Strona 1 z 1
Prądnica
: sob cze 02, 2012 11:34 am
autor: patrolxx
Posiadam gaza 69 z oryginalnym silnikiem dolnozaworowym, pojemności 2430. Coś się dzieje z ładowaniem akumulatora. Po przejechaniu ok 100km. rozładowuje dokumentnie akumulator. Myślałem, że to wina akumulatora i w następną trasę wybrałem się z zapasowym. Znów, to samo. Po około 50km. samochód zaczął nagle strzelać z rury, przerywać i zgasł. Po przekręceniu stacyjki - zero reakcji. Wymieniłem akumulator na zapasowy i zaskoczył na dotyk. Wracając do domu, przejechałem 120km., ostatnie 30km samochód był słaby. Lekkie wzniesienie pokonywał z trudem i palił jakby czasami na trzy gary. Pod domem zgasiłem silnik i jeszcze raz próba zapalenia - zero reakcji (rozładowany akumulator). Nie jestem fachowcem, ale czy to może być wina prądnicy, czy może regulatora napięcia, lub może coś innego? Mam te części zapasowe i myślę, że mogę je sam zmienić, bo mechanicy znów będą chcieli za to krocie. Znajomy proponuje mi zmienić prądnicę na alternator (jeżeli, to będzie przyczyna), ale to znów odbieganie od oryginału, natomiast jeżeli ciągle ma się to powtarzać, to może tak zrobić???????????????
Proszę o pomoc techniczną fachowców.
Re: Prądnica
: sob cze 02, 2012 11:52 am
autor: kUBI
jest tam chyba na desce rozdzielczej taki wskaźnik -30....0....+30 i co on w czasie jazdy pokazuje??

Re: Prądnica
: sob cze 02, 2012 12:18 pm
autor: patrolxx
Wskaźnik owszem jest, ale chyba uszkodzony,czy stacyjka włączona, czy nie ciągle w jednej pozycji wychylony na prawą stronę, lekko powyżej zera.
Re: Prądnica
: sob cze 02, 2012 6:57 pm
autor: grobas
Sprawdź jakimś woltomierzem jakie masz napięcie przy średnich obrotach silnika. Możesz sprawdzać na klemach akumulatora. Jak silnik wchodzi na wyższe obroty to w pewnym momencie powinien być skok napięcia (do 13.5~15V).
Posprawdzaj też czy prądnica daje wogóle prąd. Najczęściej padają szczotki w prądnicy - może się już skończyły, a jak nie to, to wtedy wyczyść i wyreguluj regulator napięcia. Może gdzieś przyłapał na stykach, albo sprężynka któraś spadła.
A co do kolegi od alternatora zapytaj co się stanie jak alternator padnie...turbogenerator poradzi Tobie zamontować
Aha, nie kombinowałeś czegoś ze światłami dodatkowymi, albo mocniejszymi żarówkami?
Re: Prądnica
: sob cze 02, 2012 7:00 pm
autor: Mag69
Sprawdź na zaciskach prądnicy czy masz napięcie,jak nie masz miernika to może by zwykła żarówka.
Jeśli brak,to może skończyły się szczotki,jeśli jest, to szukać dalej,
sprawdź czy oporniki w regulatorze się nie przepaliły.
Nie pamiętam dokładnie ale chyba uszkodzenie amperomierza(brak przejścia) ,też ma wpływ na ładowanie.

Re: Prądnica
: sob cze 02, 2012 7:02 pm
autor: grobas
Święta racja z tym amperomierzem. On jest wstawione pomiędzy prądnicę i akumulator. Jak nie puszcza prądu to i bateria padnie.
Re: Prądnica
: sob cze 02, 2012 7:03 pm
autor: frater-lukas
Jak chcesz sprawdzić prądnicę to podłącz minus z prostownika do śrubki masy a plus szeregowo do dwóch śrubek plusowych. Powinna wtedy zadziałać jak silnik (będzie się obracać koło pasowe).
Oczywiście przy zdjętym pasku klinowym

Re: Prądnica
: sob cze 02, 2012 7:30 pm
autor: patrolxx
Dziękuję za bardzo cenne uwagi, zastosuję się do nich. Pragnę nadmienić, że po zmianie akumulatora na zapasowy i przejechaniu ok. 30km. podjechałem do najbliższego warsztatu, gdzie mechanik zmierzył napięcie przykładając miernik do zapiętych klem akumulatora. Według niego napięcie było prawidłowe. Myślałem, że pierwszy akumulator miał pewną wadę.
Uważam, że napięcie oprócz jego pomiarów bezpośrednio tylko do akumulatora powinno być mierzone w jakiś inny sposób - na przykład bezpośrednio z prądnicy. Może proste myślenie, ale chyba logiczne, pewnie akumulator trzymał jeszcze moc

!!!!

Re: Prądnica
: pn cze 04, 2012 7:49 am
autor: Piter69A
Jeśli prądnica jest sprawna (działa jak silnik) to sprawdź regulator. Czasem sklejają się płytki cewek w regulatorze napięcia. Zwykle wystatarczy palcem je ruszyć a samo miejsce styku drobnym papierem ściernym wyczyścić.
Jeśli jednak wskazówka amperomierza nigdy nie zmienia położenia (przy nie sprawnym ładowaniu powina być na "-") to wskazuje, że amperomierz nie ma przejścia i jest powodem niesprawności.
Prądnica i układ ładowania w GAziku jeśli nie jest pomotany działa bardzo dobrze i nie ma sensu przerabiać na alternator.
Re: Prądnica
: czw cze 07, 2012 12:31 pm
autor: patrolxx
Bardzo dziękuję za cenne, fachowe rady, lecz niestety sam nie byłem w stanie usunąć usterki.
Oddałem GAZA do zaufanego elektryka. Co ciekawe, w prądnicy brakowało szczotek oraz uszkodzony był stojan.
W elektryce też było na kombinowane. Teraz po wymianie całej prądnicy i usunięciu usterek, aż przyjemnie popatrzeć na sprawny amperomierz. Mam jeszcze jedno pytanie, dotyczące skrzyni biegów, którą nową posiadam z warszawy M20.
Czy pasuje do GAZA

Re: Prądnica
: czw cze 07, 2012 1:19 pm
autor: Mag69
patrolxx pisze:...
Mam jeszcze jedno pytanie, dotyczące skrzyni biegów, którą nową posiadam z warszawy M20.
Czy pasuje do GAZA

mocowanie pasuje,wieloklin pasuje,ale ...
inaczej wyprowadzona wajcha biegów i brak nagwintowanych otworów do mocowania dźwigni ręcznego

Re: Prądnica
: czw cze 07, 2012 3:58 pm
autor: patrolxx
hm...czyli sprzedać? trochę szkoda, bo wnętrze skrzyni nówka, 5-biegów i myślałem, że w przyszłości podpasuje do gaza a kupno warszawki odpada ...
Re: Prądnica
: czw cze 07, 2012 6:36 pm
autor: jarekstryszawa
Warszawa M20 i 5 biegów? Flaki wymienione?
Re: Prądnica
: czw cze 07, 2012 6:53 pm
autor: Mag69
jarekstryszawa pisze:Warszawa M20 i 5 biegów? Flaki wymienione?
Jarek,liczy nie umiesz ?
cztery do przodu i jeden do tyłu,to razem pięć
na pewno chodzi o "czwórkę"

Re: Prądnica
: czw cze 07, 2012 6:58 pm
autor: jarekstryszawa
M20 z tego co pamiętam miała 3 do przodu i jeden do tyłu- za pierona nie wychodzi mi 5

Re: Prądnica
: czw cze 07, 2012 7:09 pm
autor: Mag69
o tym to ja wiem,
ale jak pisze piątka od warszawy ,to ja rozumuję ,że chodzi o czwórkę od żuka

Re: Prądnica
: sob cze 09, 2012 5:17 am
autor: Piter69A
jarekstryszawa pisze:M20 z tego co pamiętam miała 3 do przodu i jeden do tyłu- za pierona nie wychodzi mi 5

jeszcze luz wliczyć i jest 5

Re: Prądnica
: ndz cze 10, 2012 11:32 am
autor: jarekstryszawa
Widzisz- tego mi brakowało, tera się zgadza.
To podobnie jak mało kumatemu chłopu 3 miesiące od zapoznania kobity urodziło się dziecko. Zebrał się w sobie na odwagę i pyta ślubną- jak to?
Ano licz- 3 miesiące ja cię znam, 3 miesiące ty mnie znasz i trzy miesiące my są razem. Jakby nie liczyć 9 miesięcy
