www.forum4x4.pl

Witam,
poszukuję z kolegami Gaza/Uaza do renowacji w cenie do 1000zł

Czy znalezienie takiego pojazdu w takiej kwocie jest realne?
Nie odsyłajcie mnie do różnych serwisów aukcyjnych, bo już wszystko obejrzałem.

Dzięki i Pozdrawiam
misiek.9415

Szukać możesz, ale stan to raczej agonalny...

Ostatnio znalazłem i pan za skorodowaną ramę, budę, niesprawny silnik i brak wału do przedniego mostu(jakoś tak to się nazywa?) zażądał 5 tys...

Liczyłem, że może ktoś z forum pomoże w odnalezieniu takiego

za tysiaka , to tylko kupę rdzy możesz nabyć i następnie wydać 20 aby go doprowadzić do super stanu

Więc proszę o pomoc w zdobyciu "kupy rdzy".
Mimo to będę wdzięczny

no to bedę pamietał

misiek9415 pisze:Więc proszę o pomoc w zdobyciu "kupy rdzy"...

Ile kilo tej rdzy chcesz za tego tysiaka??

1535 kg(1)
Choć dobrze by było, żeby rama była w miarę.
Jeśli auto będzie tańsze niż ten tysiak nie będę narzekał
Szukamy z kolegami samochodu, żeby w Bieszczady na wakacje w przyszłym roku pojechać

(1) - dane z Wiki

A ilu do tego gaza masz wspólasów? Szybciej za tysia to jakiegoś uazeta zescierwiałego można znaleść

Na dzień dzisiejszy dwóch, może dałoby się jakąś dotację od dziadka załatwić więc troszkę więcej niż tysiąc

Jakoś wolałbym zjedzonego Gaza niż zjedzonego Uaza, ale jeśli Uaz się trafi na pewno rozważymy tę sytuację

misiek9415 pisze: Jakoś wolałbym zjedzonego Gaza niż zjedzonego Uaza, ale jeśli Uaz się trafi na pewno rozważymy tę sytuację

Za jakieś 2k jak poszukasz to kupisz nadjedzonego uaza i doprowadzisz do porządku. Jak znajdziesz gaza za 1k, to możesz do przyszłego roku nie dać rady z nim zrobić nic sensownego, nie wspominając o tym że ładne parę k w niego pójdzie...

Tarhim, wiem, że za 2k znajdę takiego w miarę przyzwoitym stanie. Ale jednak trzeba mieć te 2k. A że wszyscy się uczymy to mamy pół tygodnia i weekendy w miarę wolne. Zależy nam, żeby miał sprawne mosty, reduktory i przekładnie. Silnika nawet nie musi mieć, bo na tak daleki wyjazd wolelibyśmy włożyć jakiś inny. Jutro puszczę totka, może wygram i kupię lepszego ;D

moze jednak ktos sie zlituje i powie im ze to nierealne

dobra
porywaja sie z motyka na słońce ,żeby odbudowac zgliszcza pojazdów które ich interesują , trzeba miec pieniądze duże i naprawdę zaplecze w postaci wiedzy i umiejetności , cos czuję ,ze pokutuje tutaj mit , iż uaza , gaz jest tani w naprawie i mozna go naprawic młotkiem, nie da sie niestety za kilka stówek zreanimować trupa, i najlepsze chęci niestety nie pomogą . Fajne jest to ,ze ktos ma takie pomysły , zamiast np. stac pod budka z piwem , ale cóż ,życie bardzo szybko weryfikuje i sprowadza do rzeczywistości, remont takiego pojazdu nie trwa miesiąc ani dwa , ani 6 a spirala wydatków szybko sie nakręca ....

Misiek macie tauzena na zakup auta, nawet jak kupicie jakieś zgliszcza i doprowadzicie je do jakiegokolwiek stanu który umożliwi poruszanie się to czy przemyśleliście sprawę utrzymania tego auta? Samo ubezpieczenie może was powalić , a jeszcze dochodzi sprawa paliwożerności różnych żuko podobnych silników. Lepiej przed wakacjami kupcie jakiedoś osobowego preweta z aktualnym ubezpieczeniem i dzida w Biesy.

Więc co Panowie proponujecie? Poczekać miesiąc, dwa, może trzy, podwoić/potroic kwotę i wtedy szukać czy dać sobie spokój z tym pomysłem? Musimy się na czymś nauczyć jednak ;D

Uzbieraj na coś co przynajmniej będzie rokowało, że da się to doprowadzić do stanu używalności.
Kupując złoma za 1000 nie masz takich szans. Po kolei wymienisz wszystko, ramę, budę silnik, napędy, itd. I nagle się okaże, że kupiłeś drugiego w czesciach. Wiem o czym mówię, bo z 10 lat temu podobnie nabyłem uaza Może lepiej od razu tak zrobić?
Kupić za parę stówek ramę, potem dokupić budę, mosty, itd?
Przy okazji poznasz zasadę działania, trochę mechaniki liźniesz, złapiesz bakcyla... hm

misiek na gazika przygotuj 3 - 4 tysiace. Za tyle jest szansa , że będziesz miał dobry materiał do remontu. Ale remont ( części ) znowu będą cię kosztowały następne tysiące. Jeżeli chcesz jeździc wokół domu to nie będziesz musiał dużo wydawać na remont. Zawsze będziesz mógł ściagnąć samochód na holu do domu. Ale jak chcesz jechać dalej to musisz zrobić konkretny remont. Np. naprawa hamulcy , wymiana na nowe części wsszystkie, wydatek około 400 - 500 zł.
Jak chcesz mieć sprawny samochód, to gazik jest niezłą skarbonką.

Pzdr

to coś mnie kiedyś kosztowało 1400 zł fakt że z papierami
remont udał sie i można było wskrzesić i pewnie juz bym doktorat na ten temat napisał ale już nigdy więcej lepiej poszukac przyoszczędzić i kupić auto które was nie zabije

3-4 tysiace to jest dopiero czubek gory lodowej. Jak zaczniecie remont, nawet wlasnymi silami, ale taki solidny to i 10 tysiecy Wam nie starczy. Wiem co mowie - sam jestem w trakcie remontu Gaza juz od 2 lat (robie wszystko sam). Kupilem 2 Gazy (1 w czesciach stan dobry, 2 jezdzacy ale stan prawie agonalny) za 3,5k. Na poczatku to wszystko takie latwe i proste sie wydawalo. Teraz po przekroczeniu 10tys. zl wydanych, Gaz caly czas w garazu, a ja wciaz walcze, ale zdaje sie ze w koncu koniec blizej niz poczatek

mogę sprzedać uaza 452 ( nie na chodzie) za 1000 bez papierów bo te pies zeżarł.

A można zdjęcia tego uaza? I więcej informacji? ;D

W sobotę przy nim będę.

Bez papierów - czy jest możliwa rejestracja?

Znalazłem fragment o tym

Dopuszcza się rejestrację pojazdu bez dowodu rejestracyjnego i karty pojazdu jeżeli pojazd zakupiono po przepadku na rzecz Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego, natomiast bez dowodu rejestracyjnego w przypadku zakupu pojazdu od Policji lub Sił Zbrojnych. Do wglądu: dokument tożsamości właściciela (dowód osobisty, a w przypadku osób prawnych - wypis z rejestru sądowego lub handlowego + regon).

źródło : http://www.serwisprawa.pl/artykuly,37,4 ... _to_zrobic

Ale nie wiem jak to rozumieć do końca

witam, podobne cos co na foto ma moj znajomek na sprzedaż, chyba nawet w gorszym stanie, stoi pod chmurka pare latek( czy pod plandeka był to nie wiem) trzasnął w drzewo i tak stoi( cos miał przerobione że silnika od jakiegoś ciągnika pasował, nie wiem nie znam sie) i ma jeszcze pare innych gratów w zapasie do niego, papiery oczywiscie posiada, za całośc chciał cene złomu

pozdrawiam