Duży kloss pisze:Kolego Grobas widzę w podpisie że posiadasz gaza 69 jak mniemam jest w oryginalnym stanie bez przeróbek?
Źle mniemasz

. Mój GAZik ma bardzo dużo śladów ingerencji domorosłych racjonalizatorów i miernych utrzymywaczy na siłę jego mobilości i do tego jak najmniejszym kosztem - tak żeby jeździł.
Przeszedł już długą drogę, ale bardzo dużo zostało do zrobienia, bo ktoś kiedyś uważał że "ma jeździć"...
Duży kloss pisze:mam nadzieję że porównamy swoje pojazdy na którymś ze zlotów w tym sezonie!!!
Spotkam się chętnie. Zawsze fajnie pogadac i popodpatrywać jak koledzy mają pięknie zrobione swoje pojazdy.
Co do porównywania - stroszenie ogonka, kto ma większy i bardziej kolorowy...unikam od podstawówki...
Za to chętnie uczę się od innych.
Duży kloss pisze:A jeśli chodzi o motanie to owszem motam nabyłem czapajewa z silnikiem żuka s21 skrzynią uaza, uważam że lepszy jeżdzący NIE ORYGINAŁ niż stojący w krzakach i czekający na wszystkie części prawie oryginał

To jest twoje zdanie i ja je szanuję.
Osobiście mam inne.
No i dlaczego zaraz ma stać w krzakach? Czapaj chyba zasługuje na kawałek miejsca w garażu?
Tu jest właśnie ta drobna różnica że mój GAZik jest jeszcze ciągle brzydki i skundlony ale za to coraz mniej

- idzie ku dobremu. Za to twojemu Czapajowi choroba się chyba rozwija niestety.
Duży kloss pisze: owszem z czasem zrobię porządną odbudowe nadwozia (narazie zmieniłem tunel skrzyni biegów żeby przypominał oryginał) skrzynie zmienię na oryginalną lub prawie (gaz 51 z rozdzielczą czapaja)
Kwestia tylko czy to co teraz jest oryginalne w dobrym stanie dotrwa do tego "z czasem" - ale powtarzam, ja mam inne zdanie niż twoje na ratowanie takich zabytków.
A nie lepiej coś bardziej dostepnego i mniej historycznie cennego do "ma jeździć" zastosować?
Takie podejście prowadzi do powstawania takich sprzętów jak mój w postaci sprzed paru lat. "Miał jeździć" a później "kiedyś" miał wrócić do oryginału, ale zabawka się znudziła a zniszczenia w postaci motania pozostały
Skoro masz jednak pięknego GAZika69 w oryginale, to czujesz klimat i pewno 67 tez nie poniszczysz
