Strona 1 z 1

Czy da się zarejestrować?

: pt kwie 25, 2008 7:58 am
autor: AndrewS
Witam. Chcę kupić Gaza 69M. Znalazłem jednego w dobrej cenie ... ale jak zwykle coś musi być nie tak. Problem polega na tym, że gość który jest aktualnym "właścicielem" ma do tego samochodu tylko dowód rejestracyjny ale jeszcze na poprzedniego właściciela. Tzn. kupił go, podpisali umowę, poprzedni właściciel wyrejestrował samochód normalnie, a ten aktualny go po prostu nie zarejestrował na siebie, a umowę gdzieś zgubił i jej nie ma. Teraz opcja jest taka, że ja mogę kupić go z kwitkiem, że kupiłem go ze złomu. Czy będę mógł w miarę bezproblemowo zarejestrować go? Czy może lepiej napisać lewą umowę, tzn między mną a wcześniejszym właścicielem? Proszę o jakieś sensowne rady i z góry dzięki:)

Re: Czy da się zarejestrować?

: pt kwie 25, 2008 8:09 am
autor: TomaszRT
AndrewS pisze:Problem polega na tym, że gość który jest aktualnym "właścicielem" ma do tego samochodu tylko dowód rejestracyjny ale jeszcze na poprzedniego właściciela.


Byłem w podobnej sytuacji.
AndrewS pisze:Tzn. kupił go, podpisali umowę, poprzedni właściciel wyrejestrował samochód normalnie, a ten aktualny go po prostu nie zarejestrował na siebie, a umowę gdzieś zgubił i jej nie ma. Teraz opcja jest taka, że ja mogę kupić go z kwitkiem, że kupiłem go ze złomu. Czy będę mógł w miarę bezproblemowo zarejestrować go? Czy może lepiej napisać lewą umowę, tzn między mną a wcześniejszym właścicielem? Proszę o jakieś sensowne rady i z góry dzięki:)
Nie wiem na czym polega normalne wyrejestrowanie samochodu przez poprzedniego właściciela ale..

.. poszukałbym poprzedniego właściciela i sporządził jeszcze jeden egzemplarz umowy w miejsce zaginionego i z tym poszedł do wydziału komunikacji.. wtedy nie będziesz miał żadnych problemów..

Re: Czy da się zarejestrować?

: pt kwie 25, 2008 11:44 am
autor: JA'JACEK
TomaszRT pisze:(...)
.. poszukałbym poprzedniego właściciela i sporządził jeszcze jeden egzemplarz umowy w miejsce zaginionego i z tym poszedł do wydziału komunikacji.. wtedy nie będziesz miał żadnych problemów..
O ile poprzedni właściciel będzie chciał z nim gadać....
Właściwie może poszczuć go psami i powiedzieć staropolskie : “Wal się Pan....”

: pt kwie 25, 2008 11:48 am
autor: Mag69
jak sie nie da, to możesz zarejestrować jako zabytek

i nie potrzeba żadnych papierów, ale w ch... załatwiania


:)21

: pt kwie 25, 2008 6:16 pm
autor: AndrewS
jako zabytek? hmmm chyba raczej nie bo nie bardzo widzi mi się opcja żeby ktoś trzymał "łapę" nad moim samochodem:)

: pt kwie 25, 2008 7:37 pm
autor: Ziołek
A właśnie, jak to jest z zarejestrowaniem jako zabytek, nie pytam o latanie i załatwianie ale co jak już jesteśmy po.

: pt kwie 25, 2008 10:52 pm
autor: HAndy
Przy rejestracji zabytku robi się przegląd techniczny i potem już nie trzeba.
Ubezpieczenie można płacić tylko za okres kiedy się jeździ, ale nie wiem czy jest jakis minimalny okres np. miesiąc.

: sob kwie 26, 2008 11:08 pm
autor: Ziołek
To wiem, ale kasztaniąc temat dalej czy są jakieś negatywy takiej rejestracji?

: sob kwie 26, 2008 11:13 pm
autor: wladimir.r
Zero motania.

: sob kwie 26, 2008 11:14 pm
autor: lbl78
Ziołek pisze:To wiem, ale kasztaniąc temat dalej czy są jakieś negatywy takiej rejestracji?
ileśtam % (chyba 98 ) orginału musi być stwierdzone przez biegłego w materii

: sob kwie 26, 2008 11:16 pm
autor: Ziołek
Czyli np. nie oryginalny silnik już takie auto dyskwalifikuje?

: sob kwie 26, 2008 11:16 pm
autor: JA'JACEK
Ziołek pisze:(...)czy są jakieś negatywy takiej rejestracji?
Tak, będziesz czuł (stale) na plecach oddech konserwatora zabytków....:)21

: sob kwie 26, 2008 11:18 pm
autor: JA'JACEK
Ziołek pisze:Czyli np. nie oryginalny silnik już takie auto dyskwalifikuje?
Tak.

: sob kwie 26, 2008 11:23 pm
autor: Ziołek
Nom, czyli aby mieć ładniutkie, żółciutkie tablice trzeba się nieźle napocić, nic przy aucie nie grzebać i jeszcze się stresować przez cały okres użytkowania, narazie takie wnioski. :D
Więc raczej nie warto, dzięki za odpowiedzi. :wink:

: sob kwie 26, 2008 11:35 pm
autor: lbl78
Ziołek pisze:Nom, czyli aby mieć ładniutkie, żółciutkie tablice trzeba się nieźle napocić, nic przy aucie nie grzebać i jeszcze się stresować przez cały okres użytkowania, narazie takie wnioski. :D
Więc raczej nie warto, dzięki za odpowiedzi. :wink:
ale nie masz przegladów OC kiedy ci pasuje i to z 50% zniżką+ te które masz i tak :)21 żyć nie umierać mało płacić :)21