Strona 1 z 3

Bezpieczna (wodoodporna) elektryka

: wt cze 15, 2004 7:43 pm
autor: marcin-gaz
Własnie na dniach odbiore auto od lakiernika i przyjdzie czas na składanie zmoty do kupy.

Nasuwa sie pytanie jak zrobic elektrykę, napewno bedzie to kompletna nowa instalacja gdyż ze starej nici i była do dupy.

Silnik Mercedes benzyna, światła, włączniki itp wszystko nowe..

kwestia na co zwracac uwagę, jakie przewody, jak izolować, gdzie i jak zabezpieczac przed wodą, chodzi mi o wszystkie cenne i praktyczne wskazówki bardzej doświadczonych.

Z góry dzieki :)2

elektryka

: wt cze 15, 2004 9:05 pm
autor: tiger
Napewno musisz miec wylacznik pradu w zasiegu reki zeby jak zacznie sie cos kopcic szybko go wylaczyc. Druga sprawa to bezpieczniki najlepiej zeby tez byly na wyciagniecie reki zeby nawet po ciemku mozna bylo je wymienic co do kabli to nie za wiele mozna powiedziec ale popodwieszaj je dobrze zebys ciagle o nie nie zachaczal noga czy reka

: wt cze 15, 2004 9:13 pm
autor: marcin-gaz
Co do wyłącznika to pewnie taki zaraz przy aku - dobra rada dzieki

A co do bezpieczników to jakie, czy grupowac cos czy na wszystko oddzielne i jakie bezpieczniki, chodzi mi o rodzaj

A jak zabezpieczac styki łączenia kabli i jakie kable, przekrój, jakies specjalne, w silikonie czy cóś takiego :)5

elektryka

: wt cze 15, 2004 9:28 pm
autor: tiger
zaraz prz aku to nie bedzie pod reka ten wylacznik. ja bezpieczniki mam takie jak maluchy mialy takie podluzne bo je najlatwiej zastapic drutem czy gwozdziem chociazby w razie braku bezpiecznika. kable nie musz byc jakies specjalne co do grubosci do napewno do rozruchu musi isc grubszy przekroj a reczta to jeden i tan sam chyba ze tajesz jakas elektrownie sazna i idzie ona do jednego wlacznika to musi byc grubszy kabel.

: wt cze 15, 2004 9:31 pm
autor: wupasek
ja mam bezpieczniki siakies takie porcelanowe podluzne tylko nigdzie nie moge nowych znalezc ale daja rade, a wylacznik glowny to w srodku w kabinie ale blisko akumulatora

: wt cze 15, 2004 9:32 pm
autor: marcin-gaz
Aku przeciez pod siedzeniem to wyłączniki bedzie blisko, co do bezpieczników to skłaniałbym sie do nowszych ale czekam na dalsze sugestie.

Dzieki za rade

czekam dalej na info na temat samych kabli i przedewszystkim SILNIKA i JEGO PODŁĄCZENIA

: wt cze 15, 2004 9:47 pm
autor: ---Ryba---
- konektorki polutować tylko sam konektor a nie pół kabla za nim)
- nie używaj kwasu bo kabel śniedzieje. Do lutowania jest kalafonia.
- wszystkie złącza i cokoły żarówek dobrze posmaruj smarem.
- nie zostawiaj ani jednej nie polutowanej końcówki bo kabel z niej wyleci (chyba że umiesz dobrze zaciskać)

: wt cze 15, 2004 9:52 pm
autor: maksz
instalacje kładz z głową! bo widzialem gazika w ktorym "mechanik" kupil zwoj niebieskiego kabla i polozyl z niego cala instalacje. teraz uzytkownik klnie bo wszedzie jest niebiesko i nigdzie nie moze sie polapac co i jak.
nie wiem jak miales zamiejscowione bezpieczniki poczatkowo ale ja je mialem na slupku pod kierownica; jest to fatalne miejsce polecam przeniesc je gdzies pod maske.

: wt cze 15, 2004 10:19 pm
autor: marcin-gaz
A czy jest jakas taktyka kolorów....

Do tego czerwony a do tego zielony czy jakoś tak, moze jest jakis standart, moze to gdzies opisane coby zrobic rozsądnie i zgodnie ze sztuka rzemiosła....

A i jeśli nie na słupku pod kierownicą to gdzie bezpieczniki włożyć :)5

: wt cze 15, 2004 10:20 pm
autor: RudeBoy
Mysle, ze jak robisz instalacje elektryczna od "zera" to zrob ja sobie na przekaznikach. Tzn. wszystkie odbiorniki pradu o duzej mocy (swiatla, sygnaley, halogeny) pusc przez przekazniki. Jest to duzo bezpieczniejsze. Prad o duzym natezeniu plynie tylko od przekaznika do odbiornika a nie przez wlacznik.

: śr cze 16, 2004 1:37 am
autor: vandall1
Najpierw to machnij jakis schemat,albo kup kajet i rysuj wszystko co zrobiłes -w celu archiwalnym.Z róznicowaniem kolorów to Ci sie nie uda /za mały wybór/-lepsze są etykietki z numerami.
Ja generalnie stosuję podział instalacji na trzy :silnik,światła,systemy.
Wyłacznik główny/hebel/ daję na plusie/taki od stara z kluczykiem/,nie odłączam masy.
Bezpieczniki bagnetowe,nowszego typu-można kupić pojedyncze gniazda do nich i zestawiać listwy.
Kabel ładujący z altenatora powinien mieć ok 4mmkwadrat-łączę go od razu bezpośrednio do plusa akumulatora a nie stacyjki-wtedy mam pewność,że po wyłaczeniu hebla silnik zgaśnie/dachowanko np/.
Termokurcze na konektorki-żadnej kleistej taśmy.
Niektóre styki zalewam glugunem/taki klej w laskach na goraco/
Przekazniki jak najbardziej wskazane.
Dobry jest też wyłącznik świateł-obrotowy od beczki.
I bardzo nie lubię tego robić,ale jak już robię to starannie.

: śr cze 16, 2004 8:46 am
autor: marcin-gaz
oki dzieki vandal za kolejne cenne rady :)2

Nadal szukam informacji na temat zabezpieczenia przed wodą, zwłaszcza silnika, przypomne mercedes 2,3 benzyna.....

Wszelkie info mile widziane :lol:

: śr cze 16, 2004 9:02 am
autor: Mikołaj
vandall1 pisze: Przekazniki jak najbardziej wskazane.
RudeBoy pisze: to zrob ja sobie na przekaznikach.
A kto wam takich głupot nagadał :o
Przekażniki są dobre do asfaltu... A nie w teren i wodę...
Są dobre heble, mocne i wytrzymałe 20, 30 i 50 A z zabezpieczeniem przed zwarciem i przegrzaniem, fakt trochę kosztują ale są dużo wygodniejsze (dużo prostsza instalacja) i odporne na wodę.

: śr cze 16, 2004 9:11 am
autor: marcin-gaz
Mikołaj pisze:
vandall1 pisze: Przekazniki jak najbardziej wskazane.
RudeBoy pisze: to zrob ja sobie na przekaznikach.
A kto wam takich głupot nagadał :o
Przekażniki są dobre do asfaltu... A nie w teren i wodę...
Są dobre heble, mocne i wytrzymałe 20, 30 i 50 A z zabezpieczeniem przed zwarciem i przegrzaniem, fakt trochę kosztują ale są dużo wygodniejsze (dużo prostsza instalacja) i odporne na wodę.
No ta i teraz głupi jestem :(
To stosować czy nie jeśli tak ale tylko tam gdzie konieczne to gdzie to jest, konkretne wskazania......

: śr cze 16, 2004 9:20 am
autor: Mikołaj
jedyną kostkę którą bym dał to przerywacz kierunkowskazów a i to często muszę ją wymieniać bo czeźnie po kilku rajdach i utopieniach.
A resztę przez hebelki - ładnie wyglądają i funkcjonalne są...
Przeżyły wszystkie utopienia w wodzie i mycie karcherem (deski rozdzielczej też).

: śr cze 16, 2004 10:34 am
autor: RudeBoy
Mikołaj pisze:A kto wam takich głupot nagadał :o
Przekażniki są dobre do asfaltu... A nie w teren i wodę...
Są dobre heble, mocne i wytrzymałe 20, 30 i 50 A z zabezpieczeniem przed zwarciem i przegrzaniem, fakt trochę kosztują ale są dużo wygodniejsze (dużo prostsza instalacja) i odporne na wodę.
No klucil bym sie z Toba... Zgadza sie, ze wody to przekazniki nie lubia, ale mozna sobie z tym jakos poradzic.
Poza tym, z tonu Twojej wypowiedzie, a dokladniej "jedyną kostkę którą bym dał to przerywacz kierunkowskazów " mozna wnioskowac, ze najchetniej to bys jej nie zakladal i reka na skrzyzowaniu machal :D

Nikt mnie nie przekona, ze instalacja bez przekaznikow jest lepsza od instalki z przekaznikami.
W kazdym normalnym aucie sa przekazniki. Chmm.. moze to nie jest dobry argument, ale jest.

: śr cze 16, 2004 10:42 am
autor: pol
RudeBoy pisze:
Miko³aj pisze:A kto wam takich g³upot nagada³ :o
Przeka¿niki s± dobre do asfaltu... A nie w teren i wodê...
S± dobre heble, mocne i wytrzyma³e 20, 30 i 50 A z zabezpieczeniem przed zwarciem i przegrzaniem, fakt trochê kosztuj± ale s± du¿o wygodniejsze (du¿o prostsza instalacja) i odporne na wodê.
No klucil bym sie z Toba... Zgadza sie, ze wody to przekazniki nie lubia, ale mozna sobie z tym jakos poradzic.
Poza tym, z tonu Twojej wypowiedzie, a dokladniej "jedyn± kostkê któr± bym da³ to przerywacz kierunkowskazów " mozna wnioskowac, ze najchetniej to bys jej nie zakladal i reka na skrzyzowaniu machal :D

Nikt mnie nie przekona, ze instalacja bez przekaznikow jest lepsza od instalki z przekaznikami.
W kazdym normalnym aucie sa przekazniki. Chmm.. moze to nie jest dobry argument, ale jest.

zadne normalne auto nie jest topione w bagnie i wodzie, im mniej elementow elektrycznych tym lepiej


pawel

: śr cze 16, 2004 10:53 am
autor: RudeBoy
Zgoda :D
Dlatego wlasnie napisalem, ze nie jest to zbyt dobry argument.
Uwazam, ze do halogenow i swiatel dlugich przekaznik byc powinny. Trza se umiec je tylko dobrze schowac przed woda.

: śr cze 16, 2004 10:54 am
autor: pol
RudeBoy pisze:Zgoda :D
Dlatego wlasnie napisalem, ze nie jest to zbyt dobry argument.
Uwazam, ze do halogenow i swiatel dlugich przekaznik byc powinny. Trza se umiec je tylko dobrze schowac przed woda.
najlepiej w szczelnie zamknietym pudelku razem z bezpiecznikami, chroniac przed woda, kurzem i innym syfem

pol

: śr cze 16, 2004 10:57 am
autor: RudeBoy
No dokladnie tak!

elektryka

: śr cze 16, 2004 12:42 pm
autor: tiger
A ja mysle ze najlepiej je zostawic w domu tam jest najpewniej ze nie dostana wody.

: śr cze 16, 2004 1:07 pm
autor: RudeBoy
Auto w domu zostaw! :)21

: śr cze 16, 2004 1:32 pm
autor: Piotr B.
Mikołaj pisze:
vandall1 pisze: Przekazniki jak najbardziej wskazane.
RudeBoy pisze: to zrob ja sobie na przekaznikach.
A kto wam takich głupot nagadał :o
Przekażniki są dobre do asfaltu... A nie w teren i wodę...
Są dobre heble, mocne i wytrzymałe 20, 30 i 50 A z zabezpieczeniem przed zwarciem i przegrzaniem, fakt trochę kosztują ale są dużo wygodniejsze (dużo prostsza instalacja) i odporne na wodę.
Powiedz gdzie takie cos kupic (te przelaczniki) i od czego to jest.

Piotr

elektryka

: śr cze 16, 2004 1:41 pm
autor: tiger
Ja jak bym mial robic instalacje to bym slychal Mikołaja. W jego potworze wszystko dziala przelaczniki sa uporzadkowane i co najwazniejsze wszystko dziala no moze chwilowo ooprucz mostow ale to Hella zepsuł.

: śr cze 16, 2004 4:50 pm
autor: marcin-gaz
Dobra skoro tak to Mikołaj powiedz gdzi i co zakupic aby sklonowac prostote twojej instalacji..

A mimo wszystko moze ktos napisze od czego przekaźniki zakładać, coby tanie i dobre były :)2