Post
autor: mazur73 » śr wrz 08, 2010 11:41 am
jestem świeżo po tego typu zabawie , obawy co do drąga są jak najbardziej uzasadnione ale potrzeba trochę siły i środków , zaczynaj od namoczenia tej wielkiej śruby mocującej i będącej regulacją jednocześnie przy ramie jeśli nie jakimś bardzo dobrym środkiem penetrującym to przynajmniej ropą , stara sprawdzona metoda to szmata w ropie zostawiona na śrubie na jedną nockę (osobiście na kilka dni przed robotą spryskiwałem ją takim super preparatem firmy Omega co wieczór) , potrzebny będzie bardzo mocny klucz z dużym wzmacniaczem momentu obrotowego , ja miałem profesjonalny klucz nasadowy na taki duży kwadrat z pokrętką o dł ok 1 metra i drugie tyle z rury na początku kręcenia (dalej szło już bez rury) . musisz mieć wypięty dolny sworzeń i odkręcone dwie śruby w tulejach metalowo gumowych a następnie dwie mniejsze mocujące drążek do wahacza , nie odkręcaj tych od drąga przed tym zanim nie uda Ci się odkręcić nakrętki na śrubie z drugiej strony bowiem ta mufa od drążka blokuje tą śrubę z drugiej strony i po jej odkręceniu nie będziesz miał możliwości uchwycenia jej łba ( jest bardzo płaski i nacięty drobnymi ząbkami więc kluczem nie złapiesz) , kolejno po odkręceniu śrub i drążka wybijasz te dwie grube śruby i wahacz masz wolny . gdybyś miał pytania i niejasności pytaj w tym miejscu lub na pw .