Strona 1 z 2
Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 6:12 pm
autor: Pawel P
Jak widac uderzylem sie ostatnio mocno w glowe, a moze to te upaly we Wloszech?
Moze ktos orientuje sie w jakim stanie jest ten sprzecior
http://allegro.pl/gaz-66-wyciagarka-web ... 95962.html warty tej ceny? Byl ktos, ogladal?
Nie meczylbym pytaniami, ale nie mieszkam w Polsce i troche ciezko jest mi sie wyrwac z pracy.
A moze ktos ma cos na oku, albo wie gdzie mozna dobrego znalesc? Najlepiej w takiej konfiguracji jak w ogloszeniu z allegro, silniczka tez szukam ( sasiedni temat ).
Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 6:19 pm
autor: czesław&jarząbek
rozchodź to.
pizdziec nie idziot.
dziś dzień spędziłem powożąc takim sztruclem. bez sensu. jedyna zaleta to wspomaganie kierownicy. ale poza tym chała...
temperatura w kabinie oscyluje w okolicy trzystu stopni, zeby zmieniac biegi trzeba mieć fabrycznie wybity bark i takie tam...ruskość i nieludzkość zmultiplikowana do potęgi sześćdziesiąt sześć.
Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 8:55 pm
autor: Pawel P
Problem w tym, ze podoba mi sie ten "sztrucel"

Mam mozliwosc jeszcze wyrwac tanio Ife W60, ale problem w tym, ze jest nie kompletna i nie mam do konca gdzie rozpoczac odbudowe od podstaw. Co prawda brakuje niby tylko silnika, skrzyni biegow i opon, tylko ze niewiadomo co jest z reszta... Chyba taniej wyjdzie Gaz z demobilu, niz Ifa niewiadomego pochodzenia.
Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 8:58 pm
autor: czesław&jarząbek
najsampierw to sobie policz opłaty od posiadania i użytkowania ciężarówki które panstwo grabieżcze sowicie zdziera z obywateli.
Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 9:19 pm
autor: Pawel P
Problem nie lezy w naturze finansowej, jestem armatorem jachtu morskiego, ktory pochlania dwa takie Gazy rocznie
Mieszkam w Wenecji we Wloszech, jak mozesz sie domyslec jest problem z miejscem parkingowym, nie wspominajac o tym aby znalesc miejsce na remont takiego cacka. Czas wolny jaki posiadam wolalbym spedzic na jezdzie takim ustrojstwem niz na odbudowie u kogos w garazu.
Potrzebny mi jest pojazd go ciagniecia przyczepy z jachtem, lubie tez zjechac z drogi ( juz bez jachtu ), jakies tez mam tam plany aby wyjechac do naszych wschodnich sasiadow.
Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 9:26 pm
autor: czesław&jarząbek
kup sobie unimoga z klimatyzacją i webastem.
taki giez zamieni ci życie w piekło

Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 9:44 pm
autor: Pawel P
Widze, ze bardzo mocno musial Ci na odcisk najechac dzisiaj ten "giez"
Ja bardzo lubie dlubac przy sprzecie, nie straszne mi jakies drobne naprawy, tylko nie moge sobie pozwolic aby zaczac odbudowe od podstaw, poswiecajac temu pol roku czy rok, w takim wypadku przy cenach we Wloszech to zeczywiscie nie glupim i pewnie tanszym rozwiazaniem bylby Unimog

Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 9:48 pm
autor: PiRoman
Sprzedam Ci pajero w stanie idealnym... Nawet Ci ponacinam drążki skrętne, zebyś miał co robić.... Może i nie zriozumiełem sentencji dom pijany, ale Ci tak sprzedam... ewentualnie zamienię na takiego z Wenecji tylko bez snorkla...
Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 9:50 pm
autor: Kabal
Jak by ktoś miał wątpliwości, to Romek jest zajebany tanim rumem z Lidla. Więc jeśli nie wiadomo o cho chodzi, do niewiadomo i już

Jak pozium niewadiomo osiągnie stan krytyczny to prośba do Mrocznego albo innych kolaborantów o postprzątanie burdlu ktory możemy razme albo sobob no uskutecznić
Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 9:55 pm
autor: Patryk 160
Romuś
następnym razem jadąc do mnie weź lornetkę
swojej Ci nie dam
ale wytłumaczę Ci gdzie stoi "coś"
nie wiem dokładnie co,ale coś fajnego
może rozpoznasz co to jest.

Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 9:59 pm
autor: czesław&jarząbek
Pawel P pisze:Widze, ze bardzo mocno musial Ci na odcisk najechac dzisiaj ten "giez"
Ja bardzo lubie dlubac przy sprzecie, nie straszne mi jakies drobne naprawy, tylko nie moge sobie pozwolic aby zaczac odbudowe od podstaw, poswiecajac temu pol roku czy rok, w takim wypadku przy cenach we Wloszech to zeczywiscie nie glupim i pewnie tanszym rozwiazaniem bylby Unimog

to sobie podłub przy silniku jachtowym wolwo-srolwo czy jaki tam masz. bo to sie nie jebie.
sowiecki, wojennyj gruzawik to nie jest jakieś tam lajtowe dłubanie przy piwku. to jest karwa hardkor.
na pełny etat.
to tak jakby porównywać runndkę po deptaku na skuterku z próbą odpalenia na pych i bez użycia odprężnika ktm lc4...

Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 10:01 pm
autor: leon zet
Rumem się zaprawić...
Tanim i w dodatku z Lidla...
Ech - ostatnio w lidlu ze zdziwieniem namierzyłem na półce grant's

Najebka w stylu budżetowym ale jednak szlachetnym trunkiem

Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 10:04 pm
autor: Patryk 160
leon zet pisze:
.................
Ech - ostatnio w lidlu ze zdziwieniem namierzyłem na półce grant's

Najebka w stylu budżetowym ale jednak szlachetnym trunkiem

blleeeeeeh
kiedyś przytulałem się po tym do sracza całą noc
coś okropnego

Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 10:07 pm
autor: Pawel P
czesław&jarząbek pisze:
sowiecki, wojennyj gruzawik to nie jest jakieś tam lajtowe dłubanie przy piwku. to jest karwa hardkor.
na pełny etat.
to tak jakby porównywać runndkę po deptaku na skuterku z próbą odpalenia na pych i bez użycia odprężnika ktm lc4...

Przemysle
Rum z Lidla tez

Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 10:07 pm
autor: PiRoman
Patryk 160 pisze:leon zet pisze:
.................
Ech - ostatnio w lidlu ze zdziwieniem namierzyłem na półce grant's

Najebka w stylu budżetowym ale jednak szlachetnym trunkiem

blleeeeeeh
kiedyś przytulałem się po tym do sracza całą noc
coś okropnego

Ja sie nie dziwię... przytulicracza na całą noć, faktycznie jfuj... ja to się przytulam do ... a czasami do... a jeszcze kiedy indzie to do... i w żadnym wypadku nie jest to Kabal...

Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 10:09 pm
autor: czesław&jarząbek
Pawel P pisze:czesław&jarząbek pisze:
sowiecki, wojennyj gruzawik to nie jest jakieś tam lajtowe dłubanie przy piwku. to jest karwa hardkor.
na pełny etat.
to tak jakby porównywać runndkę po deptaku na skuterku z próbą odpalenia na pych i bez użycia odprężnika ktm lc4...

Przemysle
Rum z Lidla tez

ten rum z lidla jest niezłą metaforą w sumie.
można się napić trzydziestoletniej szkockiej.
ale można też się najebać rumem z lidla.
najebany będziesz może nawet bardzie. a upodlony napewno i zdecydowanie bardziej.

Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 10:11 pm
autor: Kabal
I to jest ten jeden z niewielu przypadków, w których moja żona będzie musiałą prazeczutać gte posty nawet pod groźgą użycia siły. Bo prazez tego geja jestem rónież podejrzany.
Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 10:13 pm
autor: PiRoman
Kabal pisze:I to jest ten jeden z niewielu przypadków, w których moja żona będzie musiałą prazeczutać gte posty nawet pod groźgą użycia siły. Bo prazez tego geja jestem rónież podejrzany.
Goń się

To że pokłuciłęm się chwilowo ze wszystkimi moimi Kobietami, to nie znaczy że możesz się kręcić za mną...

Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 10:18 pm
autor: Kabal
Nie konfabuluj. To nie ja zeznawałem, że zmieniam orientacje. Patryk jest świadkiem. Nawert jak dzisiaj chipsy przyszły to byłeś oziębły, a nie powiem, ja się nawet spociłem

Chipsy też były mocno zawiedzione Twoją nową postawą

No karwa, gdyby nie obrączka, to bym napierał

Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 10:26 pm
autor: Patryk 160
tak
to prawda
Romuś powiedział że zostaje gejem
że zmienia orientację seksualną i będzie teraz gejem
to sieeewiiinia jedna

Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 10:40 pm
autor: PiRoman
Patryś... Ty to se za wiele nie obiecuj. Nie golisz pośladków, to masz małe szanse... ja lubię gładfkie pupy... no

Ale puki co to wolałbym bez dżwięku odbija niea jajeek o jeaka......
Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 10:44 pm
autor: Kabal
Żeby nie było niedomówień. Jestem niewydepilowany do granic możliwości, ergo, nawet jeśli się zappmnę i zalegnę Romanowy biurze, i nawet jeśli nie będę spał dupą do ściany (choć nie zaryzyjykuhję innej opcji w razie W), to mam nadzieję, że moja włochata dupa, jest na tyle odstręczająca, że ten stary zbok sobie odpuści i wyżyje się jutro na chipsach

ZBo karwa fajne są no

Pomimo, że gej z przekonania, to do dup ma rękę

Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 11:24 pm
autor: PiRoman
Nie widziałem, ale brrr.... A fe...
A czipsy... smaczne, tak jak sernik, kanapki z łososiem, sałatka z brokułem, pizza z salami i jeszcze kilka innych... Ech... jak ja lubię... jeść....

Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 11:28 pm
autor: Pawel P
Re: Gaz 66 - Zakup
: sob cze 30, 2012 11:41 pm
autor: PiRoman
Jasne że star będzie dobry... Poszukaj za wodą, jednego zostawiłem niedalejoo Grabowacza... Bez przednigo odstu, bo mina upierdoliła, ale reszta byłą ok... wodolejka,. se rurkę pociągniesz i będzie 3 tysier km zasięgu...

Tylko rolkę silwertejpa se nabęadź , bo maiał dźwi troszkę postrzeklane , reszta ok....
