www.forum4x4.pl

Witam chcialbym sie dowiedziec jak to jest z przywiezieniem Gazika z ukrainy jakie ceny i jak najlepiej to zrobic zeby bylo w miare tanio moze ktos wie cos o tym to prosilbym o pomoc. i nie potrzebne mi sa na niego zadne papiery chodzi mi tylko o auto. z gory dziekuje za pomoc

Juz kiedys pisalem, ze z GAZami z Ukrainy czy ogólnie ze Wschodu wcale nie jest tak fajnie. Auta zwykle sa bardzo mocno zniszczone. Mają owszem oryginalne czesci mechaniczne, silnik ale budy, ramy są fatalne Tam gaziki wczesniej wyszly z wojska i dluzej byly w cywilnym uzytkowaniu. Poziom i jakosc napraw byla tam fatalna. Jaki Ivan znalazl kawalek stali na ziemi to wzial i przysmarkal elektroda w dziure. Widzialem kilka gazow ze wschodu i wszystkie podobnie wygladaly

ale lepszy taki troche zniszczony ale w oryginale niz to co za te pieniadze mozna kupic w polsce tak mi sie wydaje.ale jak bym kupowal tam to bym sam pojechal najpierw obejrzec. a tak zeby jechac tam z polskimi papierami i na nich wrocic to sie raczej nie da bo tzeba miec wbite w paszporcie jakim autem sie jechalo i na granicy zaraz bedzie "nazat" jedyny pomysl to zeby ruski tu nim przyjechal albo na lawecie go przytachac

Odradzam przewóz na lawecie przez Polaka.
Po drodze i na granicy "zjedzą" go wziatki.

Czyli zostaje tylko zeby Ruski przyjechal nim tu na wlasnych kolach i tyle. bo inaczej ciezko

Skąd się bierze przekonanie że na UK są lepsze GAZy niż u nas ?
Przecież oni mają taki sam stosunek do GAZa, jak my do ŻUKa..... jeździ...? Dobrze !
Nie jeździ...? Młotek ,spawarka i co pod rękę wpadnie.... nawet części od lokomotywy
bo to jeszcze więksi badziewiarze od nas.

To zalezy jakiego sobie znajdziesz trzeba sobie samemu jechac i wybrac bo podobno tam tego nie brakuje. i nie brac od chlopa co nim w polu gnoj rozwozil! tylko cos konkretnego wybrac. w przyszlym tygodniu sie tam wybieram i bede wiedzial jak tam jest z tym tematem

grubszy5 pisze:To zalezy jakiego sobie znajdziesz trzeba sobie samemu jechac i wybrac bo podobno tam tego nie brakuje.(...)

Podobno... słyszałem.... bo... inni.... bo...ktoś tam...... gdzieś tam.....
Jedz. Przynajmniej sam się przekonasz że to wszystko wygląda inaczej niż w opowieściach.
Wszystkim się wydaje że GAZiory to pęczkami na każdym skrzyżowaniu stoją i czekają.....
Nic bardziej mylnego.
Łatwiej kupić w kraju i prościej.

ja mam do granicy 60km. pojade zobacze i sie podziele tym co tam zastalem. jak bedzie lipa to kupie tu bez papierow. moze ktos ma w stodole jakiegos

Przecież bez papierów tylko mnożysz sobie problemy.
No chyba że potrzebujesz tak zwanego "dawcę"..... no to myślę że u nas prościej i taniej.

tak mozna to nazwac ze dawce potzebuje cale auto bez papierow. na allegro nie ma nic ciekawego w dobrych pieniadzach. moze byc bez silnika bo i tak mam w planach inny niz oryginalny.

chyba utrudniasz sobie na siłe życie, przejzyj allegro i pogrzeb dokładniej w necie, a znajdziesz gaza w Polsce. Byłem na Ukrainie wcale tak kolorowo z Gazikami tam nie jest, a byłem za Kijowem. Jeśli nie masz tam nikogo kto zna się na temacie to nie licz że coś w super cenie i stanie wyczarujesz. Nawet części na "targowisku" były cenowo zbliżone do takich cen jak u nas. Bez znajomości to nie bedą udane zakupy
ps. jedyne co tanio kupiłem to manualne sorzęgiełka do napędu... bo wyszły na złotówki coś około 130 zł za 2

jak ma się dużo dolców $$$$$ to można jechać ale rozmawiałem z kilkoma Ukrainkami i sami mówili, że za małe pieniądze to tylko wódę można kupić, dobre czasy się skończyły - szkoda chyba czasu i pieniędzy (może się mylę ale nie sądzę, że jest teraz inaczej)

w polsce łatwiej kupić, niż na ukrainie

z pewnego źródła wiem,że w ichniejszym ZN jest jeszcze kupę szpeja, tak poskładali SebastianowiS, nową komandorkę .
sam szukam dróg dojścia,bo potrzebuje nowej budy do komandorki.
cały dół mam funkel nófka

kasztaniąc- @sebastianS jeszcze się udziela na forum?pamiętam jego stare tematy o tuningowaniu silników jak się spierał z kimś...warto było poczytać takie mądre rzeczy...

mam cały czas kontakt z Sebastianem, na forum się nie udziela, bo brak czasu,zarobiony jest
i chyba w nowym miejscu zamieszkania nie ma neta

Mag69 pisze:(...)
sam szukam dróg dojścia,bo potrzebuje nowej budy do komandorki.
(...)

Tiaaa... Robić Ci się nie chce.......

nie to,że robić się nie chce,
sam blacharki nie umiem zrobić ,a nie znam nikogo kto zrobił by dobrze i pod moje dyktando.Firmy które robią to profesjonalnie chcą chore pieniądze.
a byle ciaprokom nie dam do roboty

W sumie lepiej mieć świadomość że się czegoś nie umie i zostawić,
niż spieprzyć i iść w zaparte że się "umi"....

A wiec bylem u naszych wschodnich sasiadow i powiem tak jest bida z nedza jesli chodzi o gazy! owszem sa ale stan jest tragiczny i ceny tez nie za dobre! czyli lepiej szukac tu na miejscu.

grubszy5 pisze:A wiec bylem u naszych wschodnich sasiadow i powiem tak jest bida z nedza jesli chodzi o gazy! owszem sa ale stan jest tragiczny i ceny tez nie za dobre! czyli lepiej szukac tu na miejscu.

Bez komentarza.....






Był na samym początku......

ale jakby dobrze poszukal to by cos znalazl ale na pewno nie za 500$ oni juz wiedza ze ludzie tego szukaja i za dobre egzemplarze sobie cenia! tak jak z motorami jeszcze kiedys mozna bylo cos fajnego kupic za 200$ a teraz trezeba 1000$ przynajmniej . wiec ukraina to zly pomysl!!!

...gdybanie.... a kiedyś z Wojska Polskiego można było kupić za jedną wypłatę legalnie kilka uazów, gazików i stara66 na dokładkę, i nikt nie chciał a teraz trzeba zapłacić duzo duzo więcej....tak samo jest na Ukrainie.