www.forum4x4.pl

Witam.Jestem tu nowy na tym forum.przeczytałem już wiele wątków na temat wspomagania do gaziora ale nigdzie nie znalazłem informacji której szukałem. Drodzy koledzy proszę was o napisanie dokładnie co jest mi potrzebne do wykonania takiej przeróbki najlepiej części z mercedesa bo są bardzo trwałe i łatwo dostępne i przydał by się jeszcze model auta z jakiego mam wziąśc części.

A po co chcesz psuć taki fajny samochód jakim jest GAZ??
Nie lepiej zostawić go w oryginale?

Na pewno nic mu nie będzie po takiej małej przeróbce. Ja go chcę troszkę unowocześnić. Żeby nadawał się na co dzień do jazdy a nie od święta.

Po takiej przeróbce, to już nie będzie GAZ 69 tylko zmota.
Wspomaganie w gaziku ? Tfu, jakie to wstrętne.

Kolego chyba nie wiesz co się kryje pod nazwą zmota.

trafiłeś na dział koszernych, nie dziw się...
tu nawet powietrze w oponach obowiązuje z lat 60-tych...
o wspomaganiu było sporo, z mercedesem zdaje się jest taki problem że trzeba w przekładni wąsa obrócić o 180stopni bo potem kiera idzie w prawo a koła w lewo...
szukaj od końca (ostatnich stron działu) a dokopiesz się do ciekawych wiadomościów

w dużym skrócie:
przekładnia merc 123 lub 124, patrol wersja z kierą po lewej
pompa od czego stryjenka sobie życzy, co jest pod ręką lub najbardziej pasuje do serducha pod maską
trochę blachy i przewodów ciśnieniowych.

Ja w moim miałem to zmotane wspomaganie od meśka ale po rocznym okresie użytkowania powróciłem do oryginału.
Jak byś chciał to po kosztach wszystkie klamoty do wspomagania mogę oddać.

Góralski,zastanów się co Ci da obrócenie wąsa?Chyba nigdy tego nie robiłeś tylko słyszałeś.

Góralski ma racje, jak wąs byłby do przodu to autko by odwrotnie skręcało
Tak wyglądało w moim gazie.

Darek to ja jestem zdecydowany na to wspomaganie daj znać to się jakoś skontaktujemy i omówimy szczegóły e-mail
rozar45@o2.pl Może być problem z transportem bo mieszkam w Zakopanem ale to już się dogadamy .

A nie lepiej pochodzić trochę na siłownię?

Tak poważniej, to po cholerę Tobie wspomaganie? Czym się różni jazda od święta, od jazdy na codzień, że wspomaganie musi być?
Tak dopytuję, bo jeździmy GAZikiem na zmianę z dziewczyną i jest ok.

Może trzeba najpierw zrobić układ kierowniczy żeby chodził tak jak trzeba, a dopiero później pomyśleć o wspomaganiu
Kiedy ostatnio smarowałeś tam cokolwiek? Masz olej w przekładni kierowniczej?

PS: Powietrze w kołach mam z 2011...z wiosny...

dlatego nie jesteś wyrocznią tego działu
można też po taniości:
położyć przednią szybę i wstawić kierę od jelcza