Tarcze hamulcowe
Moderator: Albert_N
-
-
- Posty: 259
- Rejestracja: sob cze 26, 2004 1:16 pm
- Lokalizacja: Klucze k/Olkusza
- Kontaktowanie:
Tarcze hamulcowe
Pytanie dotyczy tego, jaka jest dopuszczalna minimalna grubość tarcz z przodu. I tak przy okazji; nie bardzo jestem pewien poprawności montażu klocków, bo przy każdym z nich, z jednego końca jest przymocowana blaszka sprężynujaca i nie wiem czy ma ona znajdować się na dole, czy na górze zacisku. Jeśli ktoś z was, może się autorytatywnie wypowiedzieć, to już teraz dzieks.
Nie ważne czym ale dokąd zmierzasz.
O grubości minimalnej to pojecia nie mam.Kiedys tak dojeżdziłem tarczę,ze poprzeczne zebra zaczynały sie pokazywac jak u starej chabety
W sumie to jest dośc ważne,bo przy zuzytej tarczy i zjechanych klockach-tłok może wyjśc za daleko i uszkodzić zacisk /przekantuje się/.
Wydaje mi się,ze luz miedzy tarczą a mocowaniem zacisku/kopytem/nie powinien być większy niż grubość stalowej płytki klocka,albowiem wówczas przy skrajnym zjechaniu klocka "do blachy"-wyjedzie on z kopyta.Miałem taki przypadek zakończony na bagazniku Toyoty
Owe sprężynki na klockach to raczej nie jest sygnalizator zuzycia;służa one raczej wybraniu luzu obwodowego między klockiem a kopytem i wsio ryba jak je ustawisz.

W sumie to jest dośc ważne,bo przy zuzytej tarczy i zjechanych klockach-tłok może wyjśc za daleko i uszkodzić zacisk /przekantuje się/.
Wydaje mi się,ze luz miedzy tarczą a mocowaniem zacisku/kopytem/nie powinien być większy niż grubość stalowej płytki klocka,albowiem wówczas przy skrajnym zjechaniu klocka "do blachy"-wyjedzie on z kopyta.Miałem taki przypadek zakończony na bagazniku Toyoty

Owe sprężynki na klockach to raczej nie jest sygnalizator zuzycia;służa one raczej wybraniu luzu obwodowego między klockiem a kopytem i wsio ryba jak je ustawisz.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
- Miskiller
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: pt kwie 16, 2004 6:33 pm
- Lokalizacja: Nowy Targ, Rabka a niedlugo ..... ?
i tu sie grubo mylisz... luz obwodowy kasowany jest przez dwie blaszki gorna i dolna.... i nigdy nie sa one przynitowane do klocka.... przynajmniej nie w trooperze...a blaszka wygieta w ciekie U i przynitowana do klocka to czujnik zuzyciavandall1 pisze:Owe sprężynki na klockach to raczej nie jest sygnalizator zuzycia;służa one raczej wybraniu luzu obwodowego między klockiem a kopytem i wsio ryba jak je ustawisz.

4-ta REAKTYWACJA.Zrobie sobie PTO do Quada...a co ? umiem..
-
-
- Posty: 259
- Rejestracja: sob cze 26, 2004 1:16 pm
- Lokalizacja: Klucze k/Olkusza
- Kontaktowanie:
Rozumowanie wydaje się być w dobrym kierynku i uzasadnione (takie proste a nie wpadłem na ten tok) i dzieła bez elektyki . W takim przypadku chyba nie ma znaczenia jak załażyć klocek, choć ja dałem blaszkę na dole dzięki czemu klocek jest dociskany do górnej krawędzi zacisku-zgodnie z kierunkiem jazdy. Dzięki za wyposażanie mojego "dysku twardego" w cenną wiedzę.miskiller pisze:dzialanie jest proste.... jak zostaje jakies 1.5 mm klocka blaszka dotyka tarczy i skrzypi wydajac dzwiek braku okladziny na klocku... ale okladzina jeszcze jest i tyle...
Pozdr.
Nie ważne czym ale dokąd zmierzasz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości