Strona 1 z 1
Atak rdzy
: pt paź 13, 2006 9:25 am
autor: zaq
Rdza zaatakowała mi tylne nadkola, a dokładniej miejsca styku burty z nadkolami. Zdjąłem tylne błotniki a tam tragedia. Mam zamiar wyciąć to i wspawać nowe elementy, ale zastanawiam się jak to zabezpieczyć żeby za rok znowu nie powtarzać operacji. Oryginalnie, te dwie blachy były zgrzewane punktowo i była tam szpara w której trzymała się wilgoć. Mam zamiar zaspawać to na amen po wstawieniu nowych blach. Dobry pomysł?
ja
: pt paź 13, 2006 11:46 am
autor: tymon4x4
ja bym zaspawał punktowo tak jak było bo jak zaspawasz na amen to przegrzejesz blache i ona straci własnosci , a potem połozył podkład epoksydowy powcierał go pendzlem na niego bym połozył paste na spawy taka szara z opiłkami alumnium zastyga i pracuje tak jak silikon i na nią połozył nawierzchniowa farbe np emaljie epoksydowa chemoodporna . I spokój na dłuzszy czas

: pt paź 13, 2006 6:55 pm
autor: Piter69A
Należy brać pod uwagę, że buda pewnie ma ze 40 lat i ma prawo być nadgryziona rdzą. Oryginalnie między błotnik a burtę nadwozia wsadzana była przekładka ze skaju. Teraz zwykle wkłada się gumowy wałek np z Syreny. Zaletą uszczelki skajowej była możliwość nasączenia olejem co odstraszało "rudą". Przy remoncie najlepiej odtworzyć oryginał tzn. zewnętrzna pionowa blacha burty styka się (od wewnątrz) z blachą nadkola. Jak zrobi się to czysto i dobrze to wytrzyma następne 40 lat
