !
odkryłem pod maską takie cuś!!!!!!!!! do czego to służyło lub służy ???????
chodzi o tą blache wygięta w U z

Było to miejsce na lutlapę - do grzania silnika....jeśli się myle niech ktoś mnie poprawi...

Tak właśnie... ale chyba nie wszystkie to miały?

Jest to część mocująca nagrzewnicę w którą wkładało się lutlampę.Nagrzewnica to odcinek rury o dwu płaszczach, między którymi krążył płyn chłodniczy który podgrzwany był płomieniem lutlampy.Ponadto spaliny były kierowane na miskę olejową.Bardzo proste i praktyczne urządzenie ułatwiające rozruch zimą.Takie urządzenia miały wojskowe Star 66 Gaz 63 Gaz 69.

Bosman pisze:Jest to część mocująca nagrzewnicę w którą wkładało się lutlampę.Nagrzewnica to odcinek rury o dwu płaszczach, między którymi krążył płyn chłodniczy który podgrzwany był płomieniem lutlampy.Ponadto spaliny były kierowane na miskę olejową.Bardzo proste i praktyczne urządzenie ułatwiające rozruch zimą.Takie urządzenia miały wojskowe Star 66 Gaz 63 Gaz 69.

Dokładnie tak

Mateusz a czy nie za wiele posiadasz tych podgrzewaczy przeciez w Twoim GAZiku jest,a o lutlampach nie wspomnę czy szykujesz następny orginał

Może może..... Jeden taki komplecik sobie zostawie, reszta na handel...teraz raczej o jakimś motocyklu radzieckim myśle

wiking pisze: Mateusz a czy nie za wiele posiadasz tych podgrzewaczy przeciez w Twoim GAZiku jest,a o lutlampach nie wspomnę czy szykujesz następny orginał

Bo nasz sympatyczny kolega Mateusz otworzył filie
Gorkowskich zakładów i leci taśmowo.....

hehehe

Bosman pisze:Jest to część mocująca nagrzewnicę w którą wkładało się lutlampę.Nagrzewnica to odcinek rury o dwu płaszczach, między którymi krążył płyn chłodniczy który podgrzwany był płomieniem lutlampy.Ponadto spaliny były kierowane na miskę olejową.Bardzo proste i praktyczne urządzenie ułatwiające rozruch zimą.Takie urządzenia miały wojskowe Star 66 Gaz 63 Gaz 69.

uffffffffffff
no to spox
bo już myślałem że czegoś mi brakuje ważnego .......
rozumiem że jak w zimie się nie odpala to można bez tego żyć

No oczywiście. Nawet w zime sie tego nie odpala, to jest tylko taka zabawka dla kolekcjonerów W polskich warunkach zupełnie nie potrzebna.

nawet przy tegorocznych ponad trzydziestostopniowych mrozach ...
pytam czysto teoretycznie................
a tak z ciekawości .... jak wygląda dostępnośc takich urządzeń i na jakim poziomie kształtuje się cena
pzdr

Jeżeli silnik jest w dobrym stanie i mamy odpowiedni olej to nie powinno być problemów. Dostępność...hmm...raczej trudno, nawet bardzo trudno kupić taki kocioł, a jeżeli już znajdziesz to cena za podgrzewacz w dobrym stanie, nie zgnity to około 200 zl. Jak wspominałem jest to już element kolekcjonerski, dla fanatyków

merde
toż to prawie pół baku
na siłe nie będę szukał ale może jak sie gdzies trafi to sę sprawie ..
na razie są ważniejsze rzeczy....
a właśnie
ma ktoś fotki jak są mocowane fotele ( oba ) do budy
i jak wygląda blokada oparcia i z której stony sie znajduje w lewym a po której w prawym siedzeniu bo mnie wychodzi że oba mają po tej samej stronie
no i na jaki kolor były w oryginale - chyba czarny jesli dobrze pamiętam

Fotek juz nie dam rady zrobić dzisiaj bo sie śpiesze.... Blokady o których mówisz są po lewych stronach fotela, więc tak jak mówisz. W budzie są otwory, fotel kierowcy można przykręcić w dwóch różnych położeniach (w zależności od wzrostu) fotel pasażera nie jest regulowany. Oryginalnie fotele malowane były na kolor czarny.

Mateusz Woj pisze:Fotek juz nie dam rady zrobić dzisiaj bo sie śpiesze.... Blokady o których mówisz są po lewych stronach fotela, więc tak jak mówisz. W budzie są otwory, fotel kierowcy można przykręcić w dwóch różnych położeniach (w zależności od wzrostu) fotel pasażera nie jest regulowany. Oryginalnie fotele malowane były na kolor czarny.

spoko nie ma pośpiechu
jak znajdzieśz chwile to będę dzwięczny za zdjęcia
pozdr

Żurek pisze: (...)
no i na jaki kolor były w oryginale - chyba czarny jesli dobrze pamiętam

Może to Cię zaciekawi...
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=18796

dzięki

Mam kilka takich kociołków.jego zaleto to że w lecie Gaz-a odpalisz na aku..34 Ah, natomiast tego nie zrobisz w zimie.Aku. musi mieć przynajmniej 54 Ah i to do -18.Zaznaczam że kociołki są nie na sprzedaż.Tylko do wymiany za "coś".

A powiedzcie,czy w uazie na prawej podłuznicy przy silniku to tez to samo jest?Bo takie cuś podobne

no wlasnie z takim krzyzem wycietym w ksztalcie znaczka tfu...cheveroleta

z tego co ja slyszalem to tam byl zamocowany taki kociolek do podgrzewania malego obiegu i jeszcze byl wykorzystany wentylator nawiewu (ta rura z przepustnica ktora wychodzi od komory silnika) Wiem ze kiedys ktos o tym pisal ale budowa byla inna tego ustrojstwa

mam taki kociołek rozruchowy.pytanie jak go podłączyć do silnika w książce którą mam słabo widać podłączeniedo głowicyi do bloku w miejscu kranika do spuszczania wody.czy można podpasować do tego zwykłą dużą lutlampe po przetoczeniu na wymiar co by pasowała do kociołka.w polskim dolniaku którego miałem nie było wejścia do podłączenia węży teraz mam żuka.dolniak się reanimuje.

ogur pisze:mam taki kociołek rozruchowy.pytanie jak go podłączyć do silnika w książce którą mam słabo widać podłączeniedo głowicyi do bloku w miejscu kranika do spuszczania wody.czy można podpasować do tego zwykłą dużą lutlampe po przetoczeniu na wymiar co by pasowała do kociołka.w polskim dolniaku którego miałem nie było wejścia do podłączenia węży teraz mam żuka.dolniak się reanimuje.

Do ŻUKa nie podłączysz....
Mam ładny kolorowy rysunek..... ale m@łpią skrzynkę masz super tajną
a przez serwer teraz nie mogę....

Aż się chce przerabiać nasze Gazy na orginały , jak się patrzy na takie elementy.
Bo ja nie mam orginała....

Gazior69 pisze:Aż się chce przerabiać nasze Gazy na orginały , jak się patrzy na takie elementy.
Bo ja nie mam orginała....

Ale ogólny wizerunek zawsze możesz poprawić.....