Witam po raz pierwszy, chociaż nie wiem czy można... ;)

[cfc]

Czołem wszystkim sympatykom terenowców!
Ujawniam się po raz pierwszy chociaż (jak mówił klasyk) nie wiem czy można...
Otóż jestem posiadaczem Isuzu Rodeo'94 z benzynowym silnikiem 3,2. Ale auto to z Waszego punktu widzenia może mieć jeden istotny feler: mianowicie jest tylko 2WD.
Jeśli jednak można, to chciałbym dowiedzieć się czy jest tu wielu użytkowników Rodeo? Może jakaś zorganizowana grupa z Warszawy, osoby mogące polecić (uczciwy!) warsztat czy (rozsądny) sklep zajmujący się tymi, jakby nie było nietypowymi u nas, gablotami (siostrzyczka Frotka to jednak znowu nie taka bliźniaczka jak mogłoby się wydawać ).

To by było tyle na początek i wybaczcie, że mieszam tutaj z moim bulwarowcem

Pozdrawiam

[vandall1]

Witaj!
W zasadzie-to można,ale co za cholera cię podkusiła na 2WD?
Trudno
Rodeowców to chyba mało tutaj

[Nahen]

Witam
Z teog co kojarzę to jest chyba ze dwóch. No i skoro są Rodeo 4WD to moze czas teraz pomyśleć o przemotaniu na 4WD
Pozdrawiam

[leszek]

no witam większość rondli w polsce to 2wd
na szczęście mój jest nie jest kaleką i ma wszystko na miejscu szkoda tylko że nie ma takiego pieca jak twój pod maską ale cuż 3.1 też może być

[cfc]

Prawdę mówiąc, ten 2WD trafił mi się przypadkiem. Mam "normalny" samochód, z którego jestem zadowolony ale kolega, który kupił jeepa zaproponował mi wzięcie na "testy" przez miesiąc.... i cóż, tak już u mnie został. Oglądanie drogi z góry pluz 175 koni naprawdę może się spodobać, nawet pomimo braku AWD.

Pozdrawiam

[cfc]

Trochę źle skonstruowałem wypowiedź . Ten "normalny", którym jeździ żona to zwykła osobówka - wyjaśniam aby nie być opacznie zrozumianym. Rodeo to pierwszy "duży" samochód w rodzinie.

Pozdrawiam

[vandall1]

"normalny"-znaczy sie plaskacz !
Idea 2WD w takim samochodzie jest zrozumiała-tylko asfalt,lepsza ekonomia /lzejszy,mniejsze opory ruchu/.
Gorzej w zimę,a o cięższym terenie to zapomnieć.Nie sądzę również,że uzbrojenie takiej fury w 4x4 jest finansowo uzasadnione.
Nie wiem jak chcesz go wykorzystywać,ale zjazd z asfaltu-to jest dopiero radocha!

[cfc]

Prawdę mówiąc, z samym RWD też jest sporo radochy. W zime albo na szutrze jest całkiem miło ale fakt że najbardziej docenia się taki samochód jeżdżąc po mieście. W trasie już jest gorzej niż płaskaczem, od 120 robi się głośno a przy 160 "łopoczą" lusterka, więcej się bałem - ten wysoko umieszczony środek ciężkości jednak trochę studzi .

Pozdrawiam