Strona 1 z 2

Sprzęgiełka przedniego napędu

: pn sty 28, 2008 10:52 pm
autor: strzeniu
Siemka

Zastanawiam sie czy warto inwestować w półautomatyczne sprzęgiełka do Gazika, do przedniego napedu. Jak myslicie, warto wydać na to 300zł , duża jest różnica na asfalcie w dynamice i zużyciu paliwa jak sie wypnie przednie półosie?

Inne pytanie z tego tematu to ile zajmuje odłączenie przednich napędów (bez półautomatów) tylko zwykłymi kluczami?

ps Diesel Forda juz chce odpalac ;-) I naprawde niezle robi... Z reduktorem i skrzynia 5 chodzi jak corssowka ;-)

Licze na wasze opinie o sprzegielkach, czy warto. Dziex.

strzeniu

: pn sty 28, 2008 11:02 pm
autor: zaq
Uważam że warto. Nie liczyłem czy mniej spala, ale jak odepniesz przód to na czarnym jakoś spokojniej się prowadzi. I w ogóle przednia część układu napędowego odpoczywa sobie.

: pn sty 28, 2008 11:03 pm
autor: klusownik
Wg. mnie nie warto.

Ale jak masz wolna kase mozesz poprobowac.

Ja na moim UAZie od 7 lat jezdze z "zakreconym przodem".

Niech sie tam kreci, nie zauwazylem zeby sie masakrycznie zuzywal a paliwa tez nie spala az tak wiecej.

Bardziej dla mnie sie liczy stala gotowosc do zapiecia 4x4 niz jakies symboliczne oszczednosci.

W drugim aucie mam te sprzegielka i tez mam je stale zalaczone.

A rozlaczanie w gazach i uazach za pomoca klucza to robota na tyle dluga, ze nie wiem komu sie chce to robic.
Musisz uzyc 2 kluczy i wogole....w blocie to juz wogole porazka.

: wt sty 29, 2008 12:19 am
autor: mkozak
Sprzegielka kupisz juz za nieco ponad 2 stowki. Ja zainwestowalem w ten sprzet i naprawde warto i nie chodzi tutaj o zurzycie paliwa tylko o to ze przy jezdzie na asfalcie przy wiekszych predkosciach autko zachowuje sie bardzo kulturalnie a przy zapietym przodzie mamy dodatkowe niepotrzebne wibracje bo kreci sie przedni wal roznicowka i poloski. pewnie ma to tez wplyw na trwalosc tych elementow zurzycie paliwa pewnie spada ale nie spodziewal bym sie jakis rewelacji. a zjezdzajac z asfaltu mozna przelaczyc sprzegielka w 30 sekund i nie jest to jakies uciazliwe a wyjezdzajac gdzies w najblizsza okolice z zamiarem pojezdzenia po terenie mozna wlaczyc przy wyjezdzaniu z garazu przeicez.

: wt sty 29, 2008 6:23 am
autor: luckymen
warto :)2 na czarnym oszczędzisz napęd, mniejsze zużycie dłuższa trwalość :)2

: wt sty 29, 2008 6:37 am
autor: seba4x4
luckymen pisze:warto :)2 na czarnym oszczędzisz napęd, mniejsze zużycie dłuższa trwalość :)2
Też jestem tego zdania. Co do oszczędności, przy S21 + gaz różnica na korzyść rozpiętego przodu wynosiła około 1l gazu.

: wt sty 29, 2008 9:30 am
autor: Darek
luckymen i Seba mają całkowita racje,
a ja zauważyłem ze przy moim warzywniaku jak przód jest odpięty na czarnym to nawet poniżej 10 l spala ON-a. Z zapiętym przodem to 11-12 łyknie i do tego jeszcze wibracje dochodzą. Jak jest odłączone to 85 k/h przelotowo sobie mogę jechać :)21
Wniosek końcowy - na pewno warto !! !! !!

: wt sty 29, 2008 3:48 pm
autor: Piter69A
Sprzęgiełka te niby automatyczne (do przekręcania ręką) to szajs. Bardzo często widziałem jak w GAZie lub UAZie przy dużym obciążeniu po prostu przeskakują. Dużo lepsze i pewne są zwykłe sprzęgiełka na klucz od UAZa. Jest też sprawa stosowania sprzęgiełek w GAZikach ze względu na reduktor. Wałek wyjściowy do przedniego mostu jest osadzony w wałku wyjsciowym tylnego. Przy większych przebiegach z odpietym przodem (jeden wałek się nie obraca) następuje przyspieszone zużycie w miejscu osiowania jednego wałka w drugim :)3

: wt sty 29, 2008 6:36 pm
autor: mkozak
Moje nie przeskakują a daje mu czasem ognia zmieliłem różnicówke a to chodziło dalej.

: wt sty 29, 2008 6:54 pm
autor: seba4x4
Piter69A pisze:Sprzęgiełka te niby automatyczne (do przekręcania ręką) to szajs. Bardzo często widziałem jak w GAZie lub UAZie przy dużym obciążeniu po prostu przeskakują. Dużo lepsze i pewne są zwykłe sprzęgiełka na klucz od UAZa. Jest też sprawa stosowania sprzęgiełek w GAZikach ze względu na reduktor. Wałek wyjściowy do przedniego mostu jest osadzony w wałku wyjsciowym tylnego. Przy większych przebiegach z odpietym przodem (jeden wałek się nie obraca) następuje przyspieszone zużycie w miejscu osiowania jednego wałka w drugim :)3
Widziałem sprzęgiełka w Uazach 130-180 konnych i nie przeskakiwały, jeden z moich Gazów zrobił 60 tkm, drugi 20 tkm, każdy z nich około 75% na odpiętym przodzie (na sprzęgiełkach) i nie miałem problemów opisanych przez Ciebie.

: wt sty 29, 2008 8:58 pm
autor: drwal
Ja niedawno założyłe, bo miałem wcześniej stale zapięte. Różnica jest spora. Mniejsze wibracje, mniejsze opory toczenie. Spalania nie sprawdzałem. Ogólnie polecam.

Jak jechałbym na rajd lub coś takiego to w 15 min mogę zawsze założyć stare zaślepki spinające na stałe. Wtedy mam pewność, że nic nie przeskoczy.

: śr sty 30, 2008 2:11 pm
autor: nie_mientki
Ja mam manuale w Uazie, i co do spalania to nie wiem ale opory napewno mniejsze wiec spalanie spadło na pewno. Wypinanie sie przodu nie stwierdzone. Ta inwestycja bedzie miala sens jesli:
-uzywasz sprzetu do turystyki i lekkiej zabawy
-uzywasz auta do rajdów, ale docierasz tam "na kołach"
Manuale nie mają natomiast sensu gdy auto jeźdi na rajdy na lawecie, wtedy chyba faktycznie można znaleźć lepsze zagospodarowanie dla gotówki.

: śr sty 30, 2008 11:29 pm
autor: strzeniu
Dzieki, właśnie o takie praktyczne opinie mi chodziło. Wyposaże się w sprzegiełka bo planuje pare gazikowych wyjazdow takich po 500-1000km w tym roku wiec napewno z nich skozystam. I nie chodzi tu o litr paliwa mniej tylko o dynamike gazika, o drgania i prowadzenie wlasnie.

Jest jakis rodzaj tych sprzegiełek ktore byście polecali? Rozmawialem z jednym gosciem ktory mowil ze lepsze sa zeliwne zamiast aluminiowych, prawda to?

Pozdro

strzeń

: czw sty 31, 2008 8:41 am
autor: Doktor200
Piter69A pisze:Sprzęgiełka te niby automatyczne (do przekręcania ręką) to szajs.

no wybacz, jesli sie kupuje z ukrainskiego z gownolitu to sie dziwisz? a roznica w expolatacji jest np: przy 110km/h nietrzesie tak wozem :D

: czw sty 31, 2008 9:34 pm
autor: zbyhol
Tylko przy zakładaniu sprzęgiełek nie wkładaj zbyt durzo smaru , ja nasmarowałem swoje , że aż kapało i musiałem rozbierać jeszcze raz i wyjmować smar bo nie działały , jazda z wyłączonym przodem żeczywiście jest trochę dynamiczniejsza , ale przede wszystkim cichsza , a co do spalania to niewiem mój pali jak smok :D

: ndz lut 03, 2008 11:42 pm
autor: pemo1307
witam wszystkich
właśnie myślę o zakupie takich sprzęgiełek do mojego gazora
jeśli ktoś z was ma namiary do kolesia co tym handluje to prosiłbym o
numer telefonu
dzięki pozdro

: ndz lut 03, 2008 11:44 pm
autor: pemo1307
p.s. zbychol ma ale nie chce dać :lol:

: pn lut 04, 2008 11:21 am
autor: zaq
zbyhol pisze:Tylko przy zakładaniu sprzęgiełek nie wkładaj zbyt durzo smaru , ja nasmarowałem swoje , że aż kapało i musiałem rozbierać jeszcze raz i wyjmować smar bo nie działały , jazda z wyłączonym przodem żeczywiście jest trochę dynamiczniejsza , ale przede wszystkim cichsza , a co do spalania to niewiem mój pali jak smok :D
Dokładnie, ja się zdziwiłem jak w bagnie przodu nie mogłem zapiąć i musiałem sprzęgiełka rozkręcać i smar wydłubywać.

: pn lut 04, 2008 11:06 pm
autor: pemo1307
witam zbyhol
zdradż mi metę na sprzęgiełka to Ci te amory do uaza wreszcie pospawam :D [/code]

: wt lut 05, 2008 12:57 pm
autor: Żurek
klusownik pisze: A rozlaczanie w gazach i uazach za pomoca klucza to robota na tyle dluga, ze nie wiem komu sie chce to robic.
Musisz uzyc 2 kluczy i wogole....w blocie to juz wogole porazka.
no tak :)3 brać łofrołdowa wygodna :D się robi ... klucykiem już cięzko pokręcić.....
moja opinia n/t to że przy orginale zostaje :)21 mimo że długa robota przy zapinaniu przodu..
ale każdemu w/g potrzeb i zasobności portfela

: wt lut 05, 2008 3:26 pm
autor: drwal
To jeszcze zalezy jaki oryginał, bo w moim było na stałe bez możliwości wysprzęglenia.

: wt lut 05, 2008 3:31 pm
autor: Żurek
bo właśnie w gazikach tak było oryginalnie, drogi kolego, na oryginalnych gazikowych mostach... można założyć sprzęgiełko na kluczyk od uaza lub automatyczne :D
w końcowych latach produkcji gaziki wychodziły chyba na Uazowych mostach ( moge sie mylić ale nie chciałbym ) gdzie już obligatoryjnie były sprzegiełka na klucz.........

: wt lut 05, 2008 3:43 pm
autor: Darek
Gazy z końcówki produkcji były na mostach uaza. Produkowali oba modele przez krótki okres. Tak gdzieś kiedyś wyczytałem :)21

: wt lut 05, 2008 7:30 pm
autor: zbyhol
pemo1307 pisze:witam zbyhol
zdradż mi metę na sprzęgiełka to Ci te amory do uaza wreszcie pospawam :D [/code]
Czy rezultat spawania amorków zależał od podania tego namiaru :o
dzwoniłem do JA CE K narazie nie ma sprzęgiełek

: śr lut 06, 2008 12:34 am
autor: pemo1307
że wydmuchało na tych cinkich to przepraszam
ale za to grubasy przeżyją nawet twojego monster trucka :)
a sprzęgiełek jak niema tak niema