GAZ 67b sprzegło

[Duży kloss]

Witam. Gaz 67 silnik S-21 skrzynia biegów uaz, i taki temat: jak macie zrobione cięgna włączania sprzęgła proszę o wszelkie sugestie zdjęcia bardzo wskazane. Te 15 lat temu robiło się jakieś patenty ale zawsze były jakieś problemy więc po co "wyważać otwarte drzwi" skoro ktoś z was ma to już zrobione dobrze. Pozdrawiam DZIEKUJE za odpowiedzi

[Duży kloss]

Już sobie poradziłem zrobiłem jak zawsze ale chyba nie ma za wielu posiadaczy gaza 67 na tym forum......

[grobas]

Są napewno...ale jak ktoś ma Czapaja to już nie mota raczej


Tak obrazowo mówiąc - takie patenty to tak jakby montować diodki do zabytkowej ikony....może i ktoś tak robi, ale chwalić się tym to już lekki obciach chyba

[nygus]

...Koledzy...na forum pojawiają się właściciele czapajewów...ale dlaczego nie zawsze zabierają głos w przedmiotowych sprawach - nie wiem... . Czasem też piszą byli właściciele . W moim czapaju jest silnik uaza i skrzynia biegów z reduktorem uaza - tak już było w aucie które kupiłem ...i nie będę wracał do oryginału ...dla mnie za drogo...u mnie sprzęgło działa na zasadzie wykorzystania popychacza/cięgna - tak jak w mechanizmie w starszych modelach uaza 469b - wersja z pedałami w podłodze...
pozdrawiam

[Duży kloss]

Kolego Grobas widzę w podpisie że posiadasz gaza 69 jak mniemam jest w oryginalnym stanie bez przeróbek? mam nadzieję że porównamy swoje pojazdy na którymś ze zlotów w tym sezonie!!! A jeśli chodzi o motanie to owszem motam nabyłem czapajewa z silnikiem żuka s21 skrzynią uaza, uważam że lepszy jeżdzący NIE ORYGINAŁ niż stojący w krzakach i czekający na wszystkie części prawie oryginał owszem z czasem zrobię porządną odbudowe nadwozia (narazie zmieniłem tunel skrzyni biegów żeby przypominał oryginał) skrzynie zmienię na oryginalną lub prawie (gaz 51 z rozdzielczą czapaja) ale narazie ma jeździć

[grobas]

Kolego Grobas widzę w podpisie że posiadasz gaza 69 jak mniemam jest w oryginalnym stanie bez przeróbek?

Źle mniemasz . Mój GAZik ma bardzo dużo śladów ingerencji domorosłych racjonalizatorów i miernych utrzymywaczy na siłę jego mobilości i do tego jak najmniejszym kosztem - tak żeby jeździł.
Przeszedł już długą drogę, ale bardzo dużo zostało do zrobienia, bo ktoś kiedyś uważał że "ma jeździć"...

mam nadzieję że porównamy swoje pojazdy na którymś ze zlotów w tym sezonie!!!

Spotkam się chętnie. Zawsze fajnie pogadac i popodpatrywać jak koledzy mają pięknie zrobione swoje pojazdy.
Co do porównywania - stroszenie ogonka, kto ma większy i bardziej kolorowy...unikam od podstawówki...
Za to chętnie uczę się od innych.

A jeśli chodzi o motanie to owszem motam nabyłem czapajewa z silnikiem żuka s21 skrzynią uaza, uważam że lepszy jeżdzący NIE ORYGINAŁ niż stojący w krzakach i czekający na wszystkie części prawie oryginał

To jest twoje zdanie i ja je szanuję.
Osobiście mam inne.
No i dlaczego zaraz ma stać w krzakach? Czapaj chyba zasługuje na kawałek miejsca w garażu?
Tu jest właśnie ta drobna różnica że mój GAZik jest jeszcze ciągle brzydki i skundlony ale za to coraz mniej - idzie ku dobremu. Za to twojemu Czapajowi choroba się chyba rozwija niestety.

owszem z czasem zrobię porządną odbudowe nadwozia (narazie zmieniłem tunel skrzyni biegów żeby przypominał oryginał) skrzynie zmienię na oryginalną lub prawie (gaz 51 z rozdzielczą czapaja)

Kwestia tylko czy to co teraz jest oryginalne w dobrym stanie dotrwa do tego "z czasem" - ale powtarzam, ja mam inne zdanie niż twoje na ratowanie takich zabytków.

ale narazie ma jeździć

A nie lepiej coś bardziej dostepnego i mniej historycznie cennego do "ma jeździć" zastosować?
Takie podejście prowadzi do powstawania takich sprzętów jak mój w postaci sprzed paru lat. "Miał jeździć" a później "kiedyś" miał wrócić do oryginału, ale zabawka się znudziła a zniszczenia w postaci motania pozostały

Skoro masz jednak pięknego GAZika69 w oryginale, to czujesz klimat i pewno 67 tez nie poniszczysz