dziuRAMA :(

gaz 69, 67, 63 itd...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
Jarem
 
 
Posty: 1083
Rejestracja: pn maja 01, 2006 12:50 pm
Lokalizacja: Zamość
Kontaktowanie:

dziuRAMA :(

Post autor: Jarem » ndz gru 24, 2006 12:45 am

Witam wszystkich !!
zaczynają mi się problemy z ramą, która zaczyna się sypać :cry:
mianowicie chodzi o to czy ramę da się jakoś sensownie wyremontować??
jeśli się da - to jak to zrobić??
czy lepiej bude na ramę uaza postawić??
low range 4x4 team na prawym
-= GAZIOR =- - robi się

Awatar użytkownika
Thomson
 
 
Posty: 280
Rejestracja: pt gru 02, 2005 11:07 am
Lokalizacja: Wronki
Kontaktowanie:

Post autor: Thomson » pn gru 25, 2006 10:31 am

Jeśli jest to mozliwe to spawaj, ale musisz sciagnąć wszystko do gołej ramy. Jeśli byś chciał rame od Uaza to chętnie tę dziurawą od ciebie wezme. Chyba, ze jest sprofanowana.
Gaz 69 A, 69 M, 67b, jeep wyllis MB 42r
gg. 7185505

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » pn gru 25, 2006 11:48 am

Jarem

Da sie pospawać

Wszystko sie da pospawać

tylko ze dwa miesiące później spróchnieje 20 centymetrów dalej...

i przez dwa lata przespawasz całą ramę

a na koniec i tak pęknie tuż przed rajdem. i bedzie po zawodach

wiec owszem, da sie, ale trzeba założyc ze auto pożyje jeszcze ok 2 lat bez remontu. Potem trzeba wszystko rozebrać i rame wymienić.

Przerabialem na sobie, nie chce wiecej.
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
Jarem
 
 
Posty: 1083
Rejestracja: pn maja 01, 2006 12:50 pm
Lokalizacja: Zamość
Kontaktowanie:

Post autor: Jarem » wt gru 26, 2006 7:51 pm

więc co mam począć ?? :roll:
ja miałem na myśli ogołocenie ramy , piaskowanie itd
low range 4x4 team na prawym
-= GAZIOR =- - robi się

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » wt gru 26, 2006 8:17 pm

straszna praca cie czeka...

to nie jest takie proste

zdejmiesz kaste

zrobisz rame

i kasta pasowac przestanie

duze koszty
dużo czasu


sprzedaj póki jeździ, znajdź inną sztuke i kup na chodzi i nie do remontu a do jezdzenia.

Popełniłem ten bład kiedys, tydzień rozkładania
półtora roku składania
kilkanaście tysięcy złotych na remont, rama, silnik, buda, cuda rózne dodatkowe

i....

dwa sezony po uruchomieniu znow do remontu sie nadawało (aczkolwiek eksploatacja rajdowa)
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
borman
Posty: 656
Rejestracja: sob maja 24, 2003 9:37 am
Lokalizacja: sanok

Post autor: borman » wt gru 26, 2006 8:48 pm

a może ma tylko wygnite mocowania tylntch resorów ? wyspawa się bez zdejmowania budy ....no może jeszcze za pompą ham - najpierw tzw . weryfikacja a potem decyzja .

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » wt gru 26, 2006 8:50 pm

wróżymy tylko w piątki i niedziele

w inne dni tygodnia nie ;)
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
Igor K
 
 
Posty: 1199
Rejestracja: pn maja 01, 2006 4:19 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Igor K » wt gru 26, 2006 11:04 pm

Krecik-fatalista! No dobra @Jarem, praca faktycznie ciężka cię czeka, ale to tylko kwestia samozaparcia albo goniacego cię terminu :wink:
Rozebranie gazika-1 dzień, złożenie- (piaskowanie+wzmacnianie ramy, nowa elektryka, wyremontowana, pomalowana buda itp.) ok.10 dni! Z tym że 11-go dnia miałem już start w eliminacji rempstów!
Zebyś nie myślał, że wszystko przebiegało bezbolesnie... Wręcz odwrotnie-piep... ło się wszystko po kolei!
Ps. Efekt jest taki, że na "nowej" ramie smigam 2 sezony w rempstach i NIC się z nią nie dzieje!

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 492
Rejestracja: wt wrz 21, 2004 12:35 am
Lokalizacja: Warszawa/Gorlice

Post autor: zaq » wt gru 26, 2006 11:44 pm

I wcale koszty nie muszą być takie ogromne. U mnie remont silnika, budy, skrzyni, hamulców, częściowo ramy + zabezpieczenie spodu zamknęło się w 1000 złotych. Ale sporą część sam zrobiłem, a jak nie umiałem (remont silnika), to u mechanika w warsztacie pomagałem.
GAZ 69 EVO II - zmota się mota
Daihatsu Feroza - zemsta Yakuzy

Awatar użytkownika
Żurek
Posty: 520
Rejestracja: czw lip 29, 2004 2:40 pm
Lokalizacja: okolice Radzymina

Post autor: Żurek » śr gru 27, 2006 10:36 am

zaq pisze:I wcale koszty nie muszą być takie ogromne. U mnie remont częściowo ramy + zabezpieczenie spodu zamknęło się w 1000 złotych. .
Zaq.... a gdzie tak względnie tanio robią.......
bo u mnie próchno zaczyna się po lewej stronie od zbiornika paliwa do tyłu...
dolny płat profilu ramy jest jak papier :)16
w rajdach nie jeżdzę i nie mam zamiaru :wink:
jak zrobię to moze dłużej wytrzyma niż prognozowane wyżej 2 sezony :)21
Gaz do końca-mojego albo jego
Gaz 69 dolniak prawie oryginał
Gaz 69 Wołga zmota

Awatar użytkownika
Igor K
 
 
Posty: 1199
Rejestracja: pn maja 01, 2006 4:19 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Igor K » śr gru 27, 2006 1:59 pm

Niestety w miarę tanio to wychodzi jesli robisz sam. Mam to szczescie, ze grzecznosciowo korzystam z zaprzyjaznionego warsztatu 4x4 (dzieki Maćku!), i mogę swobodnie korzystac z narzędzi itp. W tysiącu to sie raczej nie zamkniesz, no chyba że bedziesz oszczedzał na wszystkim, ale takie oszczędnosci póżniej się mszczą! Mnie to kosztowało jednak duuuzo wiecej!
Polecam Ci znalezienie "nowej" ramy (może trafisz za "flaszkę",a może zabulisz kilka stów), i dopiero wzmocnij, wypiaskuj, pomaluj, zakonserwuj i zapomnisz o problemie na wiele lat. Nim rzetelniej się do tej czynnosci przyłozysz tym dłużej ci posłuzy! Jazda zaczyna się dopiero gdy stawiasz na nowej ramie bude, wstawiasz silnik itp.

Awatar użytkownika
Żurek
Posty: 520
Rejestracja: czw lip 29, 2004 2:40 pm
Lokalizacja: okolice Radzymina

Post autor: Żurek » śr gru 27, 2006 2:50 pm

no tak.....dobrze bedzie jak trafię ( o ile trafię ) za flaszke ...... :o
jesli nawet to przecież koszty piaskowania zabezpiecznia itp + przekładka kasty i reszty dupereli to juz poważniejszy wydatek......
chodzi mi oto czy ktoś łata ramy ( w miare dobrze oczywiście i niedrogo i w okolicach Warszawy )
miałbym spokój na 2-3 lata a potem jak się pozbieram po obecnym remoncie to zająłbym się dogłębniej ramą
Gaz do końca-mojego albo jego
Gaz 69 dolniak prawie oryginał
Gaz 69 Wołga zmota

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » śr gru 27, 2006 2:52 pm

Kiedys warsztat znajomy za reanimacje Gazika

wymiana ramy

poskładanie wszystkiego

chciał 3000 zł robocizna + częsci
czasokres ok. miesiąc do dwóch

Mysle ze jesli teraz chce wiecej, a napewno chce wiecej, to i tak nadal sie to opłaca...

że też ja sie na to nie zdecydowałem ;D

Pospawanie ramy na aucie mozna o kant dupy potłuc, robiłem z tego doktorat. Szkoda roboty wlasnej i czyjejś. Mając kastę nad głową dobrze tego nie zrobisz.
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
Igor K
 
 
Posty: 1199
Rejestracja: pn maja 01, 2006 4:19 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Igor K » śr gru 27, 2006 3:46 pm

Tak jak Krecio pisze-łatanie na samochodzie jest o kant d.. potłuc! No, chyba że to naprawdę dorazna naprawa. Przewody i tak powinienes sciagać, wszystko płonie, na łeb leci-dramat! A jak już zaczynasz spawać, to nagle się okazuje, że nie masz juz do czego-wszystko sito lub bibuła! :-?

Awatar użytkownika
Jarem
 
 
Posty: 1083
Rejestracja: pn maja 01, 2006 12:50 pm
Lokalizacja: Zamość
Kontaktowanie:

Post autor: Jarem » śr gru 27, 2006 4:34 pm

moja rama ma jedną dziurkę pod nogami kierowcy :cry:
kulam się na niej już tak od ponad roku i niby nic się nie dzieje :roll:
myśle że poszukam 2 ramy i wezme się za remont
- a jak gaziki spisują się na ramach uaza ??
remont bym robił sam tzn. co bym mógł
low range 4x4 team na prawym
-= GAZIOR =- - robi się

Awatar użytkownika
Student
    
    
Posty: 3493
Rejestracja: sob mar 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Wawa BMW

Post autor: Student » śr gru 27, 2006 5:12 pm

Czyli płyn hamulcowy wyżarł... zdarza sie. Można to załatać. Dużo bardziej dramatycznie jest, kiedy nagle odpadają wieszaki resorów.

Awatar użytkownika
Igor K
 
 
Posty: 1199
Rejestracja: pn maja 01, 2006 4:19 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Igor K » śr gru 27, 2006 6:57 pm

Ale pamietaj @Jarem, że to newralgiczne miejsce w ramie-najwieksze przeciażenia! Nie wiem jak się spisuja na uazowskich ramach, bo nie jezdziłem. Ale widziałem i jakoś to wszystko śakieś-takies dziwne... :o
Nie ma jak ordżinal!!

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » czw gru 28, 2006 1:12 am

JaFuzz ma coś ciekawego do oddania :roll:
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Awatar użytkownika
Jarem
 
 
Posty: 1083
Rejestracja: pn maja 01, 2006 12:50 pm
Lokalizacja: Zamość
Kontaktowanie:

Post autor: Jarem » pt gru 29, 2006 4:11 pm

trzeba będzie z jakichś krzaków wyrwać gazika albo i 2, tzn od chłopa który o nim zapomniał i z 2 ramę się powinno zmotać :P
wieszaki resorów są ok :D
a jest różnica między ramą z 69M a 69ą?
low range 4x4 team na prawym
-= GAZIOR =- - robi się

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » pt gru 29, 2006 6:21 pm

Jarem pisze:.....
a jest różnica między ramą z 69M a 69ą?

są takie same


:)21
LJ 70

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » pt gru 29, 2006 10:39 pm

a nie różnią sie troche z tyłu ?
komandorka ma chyba inaczej bak montowany....


na forum diagnostów znalazlem takie cos:

"Spawanie ramy to procedura dość kosztowna i ryzykowna. Przestrzegam bo mieliśmy Stara 200 i w czasie akcji zimowej spawana rama pękła pojazd uległ kolizji a resztą zajoł się prokurator. Bez wdawania się w szczegóły pewne osoby dostały 5 i 3 lata "

fajne
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » sob gru 30, 2006 12:53 am

Krecik pisze:a nie różnią sie troche z tyłu ?
komandorka ma chyba inaczej bak montowany....

na 100% takie same


:)21
LJ 70

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » sob gru 30, 2006 4:03 pm

No to pojawia sie pytanie:czy tyle samo dają za kolizję na skutek ramy przerdzewiałej?

Rzecz jasna,ze diagnosta jest uwikłany bo zatwierdza...
Ramy gazików nie są trwałe /w rozumieniu kilkudziesieciu lat eksploatacji/.Wynika to częściowo z ich konstrukcji /cienkie kształtowniki kapeluszowe,nitowanie,ząb czasu/.Rama uaza jest tu wyrażnym postępem,choć widziałem je też na wskroś skorodowane.
Krótko mówiąc coś się kończy i dalej twierdzę,że właściwym miejscem GAZa jest muzeum,albo sporadyczna,delikatna /"zabytkowa"/ eksploatacja.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » sob gru 30, 2006 4:56 pm

vandall1 pisze:...
Krótko mówiąc coś się kończy i dalej twierdzę,że właściwym miejscem GAZa jest muzeum,albo sporadyczna,delikatna /"zabytkowa"/ eksploatacja.
sam sie oddaj do muzeum :evil:

a delikatna eksploatacja, jak najbardziej :)2


:)21
LJ 70

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » sob gru 30, 2006 5:07 pm

Mag69 pisze: sam sie oddaj do muzeum :evil:

a delikatna eksploatacja, jak najbardziej :)2


:)21
Spooko-jeszcze mi między nitami nie puchnie :)20
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Gaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość