www.forum4x4.pl

Czesc, właśnie ukonczyłem zmote Gazika z silnikiem 2,5D i skrzynia 5 z Forda Granady.
Czemu wybralem ten akurat silnik to inna bajka, ale do rzeczy.

Wszystko bylo by pieknie gdyby nie to ze silnik zapala tylko na 10-15 sekund i gasnie. Wg zapewnien sprzedajacego silnik jest sprawny i mrozy go nie ruszaja. Silnik pracuje do 20 sekund i to tylko jak sie go trzyma na gazie, po czym gasnie, minutke trzeba odczekac i dziala znowu na 20 sekund.

Sprawdzilem juz:
-filtr paliwa
-nowe przewody
-zaworek w pompie wtryskowej
-ropka nowa zimowa swieza
-odpowietrzenie w zbiorniku itd.

Obieg paliwa dziala sprawnie pompa zasysa ze zbiornika, filtr nowy odpowietrzony, powrót tez sprawnie, po przewodach widac ze sie wypelnia, ale moze cos za wolno?

Macie jakies pomysly poza tym zeby oddac do warsztatu? Moze ktos z was juz pracowal nad takim problemem w dieslu? Nie chce w pospiechu rozbierac pompy wtryskowej, ale czuje ze sie nie obejdzie.

Mam jeszcze dwa inne pytania, od czego najlatwiej dopasowac zbiornik paliwa i od czego chłodnice bo dosc malo miejsca mam z przodu? W tej chwili ratuje sie gazikowym zbiornikiem 27L i chlodnica 125p z elektrycznym wiatrakiem od 305.

Pozdrawiam
Strzeniu

może miałeś trochę syfu w zbiorniku i nowy filtr zrobił się zapchany.
takie same objawy miałem właśnie wtedy jak filtr zapchał się parafiną z letniej ropki.

Było by zbyt pieknie, probowalem bez filtra i na ktorko z plastikowego kanisterka, pompa sie szybko napelnia ale efekt ten sam, silnik terkocze 20 sekund po czym gasnie.

A myslalem ze diesle takie bezawaryjne, wąż do baku, przewód do plusa i ognia na poligon a tu takie zagadki zanim sie czlowiek przejedzie

ja kiedyś miałem podobnie jak wysiadla pompa paliwa , ale moze być jakiś syf w przewodzie paliwowym i dziala jak zastawka - zbiornik gazika co ma 30 lat musi cos miec w srodku
chyba ,że zapowietrza sie uklad ale to chyba by nie odpalił

Filtr drożny, dysze na pompie drożne, regulatory też, trzeba chyba zmienic pompe. Wiecie może czy wtryski mogą sie zatkać czy to sie nie zdaża?

Ja tak miałem jak zawiesił się zaworek w pompie paliwa. Silnik co prawda inny ale objaw podobny. Po grzebaniu w układzie długo musiałem odpowietrzać.

A zawór elektromagnetyczny na pompie sprawdzałeś?
http://katalog.fota.pl/Katalog/(S(qtdbk ... pNr=89&St=

OK, dzieki, już silnik chodzi. Próbowałem z dwoma pompami i nic, na jednej chodzil chwilami, na innej wcale, dopiero na trzeciej pompie zaczął chodzić normalnie, potem standardowa regulacja wtrysków na 130atm, kąta wtrysku i takie tam wykończenia i przeróbka zakończona.

Ale pierwsze wrażenia są niezbyt ciekawe. Drgania nieporównywalnie wieksze niz na żuku s21, głośniej dużo i muł straszny, żuk to przy tym rakieta byla. Jeszcze dopicuje ten silnik zeby sie upewnić że rozwija taką moc jak powinien, ale jak nic nie pomoże to wracam do żuka.

Dam znać o efektach jak skończe, coby na przyszłość inni wiedzieli czego sie spodziewac po zmianie silnika.

Wracam jeszcze do pytania od czego macie zbiorniki paliwa?

Pozdro

Strzeń

Ja mam z uaza.

orginał i toleruje mazut...tylko odstojnik jest w kijowym miejscu

Orginał ale rozcinałem i piaskowałem w środku .

Dzieki za podpowiedzi co do zbiornika, ale zdobycie oryginału albo uazowskiego w warszawie graniczy z cudem. Nie macie obczajonego jakiegos rozwiazania ze wspolczesniejszych aut? Duży fiat?

Probowalem ze zbiornikiem od Żuka, ale szeroki jest i nie miesci sie miedzy ramą a tylnym wałem.

Mam tez koncepcje zrobic z butli gazowej, mniej wiecej pasuje miedzy rame a tylny wał i most.