www.forum4x4.pl

Cześć, potrzebuję wyremontować Gaza 69: wymiana silnika (obecnie żuk benz+gaz), elektryka, łatanie blach. Szukam kogoś w Wielkopolsce (najlepiej okolice Leszna), kto chciałby się tym zająć. Moja żona kocha ten samochód bardziej ode mnie, więc zależałoby mi na tym, żeby ktoś Gazika z sercem potraktował...

Dzień Dobry,
informacja poszła na PW.....



.....zaraz wpadnie tu Jacek i zrobi powitanie nowego

Serdeczne dzięki za namiar.

piotr759 pisze:Dzień Dobry,
informacja poszła na PW.....



.....zaraz wpadnie tu Jacek i zrobi powitanie nowego

Nie bawię się z wami....
Bosman z Igorem zrobili ze mnie potwora...... A ja przecież jestem uosobienie dobroci, chodząca łagodność.......... Pax, bracia, pax.........

Ricichett pisze:Cześć, potrzebuję wyremontować Gaza 69: wymiana silnika (obecnie żuk benz+gaz), elektryka, łatanie blach. Szukam kogoś w Wielkopolsce (najlepiej okolice Leszna), kto chciałby się tym zająć. Moja żona kocha ten samochód bardziej ode mnie, więc zależałoby mi na tym, żeby ktoś Gazika z sercem potraktował...

Tacy ludzie którzy mogliby wyremontować GAZA (z sercem dawno już wymarli ) bez urazy dla mechaników , teraz liczy się pieniądz , który wynika z czasu poświeconego w tym przypadku na GAZA , ale i tak w tej trudnej sprawie życze Ci powodzenia.

Wszystko jest kwestią ceny....

Wszystko jest kwestia ceny - ,która i tak nie odzwirciedla efektów , tudież środków wpakowanych w tym przypadku w GAZA (zazwyczaj) .

Robiąc uczciwie, wedle cennika....za roboczogodzine itd. to koszt jest kosmiczny, ale dogadując się mozna to zrobic w sensownych, aczkolwiek niemalych pieniądzach

Policz sam koszt części i materiałów i wystarczy.

Roboczogodzin nie ma co liczyć.

terenowiec69 pisze:Policz sam koszt części i materiałów i wystarczy.

Roboczogodzin nie ma co liczyć.

Bynajmniej ja nie jestem instytucja charytatywna i za coś rodzinę trzeba wyzywić....więc najbardziej interesuje mnie ile za prace dutków dostanę ..a części cóż, problem co i za ile należy do inwestora

Gdyby liczyć każdą roboczogodzinę którą trzeba by poświęcic przy odbudowie Gaza-a to trzeba brać z 25 tys za samą robocizne i rozłożyć to przynajmniej na 12-15 miesięcy.

Oczywiście odbudowa kompleksowa wg.oryginału.

koledzy nie straszcie z tą ceną zawsze można poszukać domowego starszego pana co wyspawa gaziora za nieduże pieniążki i dużo takich ludzi jest co za młodu naprawiali żukiety uazy czy gaziory tylko trza dobrze poszukać a jak ktoś naprawia furę to czasu się nie liczy a druga sprawa żeby było taniej to samochód naprawia się samemu

taa, i zrobi remont blacharki za 500 zł, która sie posypie za dwa lata

zejdz na ziemię ...

chyba boblami spawałeś samochód, nie o takich mechaników mi chodzi
mówię o mechanikach starych i dobrych a nie o kitmenach

stary i dobry - to nigdy nie bedzie tanio, jakość musi kosztować ...

W Wielkopolsce nie musi być drogo
ps temat idzie na inne tory

no,na prawidłowe-nie da się często zrobić czegoś dobrze i tanio,w dodatku np szybko i na lata...
swoje to będzie kosztowało pewnie..
żeby cokolwiek wnieść do rozmowy to...spytaj się @bulasa,on pewnie przekona Cię że lepiej będzie postawić gaza na ramie mercedesa ale:
1-poznań
2-dobrze
cena pewnie osobista sprawa ale spytać myślę warto

Gadka sratka........
Auto już dawno na kanale stoi, a facet ma w dupie co macie do powiedzenia bo to auto żony....
Przywitać się nawet nie potrafi a Wy się martwicie ile On zapłaci......A niech płaci.... I niech ktoś zarobi

piotr759 pisze:Dzień Dobry,
informacja poszła na PW.....

.....zaraz wpadnie tu Jacek i zrobi powitanie nowego

JA'JACEK pisze:Nie bawię się z wami....
Bosman z Igorem zrobili ze mnie potwora...... A ja przecież jestem uosobienie dobroci, chodząca łagodność.......... Pax, bracia, pax.........

JA'JACEK pisze:Gadka sratka........
Auto już dawno na kanale stoi, a facet ma w dupie co macie do powiedzenia bo to auto żony....
Przywitać się nawet nie potrafi a Wy się martwicie ile On zapłaci......A niech płaci.... I niech ktoś zarobi

Znają Cię na wylot

Oj ..... od razu na wylot.....

Kurna chata chłopoki ja tu podchody robie alledrogo przeglądam, szukam ruiny gazika za góra 1000 zł., już prawie mi się tu na forum przyznali kto za 500 zł tego gazika do super stanu przywróci... a Wy mi popłoch zasiali
...a juz w myslach układałem sobie: gazik 1000, remont 500....sprzedaż gazika w okazyjnej cenie 5000 , zarobek 3500... 2 gaziki w miesiącu...życie rokefelera było przede mną....ach zawistny ten nasz naród, i jak tu się majątku dorobić

Jacek, i Ty się dziwisz, że robią z Ciebie potwora . Serdecznie dziękuję wszystkim za posty. Trochę postraszyliście mnie tymi kosztami, ale mus to mus- Gazik stoi zamiast brnąć, grzęznąć, przedzierać się i staczać. Żal patrzeć. Fakt, że weteran, ale na emeryturę sporo za wcześnie. Prawda, że to auto żony, ale nie znaczy to, że mam w dupie i oddam je do jakiegoś rzeźnika tylko dlatego, że jest najtańszy. Z kasą się nie przelewa, ale... przecież Gazik to jak rodzina.

Iskra, zgadzam się z Tobą. Próbowaliśmy już u kilku mechaników, ale wszyscy podchodzili do Gaza jak do zwykłego słoika drogowego: zakitować, zamalować, zainkasować, pożegnać.

GAZikami (remonty, przeróbki) zajmuje się znajomy. Zrobiony dobrze GAZik na gotowo (nie oryginał) do odbioru to koszt 18-25tys (razem z zakupem auta) w zaleznosci od konfiguracji auta.
Robiac na oryginał jest trudniej.
Albo zbierasz kilka lat i placisz duuuużą kasę dajac auto do specjalistycznego zakladu (remont zabytkow) albo nabierzesz kilka lat duuuzego doswiadczenia i zrobisz sam .
Ja 13 lat temu wybrałem 2 opcję, bardziej oplacalna