regulacja hamulców
Moderator: Student
regulacja hamulców
Mam problem z regulacją hamulców. Konkretnie chodzi o ustawienie szczęk za pomocą tych małych śróbek regulacyjnych z kropkami. Zdejmowałem szczęki do nabicia okładzin i teraz mam problem.
GAZ 69 EVO II - zmota się mota
Daihatsu Feroza - zemsta Yakuzy
Daihatsu Feroza - zemsta Yakuzy
na czuja
tak wyregulowac zeby beben jeszcze wchodzil ale zeby luzu zbyt duzego nie było, tam jest mimosrod i krecac przyblizasz badz oddalasz te czesc szczeki do bębna.
przy nowych okladzinach to bedziesz to pewnie musiał skrecic na minimum zeby wogole bęben założyć
tak wyregulowac zeby beben jeszcze wchodzil ale zeby luzu zbyt duzego nie było, tam jest mimosrod i krecac przyblizasz badz oddalasz te czesc szczeki do bębna.
przy nowych okladzinach to bedziesz to pewnie musiał skrecic na minimum zeby wogole bęben założyć
Krzysiek
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
A jak stary bęben jest rozjechany?
Regulacja jest tak prosta,ze trudno opowiedzieć
Najpierw ustawiasz sobie na dole,potem mimośrodami dopychasz i jak zaczyna blokować-lekko popuszczasz.
Przed montażem należy zjechać ew progi krawedziowe na bebnie,zeby nie było kłopotów z pózniejszym demontażem.
Sprawdzić jak się ma średnica rzeczywista do nominalnej /280 bodaj/
Bębny,które są zbyt wyjechane,albo za mocno przetoczone potrafią "falować" przy hamowaniu /robią się jajowate i szarpią/.
Brudne,zaolejone okładziny powodują ściąganie przy ham i żadna regulacja tu nie pomoże.
Regulacja jest tak prosta,ze trudno opowiedzieć

Najpierw ustawiasz sobie na dole,potem mimośrodami dopychasz i jak zaczyna blokować-lekko popuszczasz.
Przed montażem należy zjechać ew progi krawedziowe na bebnie,zeby nie było kłopotów z pózniejszym demontażem.
Sprawdzić jak się ma średnica rzeczywista do nominalnej /280 bodaj/
Bębny,które są zbyt wyjechane,albo za mocno przetoczone potrafią "falować" przy hamowaniu /robią się jajowate i szarpią/.
Brudne,zaolejone okładziny powodują ściąganie przy ham i żadna regulacja tu nie pomoże.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
w taki sposób jak to opisał vandal rególuję swoje hamulce. Dodam że mam orginalną jednostopniową pompę i jak depnę to mi auto demba staje. Kilka dni temu byłem moim syfem na badaniach i hamulce były tak wyrególowane ze nie odbiegały od norm według których bada się współczesne samochody.
Dodam że nie jestem mechanikiem, pełna amatorszczyzna a jedyny sposób w jaki mogę sprawdzić czy mi hamulce równo biorą to rozpędzenie się na piaskowej drodze i buta po hamulcach. Wychodzę z syfa i ogladam ślady hamowania.
Ale jak sobie uświadomisz jak działają te mimośrody i w którą stronę kręcąc co się dzieje ze szczęką to sprawa robi się dość prosta a przynajmniej wykonywalna
Dodam że nie jestem mechanikiem, pełna amatorszczyzna a jedyny sposób w jaki mogę sprawdzić czy mi hamulce równo biorą to rozpędzenie się na piaskowej drodze i buta po hamulcach. Wychodzę z syfa i ogladam ślady hamowania.
Ale jak sobie uświadomisz jak działają te mimośrody i w którą stronę kręcąc co się dzieje ze szczęką to sprawa robi się dość prosta a przynajmniej wykonywalna

"[..] to trzeba kupic i uleczyc ..."
Jeszcze parę przemadrzałych uwag nt ham jednoobwodowych uaza:
1/Jest żle jeśli zahamowanie wymaga "szybkiej poprawki"tzn nie otrzymujemy za pierwszym depnięciem nalezytego efektu.Przy założeniu,ze układ nie jest zapowietrzony-to wina złej regulacji szczęk.
2/Jak pisałem poprzednio,ale chce powtórzyć:nierówne branie hamulców nie bedzie wynikało ze złej regulacji szczęk,/albowiem we wszystkich cylinderkach ciśnienie jest jednakowe/ a jedynie z generowania różnych sił tarcia poszczególnych układów szczęki-bęben.Dlatego trzeba zwrócić uwagę na stan okładzin/czystość i niezaolejenie/ i stan powierzchni współpracującej bębna.Po to przetacza się bębny,aby wyrównać tą powierzchnię.Nie mozna jak pisałem robić tego w nieskończoność,bo przekroczywszy dopuszczalny wymiar średnicy wewnetrznej doprowadzamy do wiotkości bębna i charakterystycznych szarpań przy hamowaniu
3/Regulując szczęki należy ustawiać je na granicy przycierania:zbyt duże przycieranie powoduje stopniowe rozgrzewanie się układu w czasie jazdy,a w konsekwencji "puchniecie"hamulców aż do ich spalenia.Jeżeli nie jesteśmy pewni swojego ustawienia-należy mieć pod ręką kluczyk do odpowietrznika cylinderka i w wypadku gdy poczujemy stopniowy spadek mocy auta /"mulenie"/ i wzrost oporów toczenia-"popuszczamy"na odpowietrzniku umożliwiając cofniecie się szczęk i kawałek dalszej jazdy.
4/Pompy jednoobwodowe mają rózne głębokości stożka w które wchodzi popychacz pedału /skrócić lub wydłuzyc/
5/Wg doświadczeń forumowiczów /tez potwierdzam/-układ należy zalewać płynem DOT4
1/Jest żle jeśli zahamowanie wymaga "szybkiej poprawki"tzn nie otrzymujemy za pierwszym depnięciem nalezytego efektu.Przy założeniu,ze układ nie jest zapowietrzony-to wina złej regulacji szczęk.
2/Jak pisałem poprzednio,ale chce powtórzyć:nierówne branie hamulców nie bedzie wynikało ze złej regulacji szczęk,/albowiem we wszystkich cylinderkach ciśnienie jest jednakowe/ a jedynie z generowania różnych sił tarcia poszczególnych układów szczęki-bęben.Dlatego trzeba zwrócić uwagę na stan okładzin/czystość i niezaolejenie/ i stan powierzchni współpracującej bębna.Po to przetacza się bębny,aby wyrównać tą powierzchnię.Nie mozna jak pisałem robić tego w nieskończoność,bo przekroczywszy dopuszczalny wymiar średnicy wewnetrznej doprowadzamy do wiotkości bębna i charakterystycznych szarpań przy hamowaniu
3/Regulując szczęki należy ustawiać je na granicy przycierania:zbyt duże przycieranie powoduje stopniowe rozgrzewanie się układu w czasie jazdy,a w konsekwencji "puchniecie"hamulców aż do ich spalenia.Jeżeli nie jesteśmy pewni swojego ustawienia-należy mieć pod ręką kluczyk do odpowietrznika cylinderka i w wypadku gdy poczujemy stopniowy spadek mocy auta /"mulenie"/ i wzrost oporów toczenia-"popuszczamy"na odpowietrzniku umożliwiając cofniecie się szczęk i kawałek dalszej jazdy.
4/Pompy jednoobwodowe mają rózne głębokości stożka w które wchodzi popychacz pedału /skrócić lub wydłuzyc/
5/Wg doświadczeń forumowiczów /tez potwierdzam/-układ należy zalewać płynem DOT4
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
Oczywiście, ale po bardzo starannym przepłukaniu.zaq pisze:A jeżeli do tej pory miałem zalane DA1, to po spuszczeniu i przepłukaniu mogę bez problemu zalać DOT4 ?
-> http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=30637
JA'JACEK
GAZ 69M 1967r.
GAZ 69M 1967r.
Ano właśnie
Myślę,że Darek mówi raczej o cylinderkach typu nowy żuk,z pokręcanymi kapslami
One jednak też wymagają regulacji /łatwiej/.Nie pasują też wprost /mocowanie/na tarcze kotwiczną uaza.
W sumie,jak ktoś chce długo jeżdzić i zapomnieć o problemie,powinien zapodać tarcze /wielokrotnie omawiane na forum/.


One jednak też wymagają regulacji /łatwiej/.Nie pasują też wprost /mocowanie/na tarcze kotwiczną uaza.
W sumie,jak ktoś chce długo jeżdzić i zapomnieć o problemie,powinien zapodać tarcze /wielokrotnie omawiane na forum/.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
samoregulujace cylinderki maja wewnatrz pod tloczkiem pierscien rozprezny a tloczek ma taki sprytny grzybek,ktory wchodzi w pierscien i pozwala na ruch tloczka plus-minus jakies 2-3 mm. dziala to tak,ze wcisniecie hamulca przesuwa tloczek razem z pierscieniem a po odpuszczeniu sila sprezyn na szczekach jest za mala,zeby cofnac pierscien rozprezny i cofa sie tylko tloczek o te 2-3 mm luzu,ktory ma na pierscieniu...Jacko pisze:Po czym rozpoznać, że są samoregulujące?Darek pisze:a mnie się znudziły te regulacje hebli i zmieniłem cylinderki na samoreguilująceale jak błota nawłażi to różnie bywa wtedy z hamulcami.
Na allegro można dostać dwa typy różniące się kolorem:toldi pisze:samoregulujace cylinderki maja wewnatrz pod tloczkiem pierscien rozprezny a tloczek ma taki sprytny grzybek,ktory wchodzi w pierscien i pozwala na ruch tloczka plus-minus jakies 2-3 mm. dziala to tak,ze wcisniecie hamulca przesuwa tloczek razem z pierscieniem a po odpuszczeniu sila sprezyn na szczekach jest za mala,zeby cofnac pierscien rozprezny i cofa sie tylko tloczek o te 2-3 mm luzu,ktory ma na pierscieniu...
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=115490507
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=115373468
Te drugie wyglądają na przyzwoitsze. Czy z oglądu zewnętrznego można poznać, że są samoregulujące?
Jacko - Rzeszów
UAZ 469B 1979 ~ Oryginał
UAZ 469B 1979 ~ Oryginał
Właśnie odpowietrzyłem hamulce. Jeszcze nie regulowałem i pedał wpada w podłogę, ale chyba po regulacji powinno być OK. Zastanawia mnie inna rzecz. Przy odpowietrzaniu po wciśnięciu pedału i zamkniętych odpowietrznikach z pompy wydostawał się mały gejzer płynu hamulcowego. Czy to jest normalne?
GAZ 69 EVO II - zmota się mota
Daihatsu Feroza - zemsta Yakuzy
Daihatsu Feroza - zemsta Yakuzy
no własnievandall1 pisze:Jeszcze parę przemadrzałych uwag nt ham jednoobwodowych uaza:
1/Jest żle jeśli zahamowanie wymaga "szybkiej poprawki"tzn nie otrzymujemy za pierwszym depnięciem nalezytego efektu.Przy założeniu,ze układ nie jest zapowietrzony-to wina złej regulacji szczęk.
2/Jak pisałem poprzednio,ale chce powtórzyć:nierówne branie hamulców nie bedzie wynikało ze złej regulacji szczęk,/albowiem we wszystkich cylinderkach ciśnienie jest jednakowe/ a jedynie z generowania różnych sił tarcia poszczególnych układów szczęki-bęben.Dlatego trzeba zwrócić uwagę na stan okładzin/czystość i niezaolejenie/ i stan powierzchni współpracującej bębna.Po to przetacza się bębny,aby wyrównać tą powierzchnię.Nie mozna jak pisałem robić tego w nieskończoność,bo przekroczywszy dopuszczalny wymiar średnicy wewnetrznej doprowadzamy do wiotkości bębna i charakterystycznych szarpań przy hamowaniu
3/Regulując szczęki należy ustawiać je na granicy przycierania:zbyt duże przycieranie powoduje stopniowe rozgrzewanie się układu w czasie jazdy,a w konsekwencji "puchniecie"hamulców aż do ich spalenia.Jeżeli nie jesteśmy pewni swojego ustawienia-należy mieć pod ręką kluczyk do odpowietrznika cylinderka i w wypadku gdy poczujemy stopniowy spadek mocy auta /"mulenie"/ i wzrost oporów toczenia-"popuszczamy"na odpowietrzniku umożliwiając cofniecie się szczęk i kawałek dalszej jazdy.
4/Pompy jednoobwodowe mają rózne głębokości stożka w które wchodzi popychacz pedału /skrócić lub wydłuzyc/
5/Wg doświadczeń forumowiczów /tez potwierdzam/-układ należy zalewać płynem DOT4
cieknie mi w lewym przednim kole dolny cylinderek pytanie: czy górny i dolny sie czymś róznią albo lewy i prawy

aha no i to przycieranie bębna tzn że jak

jak go nie moge obrócić jedna ręką tylko dwoma to dobrze czy żle ( dla ułatwienia biceps 48 cm

no i at last czy mając srednie pojęcie o mechanice gaza sam dam radę wymienić teeeeen cyliderek czy dac to mhmmm fachowcowi jeśli to nic skomplikowanego to jakiś instruktarz mile widziany
pzdr
Gaz do końca-mojego albo jego
Gaz 69 dolniak prawie oryginał
Gaz 69 Wołga zmota
Gaz 69 dolniak prawie oryginał
Gaz 69 Wołga zmota
ja zastosowałem cylinderki od zuka ale nie ma na nich żadnych regulacji.vandall1 pisze:Ano właśnieMyślę,że Darek mówi raczej o cylinderkach typu nowy żuk,z pokręcanymi kapslami
![]()
One jednak też wymagają regulacji /łatwiej/.Nie pasują też wprost /mocowanie/na tarcze kotwiczną uaza.
W sumie,jak ktoś chce długo jeżdzić i zapomnieć o problemie,powinien zapodać tarcze /wielokrotnie omawiane na forum/.
A toldi dokładnie opisał działanie tych cylinderków. Więc mam spokuj i nie zaglądam tam. Ale za późno sie dowiedziłem że od wołgi samoreguljace pasuja do gaza, uaza i mam przerobione tarcze kotwiczne na zukoskie cylinderki
Gazy 69
1/Dokładnie nie pamiętam,a nie mam teraz możliwości sprawdzić,ale wydaje mi się,że cylinderki górny i dolny są swoim lustrzanym odbiciem.Zerknij na wzajemne połozenie wejscia przewodu,odpowietrznikaŻurek pisze: .......................... czy górny i dolny sie czymś róznią albo lewy i prawy![]()
jak go nie moge obrócić jedna ręką tylko dwoma to dobrze czy żle ( dla ułatwienia biceps 48 cm) he he
no i at last czy mając srednie pojęcie o mechanice gaza sam dam radę wymienić teeeeen cyliderek czy dac to mhmmm fachowcowi jeśli to nic skomplikowanego to jakiś instruktarz mile widziany
pzdr
i tłoczka.
2/Jak nie mozesz obrócić to lipa i daleko nie zajedziesz.Ja ustawiam tak:
obie szczęki max cofniete i reguluję jedną do momentu aż usłyszę lekkie przycieranie.Potem drugą tak samo,wyczuwając kiedy i ona zaczyna przycierać /lekko!!/.Na ogół to wszystko krzywe jest,więc ocieranie słychać tylko w pewnych miejscach.Bęben nie moze byc tylko nałożony-trzeba go przycisnąć do piasty,np trzema nakrętkami kół nakręconymi płaską stroną do bebna.
3/Samodzielna wymiana cylinderka jest banalna.Zanim go wyprujesz-zaciśnij elastyka,żeby nie spieprzył cały płyn z pompy/możesz go zgnieść francuzem np/.I wiadomo-odpowietrzyć.
Najbardziej się nawkurzasz przy odkręcaniu tych klamotów

KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
juz wymienione
dzisaj po południu próba toru bo skonczyłem po pierwszej.......
sama wymian faktycznie prosta najwiecej naj.......łem sie z załozeniem drugiej spręzyny
zobaczymy wieczorem jak poszło mi z regulacją
pozdrawiam

dzisaj po południu próba toru bo skonczyłem po pierwszej.......
sama wymian faktycznie prosta najwiecej naj.......łem sie z załozeniem drugiej spręzyny

zobaczymy wieczorem jak poszło mi z regulacją

pozdrawiam
Gaz do końca-mojego albo jego
Gaz 69 dolniak prawie oryginał
Gaz 69 Wołga zmota
Gaz 69 dolniak prawie oryginał
Gaz 69 Wołga zmota
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość