Strona 1 z 6

2.8tdi trooper

: wt gru 27, 2005 11:24 pm
autor: kolek
czy ktoś wie dlaczego w trooperach 2.8 tdi urywają się wały korbowe?
zawsze urywają się na pierwszym korbowodzie, w czym jest problem ??

trooper2.8td

: śr gru 28, 2005 11:19 am
autor: robuss
witam
własnie nabylem takiego troopka i chodzi niezle
chce kupic do niego opony co byscie mi polecili

: śr gru 28, 2005 12:05 pm
autor: mazur73
Nie mieszajcie tematów !!
A i temat 2,8 td był wałkowany wielokrotnie , wystarczy poszukać

: śr gru 28, 2005 12:13 pm
autor: Pasza
archiwum

: śr gru 28, 2005 11:49 pm
autor: kolek
mówisz że temat był wałkowany, to powiedz konkretnie jaka jest przyczyna? bo mówicie tylko o skutku a nie o przyczynie.

: czw gru 29, 2005 12:53 am
autor: Pasza
skoro juz sa watki o troperze 2,8 to tam trzeba bylo kontynuowac ,a nie zakladac nowy temat ,wtedy wszystko jest w jednym miejscu a nie w trzech. Takie pytanie jak zadales juz sie kiedys pojawilo ale odpowiedzi chyba nikt nie zna bo nie pojawila sie taka w 100% satysfakcjonujaca.
Jesli jestes nowy na forum to najpierw sie przedstaw ,napisz skad jestes,mysle ,ze wtedy inni jakos przyajzniej patrza...
pozdro

: czw gru 29, 2005 10:46 am
autor: mazur73
Ja też mam 2,8 td i też włos mi się zjeżył jak poczytałem sobie co ten motor lubi pokazać i którędy to coś wychodzi . Prawda jest taka że nie jest to aż tak powszechne zjawisko jak padające głowice w 2,6 Gasoline ale się może tak porobić że kopytko wyjdzie bokiem . Doniesienia są takie że zasadniczo zawsze urywa się ta sama korba można doszukiwać sie wiec jakiejś wady fabrycznej i jest to prawdopodobnie jakiś problem ze smarowaniem tego miejsca , prawdopodobnie też ze takowemu zjawisku sprzyja złe traktowanie silnika ( Oleje , przeglądy , filtry , wysokie obroty , itp.) a pozatym jak ktoś to już raz napisał że należy sobie zdawać sprawę że jaździmy starymi samochodami niejednokrotnie z wielkimi przebiegami i zawsze trzeba sie liczyć z możliwoscią usterki czasami droższej czasami tańszej w naprawie . Używam stwierdzenia prawdopodobnie bo nie zaznałem jeszcze takich wrażeń z jazdy moim Trupciem jak i nie przeprowadzałem śledztwa w tej sprawie . Jeżeli będziesz dbał o swój samochód tak jak sie dba o staruszka to prawdopodobnie nie zaznasz takowej sensacji . Pozdrawiam MM

: czw gru 29, 2005 8:27 pm
autor: szary
dżizas...
dbaj jak o staruszka dbaj...
problem nie leży w niedostatecznym smarowaniu
wada fabryczna - też nie stanowi...
akurat użytkuje od czasu do czasu trypla- małe przebiegi a na przestrzeni 9 lat zaliczyłem trzy wybuchy wału... za kazdym razem w innym miejscu ujebało :roll: - w końcu wywaliłem wrzoda i włożyłem pierwszy z brzegu sprawny- tera trypel kare ma- nie sprzatam nie myje nie wymieniam olei... zupełnie nic- zero obsługi i czekam na wybuch hehe



także jeździj sobie tym syfem ...jeździj... a i tak zaliczysz pierdolnięcie

tak więc powodzenia(prawdopodobnie)
:)23 :)23 :)23

: czw gru 29, 2005 9:54 pm
autor: kolek
mam na imę Robert i jestem z Karpacza.
mój silnik zrobił 5tys. km po kapitalnym remoncie
(panewki,pierścienie,tuleje,sprawdzona osiowość podpór wału,itp.)
chodził idealnie aż się urwał i to nie w terenie tylko na drodze.
sam wał po urwaniu wygląda jakby go rozerwało (rozciągneło)
a nie ukręciło.
spotkałem się z identycznym przypadkiem w audi b4 1.9 tdi
tam wał był tak samo urwany.
pozdrowienia.

: sob gru 31, 2005 4:19 pm
autor: szary
:)23 :)23 :)23

: sob gru 31, 2005 5:31 pm
autor: vandall1
W niemcowni,gdzie jak sadzę czesto uzytkuje sie auto od nowego-silnik 2.8 ma opinie najbardziej wybuchowego.
Widziałem taki wał-jak uciety nozem z kolei...
Ktoś wczesniej sugerował zła regulację pompy wtryskowej-moze :roll:
Do mnie najbardziej przemawia wada fabryczna /raczej konstrukcyjna/.
Sam posiadałem 3.1td-zrobił 150kkm bez bólu.Ciekawe.

: wt sty 03, 2006 10:33 am
autor: Piórek
Moj mechanik w lecie zeszlego roku kupil Toyote Corolle 1,6 VVTi, odkupil ja od firmy z uszkodzonym silnikiem (zatarty i pekniety korbowod IV cylindra) auto to bylo serwisowane w autoryzowanym serwisie, przebieg 92 tys.km, jezdzila nim kobieta ale dlaczego silnik byl tak powaznie uszkodzony?
Po rozebraniu silnika na czesci okazalo sie ze smok pompy olejowej jest zabity mazia pochodzaca z oleju silnikowego! Silnik tego plaskacza na glowicy, korpusie i otworach smarujacych wal byl oblepiony brazowo zolta mazia i to byla przyczyna awarii.
Olej zalecany przez Toyote to Castrol.
Swoim Trupem z "wybuchowym" silnikiem przejechalem do remontu dobre 200 tys. lejac do niego zawsze Mobil Delvac i nigdy nie bylo z nim problemow. Sadze ze opinia o tym silniku jest przesadzona - trzeba o niego dbac, stosowac odpowiednie oleje i powinno byc wszystko ok.
I to co mnie dziwilo najbardziej w Trooperku, do silnika 2,8 litra wchodzilo nieco ponad 4 litry oleju, moze i to ma wplyw na temperature oleju i jego wlasciwosci smarne....
Ale tak sobie tylko gdybam....
Pzdr.
Piorek

: wt sty 03, 2006 8:40 pm
autor: szary
wyjatek potwierdzający regułe :)23

pzdr. szary


:)21

: śr sty 04, 2006 11:25 pm
autor: kolek
z pompą wtryskową to jest fakt bo jak będzie z bardzo przyspieszona to silnik chodzi twardo i automatycznie gnie wał ale to nie jedyna przyczyna bo ja u siebie miałem cofnięty zapłon a i tak go urwało.
ale dzisiaj po dalszych oględzinach doszedłem do jeszcze jednej możliwej przyczyny.
może ktoś posiada dokładne dane tego silnika ( wymiary wału, średnice stopek korbowodów, średnice podpór wału, momenty dokręcania)
z góry dziękuję. :)

: pt sty 06, 2006 10:20 pm
autor: kolek
JEST TAM KTO ??

: pt sty 06, 2006 10:36 pm
autor: szary
nie ma nikogo :roll:

: pt sty 06, 2006 10:56 pm
autor: mazur73
w napięciu czekam kiedy mój motor wybuchnie i niemam odwagi pisać na ten temat :( :( :(

: pt sty 06, 2006 11:50 pm
autor: kolek
a jakie masz ciśnienie oleju ??

: sob sty 07, 2006 2:24 am
autor: Pasza
napisz jakie,a dowiesz sie kiedy wybuchnie... :)21

: ndz sty 08, 2006 1:50 pm
autor: szary
kolek pisze:a jakie masz ciśnienie oleju ??



zejściowe :)23

: ndz sty 08, 2006 3:41 pm
autor: mazur73
kolek pisze:a jakie masz ciśnienie oleju ??
Ja mam ciśnienie w normie a samochód chyba też : na wolnych obrotach powyżej 2, a przy 2000obr/min pod 4 ( na ciepłym silniku )

: wt sty 24, 2006 11:38 am
autor: pyton
Hejka. Ja przy rozruchu (zimny silnik) mam około 4 a przy ciepłym raczej nigdy nie podchodzi wyżej niz 3... To źle czy bardzo źle...A olej to półsyntetyk 10W-40 BP....

: wt sty 24, 2006 8:44 pm
autor: kolek
chyba jeszcze trochę pożyje twój silnik :wink:
a chodzi twardo czy jak benzynka ??
a na marginiesie to może ktoś ma do sprzedania wał, najlepiej nominalny

: śr sty 25, 2006 8:55 am
autor: pyton
Do czasu aż sie nie zagrzeje (teraz przy tych mrozach długo, i nie wiem czy to świeczki tak długo grzeją czy co?) chodzi stukowo, potem gładko (choć różnie może byc rozumiane "gładko")

: śr sty 25, 2006 11:29 pm
autor: kolek
każy diesel jak jest zimny to chodzi głośno
a świece grzeją tylko przy rozruchu
silnik poprostu musi chodzić "miło dla ucha"
nie może mieć żadnych dziwnych stuków
no i ciśnienie musi być w miarę wysokie