www.forum4x4.pl

wydaje mi się że kiedyś to było poruszane już na forum.
nie robiłem tego jeszcze a ponoć nie takie to łatwe. ściągnąć resory z tyłu w celu założenia gum na osie.
wydaje się że tam trzeba coś wiedzieć o jakiś śrubach, coś się wkręca coś się wykręca, jak to działa na prawde?

No-zapierasz się i robisz...zero filozofii,raczej fizyczność

marioj23 pisze:wydaje mi się że kiedyś to było poruszane już na forum.
nie robiłem tego jeszcze a ponoć nie takie to łatwe. ściągnąć resory z tyłu w celu założenia gum na osie.
wydaje się że tam trzeba coś wiedzieć o jakiś śrubach, coś się wkręca coś się wykręca, jak to działa na prawde?

No............. zgadza się, zakręca się w prawo, a odkręca w lewo...........

No,zależy jak patrzysz

marioj23 pisze:wydaje mi się że kiedyś to było poruszane już na forum.
nie robiłem tego jeszcze a ponoć nie takie to łatwe. ściągnąć resory z tyłu w celu założenia gum na osie.
wydaje się że tam trzeba coś wiedzieć o jakiś śrubach, coś się wkręca coś się wykręca, jak to działa na prawde?

masz racje coś sie robi ale tak dawno w tym grzebałem że juz nie pamietam
w takiej dużej podkladce były nagwintowane dwa otwory w które wkrecało się srubki bodajże ósemki żeby wyjąć swożeń

e tam.. te sworznie nie sa wkrecane... owszem maja one takie dwa otwory ktore moga sugerowac ze sie je wkreca i wykreca. Ja jak zdejmowalem to nie obeszlo sie bez grzania palnikiem Jak podgrzalem to majzelek jeb jeb i gotowe.

najprosciej wlozyc miedzy ta srube( ale z nakretka) a rame kawalek zelastwa, i wtedy odkrecac nakretke, ktora bedzie robic jak prymitywny sciagacz ( wypychacz), najlepiej wczesniej czyms posmarowac gwint zeby lekko sie to odkrecalo, lub odkrecic nakretke i jakis przecinak miedzy srube a rame, tylko jak rama slaba to moze wejsci do srodka a sruba nie drgnie

Jarek_ pisze:najprosciej wlozyc miedzy ta srube( ale z nakretka) a rame kawalek zelastwa, i wtedy odkrecac nakretke, ktora bedzie robic jak prymitywny sciagacz ( wypychacz), najlepiej wczesniej czyms posmarowac gwint zeby lekko sie to odkrecalo, lub odkrecic nakretke i jakis przecinak miedzy srube a rame, tylko jak rama slaba to moze wejsci do srodka a sruba nie drgnie

Dobrze gada, albo nakrętką albo łomem między rame i sworzeń

Jarek_ pisze: (...)

Widzę Jarku_ że sentyment wziął górę..... (foto avatar) A może odkupiłeś grata......?

Też jestem za. A jak już nic nie pomoże (miałem taki przypadek), to przyspawać do sworznia nakrętkę np wymiar pod klucz 27 (tylko solidnie) i kręcić lewo-prawo, po uprzednim podgrzaniu palnikiem. Musi wyjść.
(apropos sworzni, nowe są właśnie na Allegro).

do rozbierania ja posiadam młotek 10 kg. i bresze wygiętą do gwoździ wyciągania

JA'JACEK pisze:

Jarek_ pisze: (...)

Widzę Jarku_ że sentyment wziął górę..... (foto avatar) A może odkupiłeś grata......?

no sentyment zostal,
narazie gazika nie kupuje, ale moze kiedys

ja to sobie z tym poradziłem w ten sposób że w te dwa otwoy idalnie mi się wpasował klucz od dużej szlifierki kątowej i kręcąc nim cały ten sworzeń wyszedł grzecznie bez bicia młotkiem

Darek pisze:ja to sobie z tym poradziłem w ten sposób że w te dwa otwoy idalnie mi się wpasował klucz od dużej szlifierki kątowej i kręcąc nim cały ten sworzeń wyszedł grzecznie bez bicia młotkiem

Dalbym Ci wykrecic moje sworznie takim kluczem

Prawda jest taka, ze wszystko zalezy od stopnia zbetonowania bolca z rama. U mnie bylo to prawie jednorodne

RudeBoy, a gdzie Ty byłeś jak Cie nie było
dawno Cie nie widziałem na forum
no nie wiem czy bym dał rade przy Twoich sworzniach ale przy moich poszło, w prawdzie cięzko to było ruszyć ale udało się

gdzie bylem... hmm.. no ciezko powiedziec...
w pracy glownie czyli siedze przy kompie i klepie...

gaza zrobiłeś

dyplomatycznie odpowiem "prawie"

prawie robi różnice