Tuning silnika gaz66 !
Moderator: Student
Tuning silnika gaz66 !
Witam jestem nowy na forum.Mam od niedawna silnik od 66 i chce wycisnąć z niego parę kucyków więcej niż fabryczne ok 120kM.Silnik jest praktycznie nowy miał nawet plomby na pokrywach zaworów lecz stał parę lat jestem zmuszony go rozebrać a żal by było to tak pozostawić .Mam już koncepcję regeneracji wałka (ŚWIĄTEK) wyważenie układu korbowego silnika , zwiększenie stopnia sprężania niewiele bo mam już turbinę od bmw 745i (kkk-27) no i mam gażnik 4-gardzielowy od amerykańca .No i chciałbym wymienić kolektor ssący zauważyłem że gaz-14(czajka) miała bodobny silnik konstrukcyjnie i moje pytanie CZY PASUJĄ CZĘŚCI SILNIKA OD CZAJKI 14 DO SILNIKA 66 mam namysłi też zwiększenie pojemności . Może ktoś z was mi pomoże bo w sklepie z częściami do rusaków nikt mi nie może pomóc.
Re: Tuning silnika gaz66 !
Na poczatek ztuninguj to aby tak ten silnik nieżygał oliwą i był szczelny , jak to zrobisz to przestaniesz dolewac oliwe na codzień hehheheblana pisze:Witam jestem nowy na forum.Mam od niedawna silnik od 66 i chce wycisnąć z niego parę kucyków więcej niż fabryczne ok 120kM.Silnik jest praktycznie nowy miał nawet plomby na pokrywach zaworów lecz stał parę lat jestem zmuszony go rozebrać a żal by było to tak pozostawić .Mam już koncepcję regeneracji wałka (ŚWIĄTEK) wyważenie układu korbowego silnika , zwiększenie stopnia sprężania niewiele bo mam już turbinę od bmw 745i (kkk-27) no i mam gażnik 4-gardzielowy od amerykańca .No i chciałbym wymienić kolektor ssący zauważyłem że gaz-14(czajka) miała bodobny silnik konstrukcyjnie i moje pytanie CZY PASUJĄ CZĘŚCI SILNIKA OD CZAJKI 14 DO SILNIKA 66 mam namysłi też zwiększenie pojemności . Może ktoś z was mi pomoże bo w sklepie z częściami do rusaków nikt mi nie może pomóc.
A tuningować ten silnik niema co szkoda czasu
UNIMOGI :MB U1200 i 406 sztuk 1 i 416 sztuk 2 i 421
XJ 4.0 manual Laredo pierwszy wypust mopara
XJ 4.0 manual Laredo pierwszy wypust mopara
yyy- żartujesz sobie z tymi turbinami, ostrymi wałkami od świątka itd nie?
8 matizów i mały wacek
www.szary-racing.pl
www.szary-racing.pl
czy uwazasz że nie można poprawić fabryki np. wałkiem rozrządu zmieniając czas otwarcia zaworów.ten silnik ma niedociągnieci i jest zdławiony .Uważam że ten silnik to może a i na pewno złom ale ja jestem zaparty i wycisne zniego co się da w granicach rozsądku nawet jak by sie miał rozlecieć mam dojście do częścii zrobie drugi.!szary pisze:yyy- żartujesz sobie z tymi turbinami, ostrymi wałkami od świątka itd nie?
Hej! Powoli też przerabiam temat tuningu tego silnika. Z tego co opisałeś chcesz z niego wycisnąć duuużo wiecej niż miał oryginalnie. Osobiście obawiał bym się o trwałość silnika, aczkolwiek dobrze że chcesz zacząć od wywazania elementów silnika. Sumując jednak koszty (na oko) lepiej by było na twoim miejscu kupić gotowego small blocka (niestety cięższy żeliwny block) i tylko drobiazgi popoprawiać.
Co do turbiny nie zakładał bym jej z tego względu, że spotkałem się na forum anglojęzycznym z częstym wypalaniem sie gniazd zaworowych w tym silniku. Dodatkowo jeśli zalożysz turbo, zwiekszysz temperature i jeszcze szybciej szlak może trafić gniazda.
Kolejna rzecz to sportowy wałek. Sądząc po twoim poście chcesz ten silnik zastosować w wybitnie sportowym pojeździe (szybkościówki). Ten silnik nie jest stworzony do szybkich obrotów. Fabryka ustawiła ogranicznik obrotów na 3200-4000 orotów max. (kwestia regulacji ogranicznika). Podejrzewam że wiedzieli dla czego to robią. Może staranne wyważenie pozwoli ci bezpiecznie pracować przy takich obrotach że wałek sportowy da jakieś korzyści. Ale napewno zostanie do przerobienia układ smarowania któy jest kiepski i napewno nie podoła.
Nie jestem zwolennikiem wymiany kolektora dolotowego. Mimo że z góry silnika kanały wyglądają na zrobione zupełnie bez sensu (tzn najmniejszym kosztem) to w przekroju podłużnym głowicy zobaczył byś że część z nich jest wyżej a część niżej i polowa z każdej strony przechodzi na drugą strone kolektora.
Jeżeli masz chęć i pieniądze zamiast wymianą całęgo kolektora zajął bym sie modyfikacją tylko samej części na którą nakłada się gaźnik. Mam również czterogardzielowy gaźnik od amerykańca. Ale tak prawde mówiąć to najchetniej bym wtrysk założył. Jeśli masz pieniążki to dawaj wielopunktowy i zaraz na hamownie z fachowcem co by zmodyfikował mape wtrysku.
Kolejna rzecz która powinna łączyć się z w/w to układ wydechowy. Fachowcy mówią że przy niskich obrotach (a przy takich pracuje ten silnik)nie ma dużego znaczenia. Ale ten kolektor któy jest oryginalnie to najwiekszy możliwy kolektorowy badziew jaki istnieje. Dlatego uważam że różnica bedzie odczuwalna. Jezeli jednak zaczniesz usprawniać dolot to wtedy koniecznie trza zajac sie i wylotem. Aby cylinder sie dobrze napełnił musi sie wcześniej opróżnic.
A tak generalnie to silnik jest to magiczne uządzenie o którym jeszcze nie wszystko wiemy. Jesli chciał byś dobrze zrobić ten silnik, to chyba trza być mieć ich z 5 i hamownie w garażu. Modyfikacje silnika wykonywać po jednej, składać testować i nastepną. A na koniec mogło by sie okazać że wszystkie modyfikacje razem niewiele dają.
Ja osbiście postawiłem na modyfikacje które są bezpieczne dla silnika i przynaszą w miare pewny zysk w osiągach albo przynajmniej nie zaszkodzą:
- planowanie głowicy ( tu nie kieruj sie opiniami ludzi że samo planowanie nic nie daje. Wiekszość publikacji na temat tuningu silnika traktuje o wyjściowych jednostkach napedowych o stopniu sprezania 9 i 9,5 i na tym ich wiedza sie zamyka. Otóż podniesienei stopnia sprezania z 7 na 8 daje okolo 3 razy wiecej niz podniesienei z 9 na 10. A wyżyłować z 9,5 na 10 to niezła zabawa, ryzyko spalania stukowego itd. Natomiast z 7 na 8 nie niesie z sobą ryzyka spalania stukowego przy stosowaniu naszego paliwa. Podejrzewam ze nawet jeszcze troche zapłon bedzie mozna wyprzedzic.
Pozatym nasz silnik ma stopien sprezania 6,7. Dla przykłądu wd. poradnika bosha: przy zwiekszeniu stopnia sprezania z 6 na 8 moc max. rosnie o 20% a zuzycie paliwa spada o 12%) Pozatym do silnika o stopniu sprezania 8 tez turbine załozysz, byle bez przesady z ciśnieniem.
- "wygładzenie" rur - likwidacja ustepów, nierównościm, wystajacych uszczelek. Nie ryzykowal bym natomiast poszeżania srednicy kanałów. Wzrost o 2mm w niektórych samochodach powoduje znaczny spadek mocy - a my nie wiemy czy mamy rury za małę czy w sam raz. Natomiast poprawianie geometri kanałów napewno nie zaszkodzi, a jezeli silnik bedziem mial wyzsze obroty/turbine to powinno dac zauwazalna poprawe.
- rurowy kolektor równo lub prawie równoodległościowy - tu trzeba pamietać żeby nie przedobrzyć ze średnicą rur. Na twoim miejscu nie zajmował bym sie zjawiskami falowymi. Obliczenia obliczeniami, a potem i tak sie empirycznie bada rozne warianty. Chyba ze bys wygrzebal informacje, moze ktos w stanach zaprojektowal taki kolektor do bardzo podobnego silnika.
Narazie mi palce odpadają, ale jak na mój gust najpierw powinieneś silnik a najlepiej i cały samochód mieć sprawny na 100%. Troche sie z nim oswoić, wyczuc jak kreci, wyeliminowac usterki które wyjdą w praniu. Zaopatrzyc sie w narzedzia, czesci itd. i powoli robić i testować. Żeby nagle nie okazała sie ze włozyłeś w silnik 10tysiecy i jestes zachwycony, jedziesz na pierwszy rajd i objezdza Cie niedłubana fabryka
(najprostsza metoda to znalezc kawał prostej, płąskiej drogi, wrzucic IV i od 40 rozpedzićsie do 90 - o ile twoj egzemplaz da rade, jak nie to sobie dobrac inny przedział predkości i stoperem wykonać pomiar ile to trwało. Odcinek przejechać w obie strony. Najlepiej kilkukrotnie powtorzyć i uśrednić. Silnik powinien być nagrzany a pedałw desce. Metoda gruba ale przynajmniej hamowni nie trzeba, jak upilnujesz pogody, wiatru, ciśnienia w kołach, tego samego paliwe itd i w pomiarze bedzie róznica no to zadowolony idziesz do domku na browarek
)
PS od dłuższego czasu chce do Swiątka napisać i troche o tym silniku pogadać. Rozmawiałeś/pisałęś już tam może?
Co do turbiny nie zakładał bym jej z tego względu, że spotkałem się na forum anglojęzycznym z częstym wypalaniem sie gniazd zaworowych w tym silniku. Dodatkowo jeśli zalożysz turbo, zwiekszysz temperature i jeszcze szybciej szlak może trafić gniazda.
Kolejna rzecz to sportowy wałek. Sądząc po twoim poście chcesz ten silnik zastosować w wybitnie sportowym pojeździe (szybkościówki). Ten silnik nie jest stworzony do szybkich obrotów. Fabryka ustawiła ogranicznik obrotów na 3200-4000 orotów max. (kwestia regulacji ogranicznika). Podejrzewam że wiedzieli dla czego to robią. Może staranne wyważenie pozwoli ci bezpiecznie pracować przy takich obrotach że wałek sportowy da jakieś korzyści. Ale napewno zostanie do przerobienia układ smarowania któy jest kiepski i napewno nie podoła.
Nie jestem zwolennikiem wymiany kolektora dolotowego. Mimo że z góry silnika kanały wyglądają na zrobione zupełnie bez sensu (tzn najmniejszym kosztem) to w przekroju podłużnym głowicy zobaczył byś że część z nich jest wyżej a część niżej i polowa z każdej strony przechodzi na drugą strone kolektora.
Jeżeli masz chęć i pieniądze zamiast wymianą całęgo kolektora zajął bym sie modyfikacją tylko samej części na którą nakłada się gaźnik. Mam również czterogardzielowy gaźnik od amerykańca. Ale tak prawde mówiąć to najchetniej bym wtrysk założył. Jeśli masz pieniążki to dawaj wielopunktowy i zaraz na hamownie z fachowcem co by zmodyfikował mape wtrysku.
Kolejna rzecz która powinna łączyć się z w/w to układ wydechowy. Fachowcy mówią że przy niskich obrotach (a przy takich pracuje ten silnik)nie ma dużego znaczenia. Ale ten kolektor któy jest oryginalnie to najwiekszy możliwy kolektorowy badziew jaki istnieje. Dlatego uważam że różnica bedzie odczuwalna. Jezeli jednak zaczniesz usprawniać dolot to wtedy koniecznie trza zajac sie i wylotem. Aby cylinder sie dobrze napełnił musi sie wcześniej opróżnic.
A tak generalnie to silnik jest to magiczne uządzenie o którym jeszcze nie wszystko wiemy. Jesli chciał byś dobrze zrobić ten silnik, to chyba trza być mieć ich z 5 i hamownie w garażu. Modyfikacje silnika wykonywać po jednej, składać testować i nastepną. A na koniec mogło by sie okazać że wszystkie modyfikacje razem niewiele dają.
Ja osbiście postawiłem na modyfikacje które są bezpieczne dla silnika i przynaszą w miare pewny zysk w osiągach albo przynajmniej nie zaszkodzą:
- planowanie głowicy ( tu nie kieruj sie opiniami ludzi że samo planowanie nic nie daje. Wiekszość publikacji na temat tuningu silnika traktuje o wyjściowych jednostkach napedowych o stopniu sprezania 9 i 9,5 i na tym ich wiedza sie zamyka. Otóż podniesienei stopnia sprezania z 7 na 8 daje okolo 3 razy wiecej niz podniesienei z 9 na 10. A wyżyłować z 9,5 na 10 to niezła zabawa, ryzyko spalania stukowego itd. Natomiast z 7 na 8 nie niesie z sobą ryzyka spalania stukowego przy stosowaniu naszego paliwa. Podejrzewam ze nawet jeszcze troche zapłon bedzie mozna wyprzedzic.
Pozatym nasz silnik ma stopien sprezania 6,7. Dla przykłądu wd. poradnika bosha: przy zwiekszeniu stopnia sprezania z 6 na 8 moc max. rosnie o 20% a zuzycie paliwa spada o 12%) Pozatym do silnika o stopniu sprezania 8 tez turbine załozysz, byle bez przesady z ciśnieniem.
- "wygładzenie" rur - likwidacja ustepów, nierównościm, wystajacych uszczelek. Nie ryzykowal bym natomiast poszeżania srednicy kanałów. Wzrost o 2mm w niektórych samochodach powoduje znaczny spadek mocy - a my nie wiemy czy mamy rury za małę czy w sam raz. Natomiast poprawianie geometri kanałów napewno nie zaszkodzi, a jezeli silnik bedziem mial wyzsze obroty/turbine to powinno dac zauwazalna poprawe.
- rurowy kolektor równo lub prawie równoodległościowy - tu trzeba pamietać żeby nie przedobrzyć ze średnicą rur. Na twoim miejscu nie zajmował bym sie zjawiskami falowymi. Obliczenia obliczeniami, a potem i tak sie empirycznie bada rozne warianty. Chyba ze bys wygrzebal informacje, moze ktos w stanach zaprojektowal taki kolektor do bardzo podobnego silnika.
Narazie mi palce odpadają, ale jak na mój gust najpierw powinieneś silnik a najlepiej i cały samochód mieć sprawny na 100%. Troche sie z nim oswoić, wyczuc jak kreci, wyeliminowac usterki które wyjdą w praniu. Zaopatrzyc sie w narzedzia, czesci itd. i powoli robić i testować. Żeby nagle nie okazała sie ze włozyłeś w silnik 10tysiecy i jestes zachwycony, jedziesz na pierwszy rajd i objezdza Cie niedłubana fabryka
(najprostsza metoda to znalezc kawał prostej, płąskiej drogi, wrzucic IV i od 40 rozpedzićsie do 90 - o ile twoj egzemplaz da rade, jak nie to sobie dobrac inny przedział predkości i stoperem wykonać pomiar ile to trwało. Odcinek przejechać w obie strony. Najlepiej kilkukrotnie powtorzyć i uśrednić. Silnik powinien być nagrzany a pedałw desce. Metoda gruba ale przynajmniej hamowni nie trzeba, jak upilnujesz pogody, wiatru, ciśnienia w kołach, tego samego paliwe itd i w pomiarze bedzie róznica no to zadowolony idziesz do domku na browarek
) PS od dłuższego czasu chce do Swiątka napisać i troche o tym silniku pogadać. Rozmawiałeś/pisałęś już tam może?
Dzięki ETHER ZA ODPOWIEDŻ! Wreście znalazłem człowieka który podziela moją pracę . Lecz muszę Ci się przyznać że nie mam zamiaru wkładać tego silnika do ( 66 ) ani do ( 69 itp.itd. ).Mam zamiar włorzyć go do osobówki!!! Czemu na tym forum ? Bo kto lepiej mi podpowie jak nie Wy.Czemu akurat ten silnik? Bowiem wpadł mi wręce prawie nowy , jest aluminiowy mój żeliwny sześciocylindrowiec waży tyle co ta 8.Mam w garażu małą 8 small block od OLDSA.lecz wymaga sporego wkładu finansowego a mocy ma zaledwie 150KM.TYLE CO RUSEK.Podjełem się wymiany nie dlatego że chcę się ścigać lecz że mam skromny budżet a chciałbym mieć pod maską v8 ( NO I TA PRACA ) nie zależy mi na mocy lecz na momencie samochód musi być elastyczny no i będzie mial ciąg .Skrzynia narazie zostanie oryginalna do tej pory współpracowała z motorem 190KM i 250Nm.Powinna wytrzymać jeśli się
rozleci poszukam od amerykana. Sukałem na necie podobieństwa silników gaz-14 i 66 lecz mało informacji albo nie szukam tam gdzie trzeba.Chcę się dowiedzieć czym się różnią czemu 14 miała 220Km skąd taka różnica w sumie lata produkcji są bardzo zbliżone oba pracują na gażnikach no i pojemność 14 jest o 1,3 l większa .Za wałek żądają 6-stówek robili już do 69 sprawdził się przyrost mocy ok-25%.wyważenie wału wraz z kołem itd.w jednej z Warszawskich firm 600-800.pozostają jeszcze głowice na razie nie mam koncepcji jedno wiem napewno nie zastosuje oryginalnych uszczelek rozebrałem kilka razy amerykańską 8 i wiem jakie tam rozwiązanie się sprawadzają.Mam zamiar zaingerować się w instalację zapłonową może inny aparat + moduł od amerykana.Co do turbo? Może zwiększyć nim moc
o jakieś 20 % ale pozostaje to jeszcze do omówienia!
Jeżeli możecie coś podpowiedzieć to żućcie na forum .
SERDECZNE DZIEKI!
rozleci poszukam od amerykana. Sukałem na necie podobieństwa silników gaz-14 i 66 lecz mało informacji albo nie szukam tam gdzie trzeba.Chcę się dowiedzieć czym się różnią czemu 14 miała 220Km skąd taka różnica w sumie lata produkcji są bardzo zbliżone oba pracują na gażnikach no i pojemność 14 jest o 1,3 l większa .Za wałek żądają 6-stówek robili już do 69 sprawdził się przyrost mocy ok-25%.wyważenie wału wraz z kołem itd.w jednej z Warszawskich firm 600-800.pozostają jeszcze głowice na razie nie mam koncepcji jedno wiem napewno nie zastosuje oryginalnych uszczelek rozebrałem kilka razy amerykańską 8 i wiem jakie tam rozwiązanie się sprawadzają.Mam zamiar zaingerować się w instalację zapłonową może inny aparat + moduł od amerykana.Co do turbo? Może zwiększyć nim moc
o jakieś 20 % ale pozostaje to jeszcze do omówienia!
Jeżeli możecie coś podpowiedzieć to żućcie na forum .
SERDECZNE DZIEKI!
a, ha ! bym zapomniał ! wspominałeś o zaworach że bardzo szybko mogą sie wypalić .Rozważłem montaż zaworów od diesla są twardsze no i może zarazem rozwiercenie gniazd zaworów i przeszlifowanie ( w dwóch płaszczyznach).Mam już instalację gazową , bo nie będe tankować paliwa.
Chcę zostawić gażnik bo mam jak wspominałem -OLDSMOBILA V8 NA GAŻNIKU.a tak poza tym gdzie jeszcze usłyszysz ten szum zasysanego powietrza no i zapach benzyny?
P.S. NIE MONTUJĘ GO DO AMERYKANA?
Chcę zostawić gażnik bo mam jak wspominałem -OLDSMOBILA V8 NA GAŻNIKU.a tak poza tym gdzie jeszcze usłyszysz ten szum zasysanego powietrza no i zapach benzyny?
P.S. NIE MONTUJĘ GO DO AMERYKANA?
CIEKAWY LINK DLA POSIADACZY 66.
http://www.avtoall.ru/acat/index1.php?model=115
może się jeszcze komuś przydać.!
http://www.avtoall.ru/acat/index1.php?model=115
może się jeszcze komuś przydać.!
-
Nicoxxx
-
- Posty: 220
- Rejestracja: czw sie 25, 2005 4:30 pm
- Lokalizacja: NEWTON STEWART UK
- Kontaktowanie:
Mam tylko jedno Ale instalacja gazowa i turbo a silnik na Gaźniku 
Czy ktoś to już stosował .
Rozumiem ze nie przewidujesz wybuchu GAZU w gaźniku gdy gorące powietrze od turbinki spotka się z Gazem ponadto w silniku pracującym na gazie dochodzi do spalania w większej temperaturze.
Jaka dla mnie ryzykowne ale może ktoś już tak zrobił.
Czy ktoś to już stosował .
Rozumiem ze nie przewidujesz wybuchu GAZU w gaźniku gdy gorące powietrze od turbinki spotka się z Gazem ponadto w silniku pracującym na gazie dochodzi do spalania w większej temperaturze.
Jaka dla mnie ryzykowne ale może ktoś już tak zrobił.
Zapraszam do odwiedzania http://WWW.Hardtrucks.pl Poświęconej ciężarówkom terenowym
Jesli dobrze się orientuje silnik z Gaza 66 ma tylko 105 KM. Znając jego żywotność, nie wydaje mi się by było o takie proste osiągnąć tak wysokie parametry. Nie rozumiem "słyszeć szum zaszynago powietrza i zapach benzyny - Mam już instalację gazową , bo nie będe tankować paliwa" - ja coś źle zrozumiałem czy tu jest jakaś nieścisłość.
FORTITUDINE VINCIMUS
Miałem bmw 745i Z 83;NA NA TURBINE I Z GAZEM WSZYSTKO CHODZIŁO CACY. BO PRZECIEŻ POWIETRZE ZASYSANE PRZEZ TURBINE NAJPIERW PRZECHODZI PRZEZ INTECULER A POTEM MIESZA SIE Z PALIWEM.
JEZELI CHODZI O NIŚCISŁOŚĆ "słyszeć szum zaszynago powietrza i zapach benzyny" MIAŁEM NAMYŚLI TO ŻE NAWET JEŚLI SAMOCHÓD PRACUJE NAWET NA GAZIE TO PRACA SILNIKA JETS TAKA SAMA TYM BARDZIEJ JEST TO SŁYSZANE PRZY NIE OBUDOWANYM FILTRZE POWIETRZA .JEŻELI CHODZI O PALIWO TO MAM ZASADE 1-ZBIORNIK PALWA 2-ZBIORNIKI GAZU.A TO DLATEGO ŻEBY NIE WYPALIĆ ZAWORÓW.TAK POZATYM SILNIKI STARSZEJ GENERACJI WIĘCEJ ZNIOSĄ NIŻ TE NOWE WYSILONE JEDNORAZÓWKI!.
JEZELI CHODZI O NIŚCISŁOŚĆ "słyszeć szum zaszynago powietrza i zapach benzyny" MIAŁEM NAMYŚLI TO ŻE NAWET JEŚLI SAMOCHÓD PRACUJE NAWET NA GAZIE TO PRACA SILNIKA JETS TAKA SAMA TYM BARDZIEJ JEST TO SŁYSZANE PRZY NIE OBUDOWANYM FILTRZE POWIETRZA .JEŻELI CHODZI O PALIWO TO MAM ZASADE 1-ZBIORNIK PALWA 2-ZBIORNIKI GAZU.A TO DLATEGO ŻEBY NIE WYPALIĆ ZAWORÓW.TAK POZATYM SILNIKI STARSZEJ GENERACJI WIĘCEJ ZNIOSĄ NIŻ TE NOWE WYSILONE JEDNORAZÓWKI!.
Wiec tak z silnikami jest jak sie orientuje to tu na forum gdzies czytalem. Gaz 66 ma silnik 4,25 l. (115 KM). BRDM -2 ma bardzo podobny silnik o pojemności 5,5l. Być moze jest to ten sam blok tylko ze zwiekszoną średnicą cylindra. Ten silnik 5,5l wystepowal w conajmniej 3 odmianach. 140km z niskim stopniem sprezania montowany byl w brdm-2. Dwie wersje były montowane w czajkach obie z wysokim stopniem spreżania (ponad 9 chyba). Słabsza miala cos ponad 180km a mocniejsza ponad 200. Rożniły sie tym ze mocniejsza miała dwa gaźniki.
Z tym smarowaniem jest tak: z pompy oleju, olej idzie dwiema drogami. Tylko jedna z nich idzie do filtra. Zaleta taka ze jak filtr zapaskudzisz to silnika nie zatrzesz szybko, ale wada ze olej nie dokładnie jest oczyszczony.
Co do wrazen akustycznych to cos ten gaz nie gra jak amerykanskie v8 ale moze na nowych kolektorach ladniej zagra
Wymiany gniazd to bym nie ryzykował, to trzeba naprawde fachowo zrobic. Nagrzac glowice i wlozyc, a jak coś nie tak albo na siłe bedzie to zaraz gniazda wypadna. Pozatym tak jak mowisz 600 tu, 600 tam i jeszcze jakies wydadki i w koncu kupisz forda ponad pieciolitrowego... ale fakt chyba bym dawno wywalil ten silnik gdyby nie jego waga.
Jezeli juz koniecznie chcesz to zostaw stare gniazda niech sie rozleca (albo i nie) to pozniej zawsze możesz z innymi kombinowac.
Z tym smarowaniem jest tak: z pompy oleju, olej idzie dwiema drogami. Tylko jedna z nich idzie do filtra. Zaleta taka ze jak filtr zapaskudzisz to silnika nie zatrzesz szybko, ale wada ze olej nie dokładnie jest oczyszczony.
Co do wrazen akustycznych to cos ten gaz nie gra jak amerykanskie v8 ale moze na nowych kolektorach ladniej zagra
Wymiany gniazd to bym nie ryzykował, to trzeba naprawde fachowo zrobic. Nagrzac glowice i wlozyc, a jak coś nie tak albo na siłe bedzie to zaraz gniazda wypadna. Pozatym tak jak mowisz 600 tu, 600 tam i jeszcze jakies wydadki i w koncu kupisz forda ponad pieciolitrowego... ale fakt chyba bym dawno wywalil ten silnik gdyby nie jego waga.
Jezeli juz koniecznie chcesz to zostaw stare gniazda niech sie rozleca (albo i nie) to pozniej zawsze możesz z innymi kombinowac.
-
Duży kloss
- Posty: 501
- Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:45 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
Silnik Czajki i Gaza 66 to zupełnie inne bajki.W Czajce wszystko jest inne nawet obudowa sprzęgła!! Natomiast BRDM-2 jak najbardziej 5,6L blok jest ten sam tylko rozwiercony ale jest chaczyk ze zwiększaniem kompresji jak splanujesz głowice kolektor ssący nie trafi na szpilki w głowicach... 
odłączenie regulatora obrotów zdecydowanie poprawia osiągi. A tak z ciekawości poco tuningować silnik od GAZa66??????? miałem kiedyś silnik od BRDMa-2 w Uazie i było ok 
odłączenie regulatora obrotów zdecydowanie poprawia osiągi. A tak z ciekawości poco tuningować silnik od GAZa66??????? miałem kiedyś silnik od BRDMa-2 w Uazie i było ok Hehe, ale ja go ciągle w gazie 66 mam i mi mało . Znajomy splanował 1,8 mm i wszystko pasowało, standardowe uszczelki i gra. Ja chce dalej troche pujsć, jakieś 2,5-3mm no i bedzie dopasowywanie kanałów i z otworami przez które szpilki przechodzą bede walczył. Chociaż, mi radykalnie zaczyna łazić sprężarka mechaniczna i wtrysk jednopunktowy.
Ale to chyba narazie strefa głupich pomysłów.
Nie wiem jak z obudową sprzegla ale gdzieś wyczytałem że czajka, brdm i gaz66 mialy ten sam blok (albo bardzo podobny). Ale pamięć bywa zawodna, wiec sie nie upieram
Co do silnika BRDM'a, on ma tylko wieksze średnice tulei i tłoków, czy też różni sie innymi elementami dostosowanymi do wyższej mocy? (panewki, korbowod itd...)
Jakby sie okazało ze to wszystko takie samo to chyba bym sie pokusił o powiekszenie silniczka Nie chce zajechac go po 50 tysiacach.
. Znajomy splanował 1,8 mm i wszystko pasowało, standardowe uszczelki i gra. Ja chce dalej troche pujsć, jakieś 2,5-3mm no i bedzie dopasowywanie kanałów i z otworami przez które szpilki przechodzą bede walczył. Chociaż, mi radykalnie zaczyna łazić sprężarka mechaniczna i wtrysk jednopunktowy.Ale to chyba narazie strefa głupich pomysłów.
Nie wiem jak z obudową sprzegla ale gdzieś wyczytałem że czajka, brdm i gaz66 mialy ten sam blok (albo bardzo podobny). Ale pamięć bywa zawodna, wiec sie nie upieram
Co do silnika BRDM'a, on ma tylko wieksze średnice tulei i tłoków, czy też różni sie innymi elementami dostosowanymi do wyższej mocy? (panewki, korbowod itd...)
Jakby sie okazało ze to wszystko takie samo to chyba bym sie pokusił o powiekszenie silniczka
Nie chce zajechac go po 50 tysiacach.
Jak wam powiem to pomyślicie że jestem idiotą i nie ma po co zemną gadać.
Ja po prostu nie mam kasy na amerykańskie v8 .
Mam zamiar włożyć go do osobówki ale nie do amerykana już zrobiłem pierwsze przymiarki będę musiał tylko skrócić smok obniżyć misę olejową zrobić delikatny garb na masce i będzie pasować jak ulał.
Zostanie tylko spasowanie ze skrzynia biegów .
Mam pytanie może śmieszne ale co oznacza BRDM-2 i w jaki sposób odłączyć regulator obrotów co to jest ?
Ja po prostu nie mam kasy na amerykańskie v8 .
Mam zamiar włożyć go do osobówki ale nie do amerykana już zrobiłem pierwsze przymiarki będę musiał tylko skrócić smok obniżyć misę olejową zrobić delikatny garb na masce i będzie pasować jak ulał.
Zostanie tylko spasowanie ze skrzynia biegów .
Mam pytanie może śmieszne ale co oznacza BRDM-2 i w jaki sposób odłączyć regulator obrotów co to jest ?
-
Duży kloss
- Posty: 501
- Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:45 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
Regulator obrotów jest połączony z gaźnikiem dwoma rurkami z okolic pompy wody odłaczesz rurki (nie zaślepiać) i załatwione jak zakładasz inny gaźnik to już masz tuning regulatora(tylko ruscy mają taki patent) a włożyć ten silnik do osobówki...... zawsze chciałem wcisnąć go do Forda Taunusa 79. Niestety zostałem tylko przy Ułazie ale i tak było ciekawie Uaz zaparty przodem o drzewo chodził na wolnych obrotach na czwartym biegu(2H) i nie gasł Powodzenia!
a włożyć ten silnik do osobówki...... zawsze chciałem wcisnąć go do Forda Taunusa 79. Niestety zostałem tylko przy Ułazie ale i tak było ciekawie Uaz zaparty przodem o drzewo chodził na wolnych obrotach na czwartym biegu(2H) i nie gasł Powodzenia! 
Witam.
ZIMa???
Czy masz moze na mysli GAZ 12????
Bo ja posiadam takowe cudo,bez silnika i skrzyni jeszcze...i troche blacharke trzeba zrobic...Ale to rozmowa na inny temat.
tak wiec jesli to jest ZIM czyli GAZ 12 to bardz prosze o kontakt z tym kolega
ZIMa???
Czy masz moze na mysli GAZ 12????
Bo ja posiadam takowe cudo,bez silnika i skrzyni jeszcze...i troche blacharke trzeba zrobic...Ale to rozmowa na inny temat.
tak wiec jesli to jest ZIM czyli GAZ 12 to bardz prosze o kontakt z tym kolega
Gaz 69 2,1 1970;
Gaz 12 "ZIM"1955 ;
Dodge WC63 1944;
Żuk 4x4 V8 1992;
Gaz 12 "ZIM"1955 ;
Dodge WC63 1944;
Żuk 4x4 V8 1992;
tak, dokładnie o to mi chodzi
http://www.oldtimer.400.pl/encyklopedia/zim.html
dla pewności obrazek
auto jest mocno skundlone (silnik c330) mechanicznie, ale blacha i wnętrze oryginał. 30lat w jednych rękach
niestety, nie mam telefonu do gościa - na dniach się z nim spotkam i przekażę dalej
http://www.oldtimer.400.pl/encyklopedia/zim.html
dla pewności obrazek
auto jest mocno skundlone (silnik c330) mechanicznie, ale blacha i wnętrze oryginał. 30lat w jednych rękach
niestety, nie mam telefonu do gościa - na dniach się z nim spotkam i przekażę dalej
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: bzibziak i 2 gości