Strona 1 z 1
Reduktor gaz- jak wyjąć
: ndz mar 12, 2006 8:51 am
autor: Żuczek
Chcę wyjąć reduktor z gazika, poodkręcałem wszystko co bylo do niego przykręcone (wały, linki, ręczny) odkręciłem razem z poduszkami od ramy (poduszek nie ruszłem) i mimo licznych kombinacji nie udaje mi się go wyciągnać. Jak to zrobić do góry, do dołu, przód, tył? może coś więcej trzeba zdemontować (np dźwignie, bęben ręcznego... ). Podpowiedzcie
: ndz mar 12, 2006 9:53 am
autor: znachor80
witam.ruszyc nim sie da czy sztywno siedzi ?przy silniku odkrecone ? (jak sie nie da nim ruszyc to gdzies sruby trzyma)jak luzno to moze sił mało bo warzy troche.pozdrawiam
: ndz mar 12, 2006 10:40 am
autor: kacperekk
Nic na siłę - wszystko młotkiem

: ndz mar 12, 2006 12:02 pm
autor: maksz
znachor80 pisze:...przy silniku odkrecone ?...
a w którym miejscu jest redutor przykręcony do silnika?
@Żuczek po pierwsze odkręć osłonę- ta duża blacha pomiędzy siedzeniami
wszystkie trzy wały, obie poduszki, linkę prędkościomierza i cięgno ręcznego
potem reduktor do góry
jak nie chce isc to popukaj w te śruby prz poduszkach.
nie ma lekko musi iść

: ndz mar 12, 2006 1:02 pm
autor: znachor80
hehe a nie jest przykręcone?no nie mam gaza(a miec bym chciał) i myslałem ze moze tak jak w uazie ze skrzymia skrecony reduktor jest.
przepraszam za wprowadzenie w błąd.niechcący to zrobiłem.
pozdrawiam
: ndz mar 12, 2006 6:46 pm
autor: p69k
Zamęt siejesz ?
Re: Reduktor gaz- jak wyjąć
: ndz mar 12, 2006 7:01 pm
autor: JA'JACEK
Żuczek pisze:Chcę wyjąć reduktor z gazika, poodkręcałem wszystko co bylo do niego przykręcone (wały, linki, ręczny) odkręciłem razem z poduszkami od ramy (poduszek nie ruszłem) i mimo licznych kombinacji nie udaje mi się go wyciągnać. Jak to zrobić do góry, do dołu, przód, tył? może coś więcej trzeba zdemontować (np dźwignie, bęben ręcznego... ). Podpowiedzcie
Uważaj, to draństwo jest ciężkie ..... przyda się ktoś do asekuracji,
lub zrób tak jak ja i powieś go sobie na mocnej lince, wtedy masz
obie ręce wolne i nie ryzykujesz że spadnie i pęknie...
: ndz mar 12, 2006 7:21 pm
autor: Żuczek
Jak pisałem - odkręcone jest wszystko poza poduszkami (odkręciłem od poprzeczki ramy całośc) - linka ręcznego, wszystkie wały, cięgno hamulca. Sam reduktor nic nie trzyma...
Odkryta jest też pokrywa między siedezniami i próbowałem do góry toto wyrwac ale nie idzie- zawsze coś przeszkadza... może te poduchy trzeba odkręcić?
: ndz mar 12, 2006 7:39 pm
autor: JA'JACEK
No to na co czekasz ... ?
Nie zastanawiaj się tylko odkręcaj...
Nic się przecież nie zepsuje... tylko będziesz miał więcej
śrub na podłodze....razem z reduktorem....

: ndz mar 12, 2006 7:46 pm
autor: Żuczek
Dostęp po kiju... dla tego odkręciłem razem... ale jak wyjścia nie ma to nie ma.
: ndz mar 12, 2006 8:44 pm
autor: maksz
skoro nie chce isc to znaczy ze czegos jednak jeszcze nie odkręciłeś...
odkręcenie poduszek nie powinno być konieczne, ale próbuj moze masz cos pomotane prze porzedniego właściciela...
: ndz mar 12, 2006 10:13 pm
autor: Thomson
Miedzy pokrywa na skrzyni biegow a pokrywa na reduktorze jest poprzeczka w ksztalcie ceownika przykrecona na cztery sruby musisz ja wykrecic i w tedy wychodzi bez problemu
: ndz mar 12, 2006 10:13 pm
autor: JA'JACEK
A swoją drogą fajnie ma taki właściciel ogrzewanego garażu.......
: pn mar 13, 2006 8:28 am
autor: Żuczek
A kto mówi w ogóle o garażu?

Ogrzewanie jest wewnętrzne- herbata z prądem przed i czapka uszatka w trakcie:-)
: pn mar 13, 2006 3:09 pm
autor: Darek
ja u siebie jak wyciągąłem reduktor to mi wyszedł do tyłu, oczywiście trzeba było się do tego przyłorzyć i to robilismy we 2 osoby jak JA Jacek mówł bo to ciężkie jest. Poduszek nie odkręcałemo reduktora tylko je od belki. Tą poprzeczke u góry tez odkreciłem żeby nie blokowała.
: pn mar 13, 2006 11:58 pm
autor: Student
Po odkręceniu stopek z blachy , które trzymają sie poprzeczki na srubach fi 8 musi pójśc do góry, nie ma bata. jak nie idzie to znaczy że zespawało się rdzą - znaczy łoma trza podłożyć. Musi wyjść.
: śr mar 15, 2006 9:50 am
autor: tiger
Ale wy go chba nie rozumicie jemu reduktor odszedl od belki tylko nie chce sie zmiescic w dziurze miedzy siedzeniami bo ciagle cos przeszkadza. Ja swoj wyciagalem jak sciagnalem bude bo wczesniej nie bylo potrzeby wiec nie potrafi ci wtlumaczc jak go musisz przekrecic zeb wyszedl ale skoro te mocowanie poduszek przeszkadzaja to je odkrec bo po co sie meczc.
: śr mar 15, 2006 11:34 am
autor: Student
aaaaa.... no tak dźwignie weg, bęben weg, będzie łatwiej cza by go obrócić o 90 stopni i wtedy powinien wyleźć
: śr mar 15, 2006 4:35 pm
autor: maksz
no co wy...
co ma przeszkadzać?
tylko osłona

nie trzeba odkręcać wajch ani bębna ręcznego
: śr mar 22, 2006 3:48 pm
autor: seba4x4
Zobacz, czy w belce pod reduktorem nie masz za dużo błota. Z czasem robi się jak kamień i nie można przekręćić reduktora, by przesunął się pod podłogą. Zawsze wyciągałem z dźwigniami i bębnem. Było za co ciągnąć

Uważaj na wagę. Ostatnio wysyłałem jeden szybką paczką - ważył 47 kg.
: ndz mar 26, 2006 10:28 pm
autor: tiger
Lol. To jak on wazy 47kg to ja chyba jakis kafar jestem.

: pn mar 27, 2006 12:45 am
autor: JA'JACEK
tiger pisze:Lol. To jak on wazy 47kg to ja chyba jakis kafar jestem.

No widzisz jaka w Tobie siła drzemie.........

: pn mar 27, 2006 8:51 am
autor: Żuczek
Reduktorek już wyciągnięty, co trzeba wymienione teraz zakładał bedę. Rzeczywiście do wyciągnięcia w całości trzeba było obie pokrywy odkręcić razem z beleczką między nimi. Waży toto słusznie- może b yć pod 50 kg... ale kto mówił że będzie lekko:-))
: pn mar 27, 2006 10:53 am
autor: JA'JACEK
Żuczek pisze:Reduktorek już wyciągnięty, co trzeba wymienione teraz zakładał bedę. Rzeczywiście do wyciągnięcia w całości trzeba było obie pokrywy odkręcić razem z beleczką między nimi. Waży toto słusznie- może b yć pod 50 kg... ale kto mówił że będzie lekko:-))
Brawo.... i pomyśleć że wszystko na świerzym powietrzu robione.....

: śr mar 29, 2006 10:55 am
autor: Gazior69
Mi by się już nie chciało rozbierać gazika na świerzym powietrzu....
Chyba za stary jestem i wole oddać do warsztatu.
