Remontować żuk-a czy nowego???

gaz 69, 67, 63 itd...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
luk
Posty: 594
Rejestracja: ndz lip 20, 2003 8:19 pm
Lokalizacja: Komorów
Kontaktowanie:

Remontować żuk-a czy nowego???

Post autor: luk » śr paź 01, 2003 3:22 pm

Mój złom narazie w rozsypce, ale przed remontem silniczek (s-21) nie zapowiadał sie najlepiej (cieknie woda z okolic wyjścia wału korbowego :o :o :o ) i wogóle jego praca nie zapowiada długiego żywota. W związku z tym pare pytan:
1. Czy opłaca się remontować, jesli tak to za ile da się generalke zrobić, eśli nie to za ile można kupić taki co pojeździ długo bez reontu???
2.I jeżeli kupować to czy Uazo-wolga przysparze dużo problemów przy monatzu i czy jest duzo droższa??
3.Gdzie kupić taki silnik z prawami rejstrcji???lub gdzie remontować??


Na razie chyba kupować nie bede ale chce wiedzieć czy mam się rozglądać za dobrym warsztatem czy silnikiem

Z góry dzieki za rzeczowe odpowiedzi i nie czepianie się literówek
Choroba Gaz69.
Wszelkie wartościowe foty wysyłajcie na @, a znajdą sie tu www.luk.desk.pl

Awatar użytkownika
---Ryba---
Posty: 749
Rejestracja: śr sie 27, 2003 9:43 pm
Lokalizacja: Zbąszyń / Wlkp.
Kontaktowanie:

Post autor: ---Ryba--- » śr paź 01, 2003 7:49 pm

Najlepiej to się rozejżyj i za silnikiem i za warsztatem. Jeśli nie masz warunków to daj sobie spokój z przerubką silnika.

Awatar użytkownika
---Ryba---
Posty: 749
Rejestracja: śr sie 27, 2003 9:43 pm
Lokalizacja: Zbąszyń / Wlkp.
Kontaktowanie:

Post autor: ---Ryba--- » śr paź 01, 2003 7:50 pm

No chyba że masz strasznie wielkie ambicje. Wtedy to już inna sprawa.

Awatar użytkownika
RudeBoy
 
 
Posty: 3656
Rejestracja: pn cze 30, 2003 4:51 am
Lokalizacja: Kraków / Balice

Post autor: RudeBoy » czw paź 02, 2003 12:34 am

ja kupilem S-21 za 200 zl.
Silnik sie kreci bardzo ladnie... Ciekl troszke ale wystarczylo powymieniac uszczelki pod pompami i oslony popychaczy... i gitara! A ha.. silnik z papierami...
Na smietnikach samochodowych mozna bez problemu zakupic taki silnik w rozsadnej cenie. Jak bys chcial remont generalny zrobic to by to kosztowalo duzo wiecej. Za 200 zl to bys szlifow nawet nie zrobil
grzechu
LR Discovery II TeDePińć

Awatar użytkownika
Darek
Posty: 1999
Rejestracja: pt mar 15, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Post autor: Darek » czw paź 02, 2003 7:00 am

kapitalny remont silnika to by wyszedł w granicach 700 - 1000 zeta, to nie wiem czy Ci warto remontować :)5
Gazy 69

Mikołaj
 
 
Posty: 1499
Rejestracja: wt sie 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Opole

Post autor: Mikołaj » czw paź 02, 2003 7:24 am

W Brzegu pod Opolem na złomie wojskowym, silnik żuczka 500 zeta po kapitalce.
Czysta dusza, silna ręka.
Pamiętaj, żelazo nie klęka!!! V8 :wink:

Awatar użytkownika
Żuczek
 
 
Posty: 215
Rejestracja: pn maja 12, 2003 10:25 am
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Kontaktowanie:

Post autor: Żuczek » czw paź 02, 2003 8:08 am

Remontować na pewno się nie opłaca... lepiej coś nowego zapodać. Nie dawno oglądałem całego żuka z gazem i papierami za 500 zł (ech trza było brać). Mam podobny problem tyle że mój żuczek :D nie nadaje się do remontu- zostaj z niego tylko głowica i opsprzęt i szukam jakiegoś nowego serducha- najlepiej UAZ (w okolicach Warszawy). Mam pytanko czy rozrusznik gaza (kopany) będzie pasował do silnika UAZa?
Gaz- Designed for Żuczek

Awatar użytkownika
banan
      
      
Posty: 3291
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: banan » czw paź 02, 2003 8:23 am

a ja na przekór remontowałem....i moim zdanie na dłuższą mete lepiej wyremontować i dbać...

Awatar użytkownika
cowboy_3151
Posty: 424
Rejestracja: wt maja 13, 2003 6:22 am
Lokalizacja: Smardzewice-Tomaszów Mazowiecki

Post autor: cowboy_3151 » czw paź 02, 2003 8:26 am

Żuczek pisze:Mam pytanko czy rozrusznik gaza (kopany) będzie pasował do silnika UAZa?
Rozrusznik jako element zespołu silnika to napewno będzie pasował- jest tylko mała dygresja czy odległości od silnika (czytaj niejsca włącznika nożnego), a miejscam umiejscowienia włącznika w gazie pozostaną takie same( chodzi o odpowiednie długości elementów włączających) tego niestety nie wiem bo nie próbowałem, ale jak to się zgra to wszystko będzie w porządku bo do tego silnika ten rozrusznik jako taki pasuje.

Awatar użytkownika
luk
Posty: 594
Rejestracja: ndz lip 20, 2003 8:19 pm
Lokalizacja: Komorów
Kontaktowanie:

Post autor: luk » czw paź 02, 2003 3:43 pm

Jeśli nie masz warunków to daj sobie spokój z przerubką silnika.
Warunki to ja mam. Oczywiście nie do remontu silnika, a jego wymiany. Tak mnie korci bo jak uazo-wolga nie jest duzo droższa i nie ma problemów z wymiana to te kilka koników wiecej korci :D :D a z tego co wiem to spalanie takie samo jak w żuczku.
Tak więc pytanie czy jak wymieniać to warto sie za uazem rozejżec czy to jedna sporo roboty i spore koszty :)5 :)5 :)5
Choroba Gaz69.
Wszelkie wartościowe foty wysyłajcie na @, a znajdą sie tu www.luk.desk.pl

Awatar użytkownika
Jerry
     
     
Posty: 4554
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Józefosław-Piaseczno

Post autor: Jerry » czw paź 02, 2003 4:09 pm

Powiedzmy sobie to szczerze.
Pozadny remont silnika s-21 to koszt rzedu 2500.
Dobrze zrobiona Uazo-wolga to od 3000-4000.
Ja osobiscie uwazam ze kupowanie za 500 pln zuka to strata pieniedzy bo nigdy nie wiesz w jakim jest stanie i jak dlugo pochodzi.
Zrobisz jak zechcesz ...
Disco 300 ES

Awatar użytkownika
Kasprol
Posty: 1605
Rejestracja: sob kwie 26, 2003 10:22 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Kasprol » czw paź 02, 2003 4:25 pm

świeta prawda JERRY :)2 :)2
Mój Tel 502-449-548 juz działam
Jeep reaktywacja faza kolejna destrukcja

Awatar użytkownika
luk
Posty: 594
Rejestracja: ndz lip 20, 2003 8:19 pm
Lokalizacja: Komorów
Kontaktowanie:

Post autor: luk » czw paź 02, 2003 5:02 pm

dzieki za rzeczową odpowiedż :)2 :)2 :)2
Choroba Gaz69.
Wszelkie wartościowe foty wysyłajcie na @, a znajdą sie tu www.luk.desk.pl

Awatar użytkownika
drwal
Posty: 339
Rejestracja: śr sty 09, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Jabłonna k. Wawy
Kontaktowanie:

Post autor: drwal » pt paź 03, 2003 9:19 am

Ostatnio zatarł mi się wał na panewkach. Za sam szlif i panewki zapłaciłem ok 300 zł. Po złożeniu okazało się, że nie chce się obracać i jeszcze musiałem oddać stopki do przeszlifowania. W sumie na sam wał wydałem ok 400. Jak doszły by do tego jeszcze szlif silnika, nowe tłoki i pierścienie, może remont głowicy, to w tysiącu nie wiem czy byś się zamknął. Nie licząc robocizny oczywiście. Tylko wtedy jest pewność, że silnik jakiś czas pojeździ.

Awatar użytkownika
banan
      
      
Posty: 3291
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: banan » pt paź 03, 2003 9:59 am

nigdy wał w żuku się nie obraca po szlifie - i nie robi się pokryw tylko panewke się zbiera w miejscu gdzie ją wał przycisnął - stopki jak są do roboty to mają za duży luz a nie za mały - jak zrobili ci większe otwory to będziesz maił za duży luz niebawem....

Awatar użytkownika
drwal
Posty: 339
Rejestracja: śr sty 09, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Jabłonna k. Wawy
Kontaktowanie:

Post autor: drwal » pt paź 03, 2003 10:32 pm

banan pisze:nigdy wał w żuku się nie obraca po szlifie - i nie robi się pokryw tylko panewke się zbiera w miejscu gdzie ją wał przycisnął - stopki jak są do roboty to mają za duży luz a nie za mały - jak zrobili ci większe otwory to będziesz maił za duży luz niebawem....
Poszedlem do kolesia od szlifów z reklamacją i powiedział, że to jakiś nowe panewki i ich się nie dociera, tylko trzeba wyrównać stopki. Luzów za dużych nie ma, jest tak jak być powinno. Mam nadzieję, że pojeździ jekiś czas.

Awatar użytkownika
banan
      
      
Posty: 3291
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: banan » sob paź 04, 2003 9:04 am

pieprzenie...stopki się robi jak są wybite i mają za duży luz !!! i robi się je razem z gniazdami w bloku !!!!! tylko i wyłącznie !!!!!!!!!! powiększenie (co jest debilizmem bo świat nie zna przypadku powiększania średnicy stopek - bo po co działać na szkode) samych stopek (zakładając, że do tych nowych panewek co jest następnym debilizmem) a zostawienie gnizad w bloku starych woła o pomste do nieba!!!!!!!!!!!!!!
sorry ale tak jest.........

Awatar użytkownika
drwal
Posty: 339
Rejestracja: śr sty 09, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Jabłonna k. Wawy
Kontaktowanie:

Post autor: drwal » sob paź 04, 2003 8:32 pm

No sorry również, ale trochę już na tym przejechałem i jak na razie wszystko jest ok, żadnych luzów, stukania, chodzi jak zegareczek. Może jak chcesz to mogę dać Ci namiary na warsztat który mi to robił, pogada profesjonalnie.

Awatar użytkownika
banan
      
      
Posty: 3291
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: banan » ndz paź 05, 2003 5:35 pm

mam swój warsztat :)21

zobaczymy później...

Awatar użytkownika
drwal
Posty: 339
Rejestracja: śr sty 09, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Jabłonna k. Wawy
Kontaktowanie:

Post autor: drwal » pn paź 06, 2003 5:25 pm

banan pisze:mam swój warsztat :)21

zobaczymy później...
Warszatu nie mam ale spory garaż :D :D :D .

Awatar użytkownika
Artur
Posty: 562
Rejestracja: śr lut 19, 2003 11:21 am
Lokalizacja: Piła

Post autor: Artur » wt paź 07, 2003 8:20 am

jerry30 pisze:Powiedzmy sobie to szczerze.
Pozadny remont silnika s-21 to koszt rzedu 2500.
Dobrze zrobiona Uazo-wolga to od 3000-4000.
Ja osobiscie uwazam ze kupowanie za 500 pln zuka to strata pieniedzy bo nigdy nie wiesz w jakim jest stanie i jak dlugo pochodzi.
Zrobisz jak zechcesz ...
No tak tylko po wydanej takiej kasie w silnik jaki olej tam nalać ?Orlen za 7zł czy jakieś jeszcze gorsze badziewie :lol:

Awatar użytkownika
Jerry
     
     
Posty: 4554
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Józefosław-Piaseczno

Post autor: Jerry » wt paź 07, 2003 8:40 am

Oczywiscie ze tak. Tylko zmieniac trza czesto a nie raz na 10-15 tys.
Lepiej gorszy i czesto niz lepszy i rzadko.
Poza tym konstrukcja silnika jest z czasow kiedy o syntetykach jeszcze nie bylo slychac.
Disco 300 ES

Awatar użytkownika
banan
      
      
Posty: 3291
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: banan » wt paź 07, 2003 8:45 am

zgadzam się jerry....ja też remontowałem nie patrząc na koszty...a olej lepiej co 4-5 tkm robić....

Awatar użytkownika
SebastianS
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: SebastianS » czw paź 09, 2003 2:13 pm

jerry30 pisze:Oczywiscie ze tak. Tylko zmieniac trza czesto a nie raz na 10-15 tys.
Lepiej gorszy i czesto niz lepszy i rzadko.
Poza tym konstrukcja silnika jest z czasow kiedy o syntetykach jeszcze nie bylo slychac.
:o :o :o

Sorry, ale to bzdura. Co z tego, że wtedy nie było syntetyków? A teraz są i są lepsze niż mineralny. Jedyny problem to taki, że żuka nie uszczelnisz dobrze i zawsze masz straty na wyciekach - więc tylko kwestia, czy Cię stać na dolewki droższego oleju. A współczynnik tarcia w każdych warunkach pracy jest lepszy dla syntetyków i półsyntetyków, niż dla mineralnych. W każdym silniku.

A wcześniejsza wymiana ma sens tylko, jak silnik siorbnie wodę, szczególnie z jakims syfem, albo jeździsz non stop w pyle. Choć ten drugi przypadek w sumie woła głównie o filtry, nie oliwę

Awatar użytkownika
SebastianS
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: SebastianS » czw paź 09, 2003 2:19 pm

banan pisze:nigdy wał w żuku się nie obraca po szlifie - i nie robi się pokryw tylko panewke się zbiera w miejscu gdzie ją wał przycisnął - stopki jak są do roboty to mają za duży luz a nie za mały - jak zrobili ci większe otwory to będziesz maił za duży luz niebawem....
Mi się tylko w jednym nie obracał. Ale to wał był winien, a dokładnie szlifierz, bo się pier.dolnął i główne czopy nie były współosiowe. Chyba zmieniał mocowanie wału podczas szlifu... skubany...
Blok żuka jest dość sztywny, nie wichruje się za bardzo. Znacznie częściej trzeba osiować blok w ruskich aluminiakach - stąd między innymi wyższy koszt remontu

ODPOWIEDZ

Wróć do „Gaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości