Szukalem od kilku dni gazownikow w okolicy co by wiedzieli co to jest BLOS niestety nikt . Dzis znalazlem jednego co niby wie ale mowi ze zalozyc moze , ale regulacje mozna przeprowadzic tylko na chamowni i posiadajac komplet odpowiednich dysz podobno w blosie sa tylko 2 srubki regulacyjne a regulacja bardzo prosta tak pisza ci co sprzedaja. wiec ktos sie nie zna. JAKA PRAWDA

.
Teoretycznie kazda instalacje gazowa powinno sie regulowac na hamowni i zapewne tak by bylo najlepiej, ale hamowni podwoziowych nie jest az tak wiele zeby sobie na to pozwolic.W 90% wypadkow wystarczy regulacja na analizatorze spalin przy biegu jalowym i przy ok 2500-3000 rpm.Jest jedno ale:gazownikowi musi sie chciec bawic w regulacje(bardzo prosta bo tylko dwiema srubkami).Ja mam jak najgorsze wspomnienia po spotkaniach tzw fachowcow od gazu wiec wszystko ,poza pierwszym montazem instalki,robie sam.
Z tymi dyszami czyli gwizdkami do blosa jest tak ze teoretycznie istnieja bodaj 4 rodzaje dostosowane do roznych mocy silnikow.Jednak dostepny jest tylko jeden i sprawdza sie zarowno w silnikach o poj 1,6 l jak i 4l wiec gwizdkiem nie ma sie co przejmowac.Wazniejszy jest reduktor i jego stan.Jesli membrany sa stare i twarde (zazwyczaj po 60-80 kkm ) to blos niewiele pomoze.Podobnie wydajnosc reduktora jest wazna ale nie ma co szalec-trupek nie kreci sie tak szybko wiec i zapotrzebowania na gaz nie ma az takiego.Ja mam reduktor ok 100 KW i daje rade nawet przy duzym obciazeniu.
Generalnie Blos to bardzo dobre a zarazem proste urzadzenie i jesli masz problemy z instalka(strzaly,dziury w mocy,duze zuzycie gazu czy nierowne obroty jalowe) to nie ma sie co zastanawiac.
Aha,caly czas jest mowa o zwyklm mechanicznym blosie a nie o tym z silnikiem krokowym(to nie dosc ze drogie to jeszcze dziala gorzej od zwyklej intalki 2 generacji.