www.forum4x4.pl

Jadę oglądać GAZika na sprzedaż może
ma ktoś jakieś sugestie o co powinienem zapytać
i na co zwrócić uwage . Możę o czymś zapomniałem i nie
o wszystkim wiem

1.młotek do ostukania dołu
2.luzy na wałach
3.zapiąć przód (zblokować)i w pyte..potem na reduktorku to samo
4.wziąść babuna do oceny lakieru

w przypadku 4 -go punktu brak akceptacji = rezygnacji z zakupu

zwróć uwagę na cene- tanie zwykle są drogie!!!!! A podstawa to rama która i tak zawsze jest zgnita( kup sobie lepiej uaza)

Oglądałem go dzisiaj jest to GAZ69M z silnikiem żuka
z 1955 roku wszystko sprawne ... na pierwsze oko ...
z papierami ale nie zarejestrowany , blachy wyglądają
nadspodziewanie dobrze jak na ten rocznik , tylko przednie nadkola
są trochę żart przy początku . Silnik jest pół roku po kapitalce
chłodnica jest do dupy , bo jakaś strasznie mała ...
Po za tym nic nie zauważyłem , jutro jadę z mechanikiem
żeby obejrzał silnik i powiedział co o tym sądzi .
gościu powiedział 2000 zł i że nie ma o czym dyskutować już w sprawie
ceny ,to się jeszcze zobaczy

to dobra cena jezeli napedy okazą sie sprawne i blachy ok to warto silnik to juz bajka za grosze mozna kupic dobry zukowski silnik. Ja bym sprawdził czy w mostach skrzyni i reduktorze jest olej i jak wygląda czy czasem nie ma w nuim drobinek metalu

Jak to z papierami, ale nie zarejestrowany, chłopie aby go zarejestrować ponownie, musisz zdaje się spełniać tą normę Eko cośtam, cośtam powodzenia.
Jeśli jestem w błędzie to sorry ale lepiej upewnij się jak to jest z tą rejestracją aut wyrejestrowanych wcześniej.

niestety nie jesteś...

to 100 w dowod i podjezdzasz sejczento do badania

Radzę zapytać w Urzędzie.Mogą być kłopoty.Kiedyś kupiłem Honkera z policji i niewiele brakowało,abym do Honka instalował katalizator itd...To była tzw.pierwsza rejestracja w cywilu.

jakie te przepisy posrane 6 6 6 6 6

Jeśli jest to auto z 1955 roku możesz zrobić z niego samochód zabytkowy.Czy Ci się to opłaca nie wiem.Opłaty są małe,ale chyba nie wolno Ci nic w aucie zmieniać.Za dużo pytań.Radzę zacząć od wydziału komunikacji,a póżniej forum.Przepisy się ciągle zmieniają.Ważne pytanie ! Czy pojazd kiedykolwiek był rejestrowany ?

Pojazd był rejestrowany , został wyrejestrowany ( z tych dobrych latach
kiedy było można wyrejestrować bez złomowania żeby nie płacić opłat
... A z przeglądem nie ma problemu ( wujek w stacji diagnostycznej )

Z tego co wiem to zeby zarejestrowac autko jako zabytek to musi Pan rzezcoznawca obejrzec autko ,sprawdzic ile % auta to oryginal etc...ja jak chcialem tak zarejestrowac a mialem zmieniony silnik to musialem go zwazyc -czy aby nie przekracza wagi wg oryginalu .Pan rzeczoznawca nie mial kompletnie pojecia i musialem mu sam dostarczac instrukcje obslugii Auta i wg tego ocenial stopien oryginalnosci ,w sumie sobie dalem spokoj z tym,pan rzeczoznawca wzial 100pln +Vat (bylo to 3 lata temu) i zarejestrowalem autko normalnie jako zwykly pojazd a nie jak w pierwotnym zamysle zabytkowy. takze dokladnie popytaj i zapisuj nazwika osob ktore ci udzielaja informacjii w urzedach

z tego co piszesz to dowud rej. ma obcięty prawy dolny róg- mogą być problemy z powtórną rejestracją .

Sam chciałem kupić podobnego - nawet nie był wyrejestrowany tylko nowy właściciel nie przerejestrował go na siebe...itd. dowiedziałem się w uwydziale komunikacji że jak coś zostało raz wyrejestrowane to kaplica - nie może być zarejestrowane ponownie- chyba że jako zabytek. Zrób tak jak ja - weź od sprzedającego ksero wszystkich kwitów i idź zapytać w swoim WK.

z tego co piszesz to dowud rej. ma obcięty prawy dolny róg- mogą być problemy z powtórną rejestracją

Dowud jest cały ...
A ztego co się dowiadywałem to nie mam problemów w ponowną
rejestracią muszę złożyć wniosek o ponowną rejestracie .
Nowy dowud
Nowe Tablice
Przegląd
I Gazio śmiga na legalu

Dogadałem się z goście zagieram Gaza w piątek
gościu uparł się na 2000 zł ale mam zato trochę części
(uszczeli do silnika itd. ) samochud dostane z pladekom i stelażem .
Musze zmienić chłodnice bo jest fiatoska wsadzona i przestop non stop
woda ma 90 stopni , założe z żuka i musze nad elektrykom popracować
bo jak światła zapale to bezpieczniki wywala , pozatym musze wogule go do pożądku doprowadzić troche pracy jest ale dam rade ...



w piątek będe mia troche fotek to bo pokarze ...

Tak na marginesie powiem że jak bym wczoraj pięć minut puźniej przyjechał to bym go nie kupił , bo przyjechali gośnie z kasą
tylko że się spuźnili bo ja zdążyłem się dogadać

podpucha?!?

nie wstawiaj chłodnicy z zuka wstaw orginalną z gaza jest duzo lepsza moze jeszcze dorwiesz zchłodnica oleju to juz bedzie wypas

Killer17 pisze:Dogadałem się z goście zagieram Gaza w piątek
gościu uparł się na 2000 zł ale mam zato trochę części
(uszczeli do silnika itd. ) samochud dostane z pladekom i stelażem .
Musze zmienić chłodnice bo jest fiatoska wsadzona i przestop non stop
woda ma 90 stopni , założe z żuka i musze nad elektrykom popracować
bo jak światła zapale to bezpieczniki wywala , pozatym musze wogule go do pożądku doprowadzić troche pracy jest ale dam rade ...



w piątek będe mia troche fotek to bo pokarze ...

Tak na marginesie powiem że jak bym wczoraj pięć minut puźniej przyjechał to bym go nie kupił , bo przyjechali gośnie z kasą
tylko że się spuźnili bo ja zdążyłem się dogadać

Znów będzie awantura, że się czepiam, ale zamiast nad elektryką, to lepiej najpierw nad ortografią popracuj.

czy tylko on?????

Polecam dodatkowy elektryczny silnik.

BABCIA I pisze:Polecam dodatkowy elektryczny silnik.

do czego,do nauki ortografii?

Do nauki ortografii to lepsze elektryczne krzeslo----delikfent pisze "wogule" 300V -pisze "pozadek" 400V,pisze problemy z "plandekom" 500V .Chyba ze jest dyslektykiem i dysortografem to ma dyspense---wtedy zaczynamy od 220V

Leon pisze:Do nauki ortografii to lepsze elektryczne krzeslo----delikfent pisze "wogule" 300V -pisze "pozadek" 400V,pisze problemy z "plandekom" 500V .Chyba ze jest dyslektykiem i dysortografem to ma dyspense---wtedy zaczynamy od 220V

Te nauczyciele nie stresujcie chłopaka ,on kupuje gaza i potrzebuje pomocy a nie pisze pracę magisterską