Strona 1 z 1

Przekładnia główna - niepokojące dźwięki

: pn kwie 21, 2008 12:18 pm
autor: stahoo...
Witajcie,
Szanowni forumowicze, z przekładni głównej tylnego mostu mojego GAZ'a dobiegają raz na jakiś czas niepokojące trzaski i zgrzyty. Dla polepszenia poglądu na sprawę dodam, że gdy ostatnio zdjąłem kolo tylne i pokręciłem bębnem hamulcowym, to sporadycznie koło mi się "zacinało" i nie mogłem go ręką obrócić. Po cofnięciu bębna do tyłu i ponownym obrocie do przodu było już normalnie.
Nie ma wątpliwości, że przyczynę tych odgłosów (to może być każda z części przekładni głównej) trzeba wyeliminować i stąd moje pytanie/prośba.

Poszukuję w Poznaniu lub okolicy "magika", który będzie w stanie obejrzeć mój most, znaleźć przyczynę i go naprawić.

Niestety z braku czasu (jak i doświadczenia w tego typu zabawach) ja nie mogę się sam tym zająć.
Będę wdzięczny za jakieś namiary.
Pozdrawiam wszystkich.
stahoo...

: pn kwie 21, 2008 12:42 pm
autor: Mag69
koło talerzowe i atak, naprawić się nie da, tylko wymiana, prawdopodobnie poszła też podpora łożyska

zacznij już szukać nowego mostu





:)21

: pn kwie 21, 2008 3:55 pm
autor: mkozak
Jeśli funduszy brak to żukersa można wrzucić (oczywiście nie most tylko elementy różnicówki) ja u siebie tak zrobiłem puki co sprawuje się bardzo dobrze.

: pn kwie 21, 2008 4:15 pm
autor: Ziołek
A właściwie (pytanie teoretyczne) jest sens wydawać sporo kasy na nowy most jeśli wystarczy wymienić tylko elementy różnicówki?

: pn kwie 21, 2008 6:45 pm
autor: Mag69
skoro blokuje to znaczy,ze zębów już nie ma i są luzy, a jak są luzy to pęka obudowa małego łożyska i połówka mostu szrot.
Koszt połówki mostu +talerz +atak+łożyska+ regulacja ( u fachowca) = koszt nowego mostu ( czytaj używanego)

:)21

: pn kwie 21, 2008 6:54 pm
autor: mkozak
Tutaj proponuje rozbebeszyć most i zobaczyć co jest zamiast dyskutować o prawdopodobnych uszkodzeniach

: śr kwie 23, 2008 6:30 pm
autor: stahoo...
Witajcie,
A więc nie będę szukał żadnego "nowego" mostu :)
Rozsypało się "tylko" łożysko stożkowe wałka atakującego, czyli:
1. nowe łożysko stożkowe wałka atakującego - szt 1 (w "każdym" sklepie)
+
2. łożysko przy półośce bo ma trochę syfu na bieżni - szt 2 (w "każdym" sklepie)
+
3. uszczelniacz na wałku - szt 1 (w "każdym" sklepie)
+
4. dobry fachowiec (niestety nie w "każdym" sklepie)
=
trochę mniej niż nowy (w sensie używany) most czyli jakby nie było kot w worku.
Sytuacja opanowana. Na szczęście wolno latające wałeczki nie zdążyły zrobić z bebechów miazgi :)
Pozdrawiam
stahoo...

: śr kwie 23, 2008 7:05 pm
autor: Mag69
no to masz wyjątkowe szczęście, albo to,że natychmiast zaprzestałeś jazdy

bo zazwyczaj, jak sie pojawi terkotanie albo blokowanie koła to ze środka wysypuje się wiaderko opiłków


:)21

: śr kwie 23, 2008 10:10 pm
autor: Babol
i napewno żaden ząb nie jest ukruszony ?? ?? ??
jeśli się nie to mega szczęście - zazdroszczę...

: śr kwie 23, 2008 10:16 pm
autor: stahoo...
to drugie... przestałem jeździć...

ale w tym pierwszym też coś jest, bo od pierwszego łupnięcia zrobiłem wózkiem jeszcze ze 3 jazdy, jakieś ze 30km nawet...

a wiaderko opiłków to szczera prawda, nie ulega... jakby latające wałeczki dostały się gdzie nie trzeba, to.... uuuuuu... byłaby jatka !!

koniec końców się pofarciło i mostek będzie praktycznie nówka :)2

: śr kwie 23, 2008 10:20 pm
autor: stahoo...
Babol pisze:i napewno żaden ząb nie jest ukruszony ?? ?? ??
jeśli się nie to mega szczęście - zazdroszczę...
dwa ząbki na talerzu mają małe uszczerbki... ale w narożnikach,
także poza strefą nośną, że się tak wyrażę

fart jak nic..... :)