AFGANY w GAZie
Moderator: Student
- Wojtek
- Posty: 2115
- Rejestracja: wt cze 04, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: kiedyś UĆ, teraz Końskie, 51_12,932'N 20_30,277'E
Problemy mogą być, bo ja mam NIVĘ. Jest taka wersja NIVA MARSZ na mostach od UAZa. Tam zawieszenie jest na sprężynach. Podobno są afgany na sprężynach w nowych uazach ale tego nikt nie widział. Szukam wiadomości i namiarów na coś w rozsądnej cenie, zpierwszej ręki a nie od handlarzy. Interesują mnie także informacje o awaryjności tego sprzętu.
Afgany, inaczej zwane "wojennyje", są to mosty ze zwolnicami niewspółosiowymi przy piaście koła. Tak więc w moście są trzy przekładnie:
- jedna hipoidalna z mechanizmem różnicowym po środku - przełożenie 2,77,
- dwie zębate, zwalniające, wewnętrzne (prawdopodobnie o zębach prostych) po bokach - przełożenie 1,94.
Przełożenie całego zespołu 5,38, a więc wolniejszy, bo oryginalny ma 5,125.
Dzięki tym zwolnicom w kołach oś koła jest przesunięta względem osi mostu w dół o 4cm, zaś sama gruszka (obudowa mechanizmu różnicowego) jest mniejsza, co w stosunku do "normalnego" mostu daje zwiększenie prześwitu o około 8cm na gruszce i 4cm na obudowie półosi.
Jak każda konstrukcja ma ona zalety i wady:
ZALETY:
- większy prześwit,
- bardziej "opływowy" kształt gruchy.
WADY:
- o wiele cięższy most,
- chałaśliwy (zwolnice wyją jak cholera),
- wolniejszy,
- ciężej się toczy (więcej elementów, które się kręcą),
- w ewentualnych naprawach bardziej "upierdliwy" i to nie koniecznie ze względu na brak części, ale sam demontaż zwolnic itp.
Jak to włożyć do GAZ-a, tak samo jak do UAZ-a:
- odkręcić:
- wały napędowe,
- przewody hamulcowe,
- drążek kierowniczy (z przodu),
- amortyzatory,
- koła (ale nie koniecznie),
- jarzma resorów,
- wyjąć stare mosty,
- do nowych przyspawać uchwyty do amortyzatorów ramieniowych (oryginalnie są wąsy na teleskopy),
- skrócić jarzma resorów (w tych idą pod kątem i podkładka pod most jest inna - bliżej resoru), ewentualnie podłożyć tuleje dystansowe,
- przykręcić most (jarzma), amorki, wały, przewody hamulcowe i drążek kierowniczy (tylko z przodu), przykręcić koła (jeżeli nie były przykręcone wcześniej),
- odpowietrzyć i wyregulować hamulce,
- ustawić zbieżność kół (przednich).
- opuścić z lewarka,
- dociągnąć koła,
.
.
.
UWAGA!!!
Wały napędowe do afganów są o ok 1cm krótsze niż wały do zwykłych mostów, ale to nie powinno rzutować, wał się schowa na wieloklinie i już.
<!-- BBCode color Start --><font color="#FF0000">Acha i jeszcze jedno: TO NIE SĄ MOSTY Z BLOKADĄ MECHANIZMU RÓŻNICOWEGO, jak panuje ogólne mniemanie, łatwo to sprawdzić podnosząc jedno z kół (tylnych) w górę w układzie 2x4, włączając bieg i puszczając sprzęgło, będzie się ono kręciło, a auto nie zjedzie z lewarka!!!</font><!-- BBCode color End -->
- jedna hipoidalna z mechanizmem różnicowym po środku - przełożenie 2,77,
- dwie zębate, zwalniające, wewnętrzne (prawdopodobnie o zębach prostych) po bokach - przełożenie 1,94.
Przełożenie całego zespołu 5,38, a więc wolniejszy, bo oryginalny ma 5,125.
Dzięki tym zwolnicom w kołach oś koła jest przesunięta względem osi mostu w dół o 4cm, zaś sama gruszka (obudowa mechanizmu różnicowego) jest mniejsza, co w stosunku do "normalnego" mostu daje zwiększenie prześwitu o około 8cm na gruszce i 4cm na obudowie półosi.
Jak każda konstrukcja ma ona zalety i wady:
ZALETY:
- większy prześwit,
- bardziej "opływowy" kształt gruchy.
WADY:
- o wiele cięższy most,
- chałaśliwy (zwolnice wyją jak cholera),
- wolniejszy,
- ciężej się toczy (więcej elementów, które się kręcą),
- w ewentualnych naprawach bardziej "upierdliwy" i to nie koniecznie ze względu na brak części, ale sam demontaż zwolnic itp.
Jak to włożyć do GAZ-a, tak samo jak do UAZ-a:
- odkręcić:
- wały napędowe,
- przewody hamulcowe,
- drążek kierowniczy (z przodu),
- amortyzatory,
- koła (ale nie koniecznie),
- jarzma resorów,
- wyjąć stare mosty,
- do nowych przyspawać uchwyty do amortyzatorów ramieniowych (oryginalnie są wąsy na teleskopy),
- skrócić jarzma resorów (w tych idą pod kątem i podkładka pod most jest inna - bliżej resoru), ewentualnie podłożyć tuleje dystansowe,
- przykręcić most (jarzma), amorki, wały, przewody hamulcowe i drążek kierowniczy (tylko z przodu), przykręcić koła (jeżeli nie były przykręcone wcześniej),
- odpowietrzyć i wyregulować hamulce,
- ustawić zbieżność kół (przednich).
- opuścić z lewarka,
- dociągnąć koła,
.
.
.
UWAGA!!!
Wały napędowe do afganów są o ok 1cm krótsze niż wały do zwykłych mostów, ale to nie powinno rzutować, wał się schowa na wieloklinie i już.
<!-- BBCode color Start --><font color="#FF0000">Acha i jeszcze jedno: TO NIE SĄ MOSTY Z BLOKADĄ MECHANIZMU RÓŻNICOWEGO, jak panuje ogólne mniemanie, łatwo to sprawdzić podnosząc jedno z kół (tylnych) w górę w układzie 2x4, włączając bieg i puszczając sprzęgło, będzie się ono kręciło, a auto nie zjedzie z lewarka!!!</font><!-- BBCode color End -->
Jeżeli możesz je mieć po 500zł - używane, lub po 800zł - nowe i przypadkiem twoje są przemielone, to możesz się pokusić. Natomiast jeżeli swoje dobre, no może "zdatne do użytku", chcesz pomieniać na afgany, to ja na Twoim miejscu bym się zastanawiał. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłby zakup blokady mostu.
witamOn 2002-09-02 10:54, Jagoda napisał:
Jeżeli możesz je mieć po 500zł - używane, lub po 800zł - nowe i przypadkiem twoje są przemielone, to możesz się pokusić. Natomiast jeżeli swoje dobre, no może "zdatne do użytku", chcesz pomieniać na afgany, to ja na Twoim miejscu bym się zastanawiał. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłby zakup blokady mostu.
ja tysz byłem napalony na afgany do puki nie porozmawiałem z człowiekiem który już mizł okazje "to coś"naprawiać - powiem tak
odpuść sobie- ale ......
1.masz sponsora na nówki ?-uzywane=złom
2.no chyba ze bedziesz jeżdzil mało
3.w razie awarii wykażesz sie anielską cierpliwością
4.masz chojego sponsora


pzdr.
A czy ktoś wie czy w tym nowym Uazie 3159 Bars , którego sprzedaje Auto Gryf to są te same mosty które nazywacie afganami czy też jakaś new concept by RUS
Bo jak tak i Gryf sprzedaje te auto to chyba musi mieć też części do nich
5 Troche mnie kusi i jak by w gryfie były do nich części to bym chyba zamienił moje zwykłe cacy na jakieś afgany do zrobienia 



- JACEK _SZKOP
- jestem tu nowy...
- Posty: 13
- Rejestracja: wt lut 26, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: OTRĘBUSY / PRUSZKÓW
- Kontaktowanie:
i 100% że części do nich to nie mają
lepiej kupić blokady niż pakoważ się w afgany do których nie ma żadnych części
kolega ostatnio zamawiał części to czekał prawie miesiąc i sprowadzałem mu prosto z rosji , ale były to naprawdę duuperele
lepiej się zastanowić niz potem


kolega ostatnio zamawiał części to czekał prawie miesiąc i sprowadzałem mu prosto z rosji , ale były to naprawdę duuperele




POWRÓCIŁEM Z NIEBYTU, JAK FENIKS Z POPIOŁÓW....
))

Witam. Czy mógłby się wypowiedzieć ktoś kto ma zamontowane takie mosty, czyli użytkownik który je przetestował. Do tej pory pojawiały się posty typu: chcialem ale zrezyggnowałem, kolega mial itp. To nie daje mi pdstawowej odpowiedzi czy ktoś kto jeżdzi na takich jest zadowolony czy nie. Udalo mi się okazyjnie nabyć takie afgany niedawno za śmieszne pieniądze, dostalem je w rozliczeniu za zwykłe mosty plus trochę gratów do uaza, No i leża w garażu i cały czas się zastanawiam warto czy nie warto???
Moim zdaniem z dotychczasowej dyskusji wynika wszystko jednoznacznie.
Jak sie ma sprawne mosty i tylko do terenu to "jaknajbardziej".
Jesli jazda rowniez po twardym to troche mniej bo wieksze opory --> wieksze zuzycie paliwa.
Ale ze nie ma do nich kompletnie czesci trzeba sie liczyc z koniecznoscia posiadania drugiego kompletu "grazdanskich" i przelozenie jak sie afgany popsypia. Ze nie ma czesci mowia wszyscy, lacznie z uczestnikmi rosyjskiego forum UAZ-owego
Howgh
6
P.S. Jesli dobrze pamietam to Zetor mial chyba w gaziku te mosty ale nie wiem czy ma je nadal.
Jak sie ma sprawne mosty i tylko do terenu to "jaknajbardziej".
Jesli jazda rowniez po twardym to troche mniej bo wieksze opory --> wieksze zuzycie paliwa.
Ale ze nie ma do nich kompletnie czesci trzeba sie liczyc z koniecznoscia posiadania drugiego kompletu "grazdanskich" i przelozenie jak sie afgany popsypia. Ze nie ma czesci mowia wszyscy, lacznie z uczestnikmi rosyjskiego forum UAZ-owego
Howgh

P.S. Jesli dobrze pamietam to Zetor mial chyba w gaziku te mosty ale nie wiem czy ma je nadal.
Ja osobiście mam zamontowanego afgana z tyłu i to tylko dlatego, że przemieliłem swój most w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia jak jeździłem po śniegu. Założyłem go, bo trafił mi się zdatny do użytku w cenie 250zł, a nie miałem nic innego do założenia, a autko MUSIAŁO jeździć. Teraz tego, no może nie żałuję, ale też nie jestem z tego powodu szczęśliwy, głównie ze względu na to, że z przodu mam nadal stary most i różnice w obrotach między przodem i tyłem w układzie 4x4. Jakie zalety - tylko i wyłącznie większy prześwit. Jakie wady - więcej:
- o wiele bardziej hałasuje,
- ciężej się toczy (czuć to szczegółnie jak chcę go kawałek przepchnąć),
- wolniej jedzie i licznik przekłamuje (zawyża prędkość),
- wzrosło zużycie paliwa o jakieś 2 litry (jeżdżę na benzynie),
- są problemy z uszczelnieniem zabieraka półośki, a raczej ćwierćośki, (taka nakładka przykręcana na sześć śrub do piasty, wchodząca na wieloklin ćwierćośki jak w GAZ-ie z przodu), po prostu olej ze zwolnicy przedostaje się do łożyska koła, wypłukuje smar i wypływa na zewnątrz nawet po szpilce.
- o wiele bardziej hałasuje,
- ciężej się toczy (czuć to szczegółnie jak chcę go kawałek przepchnąć),
- wolniej jedzie i licznik przekłamuje (zawyża prędkość),
- wzrosło zużycie paliwa o jakieś 2 litry (jeżdżę na benzynie),
- są problemy z uszczelnieniem zabieraka półośki, a raczej ćwierćośki, (taka nakładka przykręcana na sześć śrub do piasty, wchodząca na wieloklin ćwierćośki jak w GAZ-ie z przodu), po prostu olej ze zwolnicy przedostaje się do łożyska koła, wypłukuje smar i wypływa na zewnątrz nawet po szpilce.
to jego gazik, i na 36" - Silverstone, a schronisko w Bielsku... hmm.. czy ono czasem tez nie jego ?
(jak nie to , to jakies inne w okolicy do niego należy i sie w tamtych rejonach rozbija).
(ps. a zeby było smiszniej, pędzi to z silnika żuka, który to kiedys sobie żył u mnie w gaziku, potem umarł, a potem na nowo się odrodził.. i miał byc zmieniony na wołge, ale chyba nie został do dzisiaj)

(ps. a zeby było smiszniej, pędzi to z silnika żuka, który to kiedys sobie żył u mnie w gaziku, potem umarł, a potem na nowo się odrodził.. i miał byc zmieniony na wołge, ale chyba nie został do dzisiaj)
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 87
- Rejestracja: śr sty 09, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
OOO wreszcie tu trafiłem i co widze? Dyskusja o moim gaziku
Witam wszystkich i od razu kilka odpowiedzi:
- jeździ mi sie bardzo dobrze, a nawet na żukowskich szytkach przez długi czas gazik chodził w terenie idealnie dzięki prześwitowi. I wcale nie huczy bardziej niz na jakichkolwiek MTkach na szosie - jak komus huczało to moze jeździł bez oleju w zwolnicy
- mimo, iż kupiłem 6 lat temu używane, wstawiłem bez przeglądu, mosty ( odpukać) ani razu mi nie klęknęły, pamiętam o okresowej zmianie oleju w gruszce i zwolnicach oraz o konserwacji.
- przy montażu trzeba pamiętac, że na przodzie jest inna odkówka pod cybanty trzymająca most - musi być oryginalna bo standardową Uazowską trzeba frezować.
- z częściami i duperelami nie żadnych problemów, jak nie na Wschodzie ( sa od ręki w sklepie w Stryju i w Grodnie) to np u Macka Skury po tygodniu od zamówienia
- nie ścigam się tylko jeźdżę spokojnie ( może dlatego nic sie nie dzieje ). Ale nawet jak by się ktoś scigał to i tak te mosty są o wiele mocniejsze i inaczej siły w nich działają niz w zwykłych. I można większy silnik wstawić bez obawy o ukrecenie półośki. Bardziej bałbym się o reduktor lub krzyżaki.
- przekłamywać prędkość, przekłamuje. I nie wiem dlaczego, może teraz w Uazach pod zwolnice są inne różnicówki lub sprężyny w prędkościomierzu? Ale teraz na Silverstonach to wszystko się skompensowało i prawidłowo budzik pokazuje - sprawdzałem z innymi samochodami
- silnik żuka, MT-117 i zwolnice pod wzgledem mocy i trwałości jest zestawem wystarczającym - na szosie jedzie 110, spalanie benzyny ok 13 ( spokojna jazda), w terenie z reduktorem koników nie brakuje. Problem oczywiście jest z ostrymi podjazdami, bo brakuje paliwa w gaźniku ale to taka uroda Webera... Nb. za dwa tyg będzie pod maska wreszcie hulała Uazowołga
Wadami, dwiema jakie odczułem to rzeczywiście jest większy ciężar jednak jeżeli zapakujecie na pakę jakichś dwóch Grubych Bolków to samochód na zwykłych mostach i tak się zbliży do DMC. No i kompletny brak szper, które przydałyby sie czasami, oj przydałyby się...
A na koniec trzeba miec dystans do ruskiej mysli technicznej oraz wykonania. Jeżeli podchodzi się do nich jak do mostów od LC lub G to nie dziwne, ze zdziwko czasmi ogarnia.
Samochód jest teraz w Warszawie - w schronisku był przez wakacje - jak ktoś chce obejrzeć to zapraszam serdecznie.
Pozdrawiam i polecam wszystkim mosty na zwolnicach
Zetor
zetorr@priv7.onet.pl



Witam wszystkich i od razu kilka odpowiedzi:
- jeździ mi sie bardzo dobrze, a nawet na żukowskich szytkach przez długi czas gazik chodził w terenie idealnie dzięki prześwitowi. I wcale nie huczy bardziej niz na jakichkolwiek MTkach na szosie - jak komus huczało to moze jeździł bez oleju w zwolnicy
- mimo, iż kupiłem 6 lat temu używane, wstawiłem bez przeglądu, mosty ( odpukać) ani razu mi nie klęknęły, pamiętam o okresowej zmianie oleju w gruszce i zwolnicach oraz o konserwacji.
- przy montażu trzeba pamiętac, że na przodzie jest inna odkówka pod cybanty trzymająca most - musi być oryginalna bo standardową Uazowską trzeba frezować.
- z częściami i duperelami nie żadnych problemów, jak nie na Wschodzie ( sa od ręki w sklepie w Stryju i w Grodnie) to np u Macka Skury po tygodniu od zamówienia
- nie ścigam się tylko jeźdżę spokojnie ( może dlatego nic sie nie dzieje ). Ale nawet jak by się ktoś scigał to i tak te mosty są o wiele mocniejsze i inaczej siły w nich działają niz w zwykłych. I można większy silnik wstawić bez obawy o ukrecenie półośki. Bardziej bałbym się o reduktor lub krzyżaki.
- przekłamywać prędkość, przekłamuje. I nie wiem dlaczego, może teraz w Uazach pod zwolnice są inne różnicówki lub sprężyny w prędkościomierzu? Ale teraz na Silverstonach to wszystko się skompensowało i prawidłowo budzik pokazuje - sprawdzałem z innymi samochodami
- silnik żuka, MT-117 i zwolnice pod wzgledem mocy i trwałości jest zestawem wystarczającym - na szosie jedzie 110, spalanie benzyny ok 13 ( spokojna jazda), w terenie z reduktorem koników nie brakuje. Problem oczywiście jest z ostrymi podjazdami, bo brakuje paliwa w gaźniku ale to taka uroda Webera... Nb. za dwa tyg będzie pod maska wreszcie hulała Uazowołga
Wadami, dwiema jakie odczułem to rzeczywiście jest większy ciężar jednak jeżeli zapakujecie na pakę jakichś dwóch Grubych Bolków to samochód na zwykłych mostach i tak się zbliży do DMC. No i kompletny brak szper, które przydałyby sie czasami, oj przydałyby się...
A na koniec trzeba miec dystans do ruskiej mysli technicznej oraz wykonania. Jeżeli podchodzi się do nich jak do mostów od LC lub G to nie dziwne, ze zdziwko czasmi ogarnia.
Samochód jest teraz w Warszawie - w schronisku był przez wakacje - jak ktoś chce obejrzeć to zapraszam serdecznie.
Pozdrawiam i polecam wszystkim mosty na zwolnicach
Zetor
zetorr@priv7.onet.pl
Ostatnio zmieniony pt sty 24, 2003 4:52 pm przez zetor, łącznie zmieniany 2 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości