trooper bierze olej

Trooper, Amigo, Rodeo, WFR, Bighorn, D-Max

Moderator: Albert_N

gronos
 
 
Posty: 101
Rejestracja: pn lut 27, 2006 4:51 pm

trooper bierze olej

Post autor: gronos » sob mar 18, 2006 4:14 pm

mam troopka 91 2,6l benzin i zauwazylem ze po przejechaniu ok tysiaca km wziol mi okolo 0,6l oleju czy cos moze byc w zwiazku z tym walniete czy to jest normalny objaw samochodow w tym wieku nagrzany trooper licznik cisnienia oleju wogole sie prawie nie unosi co z tym moze nie grac prosze o porady co trzeba wymienic zeby gralo

Awatar użytkownika
fourup
Posty: 2421
Rejestracja: czw kwie 21, 2005 1:54 pm
Lokalizacja: Kraków. Znów po 7 latach...
Kontaktowanie:

Post autor: fourup » sob mar 18, 2006 8:33 pm

jesli czujka cisnienia jest sprawna (i reszta instalacji) to niestety, ale chyba trzeba myśleć o remoncie motoru...

Z reguły cisnienie powinno byc w granicach 4. jesli nie spada (na cieplym) ponizej 2 - to jeszcze nie tragedia, ale jesli nie podnosi sie w ogole - moze to byc objaw uszkodzenia wlasnie obwodu czujnika cisnienia.
Jesli wymieniales wlasnie olej i tyle wziol od wymiany - to obstawiam, ze po wymianie filtra nie byl on zalany olejem i wlasnie filtr troche zabral. ale jesli to tak "w trakcie" eksploatacji sie porobilo, to... raczej nie wrozy nic dobrego...
~fourup/zupka
Troopek był :(
Opuzu Frontper się już nie buduje... :)15

GG:7509837
GSM:660264573

Awatar użytkownika
Troopek
 
 
Posty: 251
Rejestracja: pn mar 13, 2006 11:10 pm
Lokalizacja: Elbląg/Wilkowo

Post autor: Troopek » sob mar 18, 2006 9:31 pm

witam
Przede wszystkim sprawdz polaczenie przewod-czujnik.U mnie byl zasniedzialy i pokazywal na wysokich obrotach ponizej 2 bar.Po wyczyszczeniu na wolnych obr przy goracym silniku nie schodzi ponizej 2 bar a na wyzszych jest ok 4.Przebieg auta ok 270 tys km a oleju bierze ok 0,5 l/1000 przy dalszych przelotach.W miescie ok 0,5l/2000 km.
Pozdro
Troopek
### Trooper 2,6i LPG Blos powered ###
### Sportek małżowiny ;-) ###

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » sob mar 18, 2006 9:40 pm

Wkręć se zwykły manometr w magistralę olejową,np w miejsce po czujce ciśnienia i poznasz prawdę.
Jak pokaże małe ciśnienie,to:panewki,pompa oleju
Jak bierze olej,to:pierścienie,uszczelniacze zaworowe
W 80%przypadków kończy sie to wszystko remontem silnika.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

MACIEK27
Posty: 2239
Rejestracja: pt sty 18, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: MACIEK27 » ndz mar 19, 2006 10:58 am

gdzie tam remont u mnie suza brała 1 l oleju kiepskiej jakosci na 100 km 8) , wlanie lepszego spalanie 2 x szybsze :o i jezdzila i jezdzila i jescze ja sprzedałem, pajerak ( 2.3 td) 1 l na 300 km, i tez sprzedany i jezdzi :D
był patrol - był kojot ... teraz juz tylko emerytura...

Awatar użytkownika
Siarra
 
 
Posty: 1179
Rejestracja: ndz maja 22, 2005 9:21 am
Lokalizacja: POLSKA POŁUDNIOWA

Post autor: Siarra » ndz mar 19, 2006 11:11 am

MACIEK27 pisze:gdzie tam remont u mnie suza brała 1 l oleju kiepskiej jakosci na 100 km 8) , wlanie lepszego spalanie 2 x szybsze :o i jezdzila i jezdzila i jescze ja sprzedałem, pajerak ( 2.3 td) 1 l na 300 km, i tez sprzedany i jezdzi :D
:)2 Ot zdrowe podejście do tematu :)2
SIARRA

Awatar użytkownika
woszi
Posty: 436
Rejestracja: wt paź 25, 2005 8:48 am
Lokalizacja: Bytom, śląskie

Post autor: woszi » ndz mar 19, 2006 1:17 pm

Siarra pisze:
MACIEK27 pisze:gdzie tam remont u mnie suza brała 1 l oleju kiepskiej jakosci na 100 km 8) , wlanie lepszego spalanie 2 x szybsze :o i jezdzila i jezdzila i jescze ja sprzedałem, pajerak ( 2.3 td) 1 l na 300 km, i tez sprzedany i jezdzi :D
:)2 Ot zdrowe podejście do tematu :)2
W sumie to racja, byle bez stresu :)2
Jestem "w branży" od zwasze :-?
Moimi padłami zawsze najmniej się przejmowałem, najważniejsze żeby zawsze dostawały tłustego i jakoś żadnego nie udało mi się zarżnąć.
Ostatniego benzyniaka 98r sprzedałem z przebiegiem 350kkm facet używa go jako "ciągnika" nakręcił w ciągu kilku miesięcy następne 50kkm i sobie nadal chwali
Troopek '89 dłuuuuugi
wspomnienie (SIĘ DOIGRAŁ)

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » ndz mar 19, 2006 3:29 pm

MACIEK27 pisze:gdzie tam remont u mnie suza brała 1 l oleju kiepskiej jakosci na 100 km 8) , wlanie lepszego spalanie 2 x szybsze :o i jezdzila i jezdzila i jescze ja sprzedałem, pajerak ( 2.3 td) 1 l na 300 km, i tez sprzedany i jezdzi :D
A olej to za darmo był :)20
Przecież to wszystko kwestia ekonomii...3-3.5l minerala na 1000km to koło 45-50zet ekstra.
Własnie po to sie robi remont chodzacego jeszcze silnika /jakby ktoś nie wiedział/.O utracie mocy i pewności eksploatacji nie wspomnę.
A może najlepszą opcja jest złom?
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

MACIEK27
Posty: 2239
Rejestracja: pt sty 18, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: MACIEK27 » ndz mar 19, 2006 3:33 pm

Nie byl to jedyny samochod do jezdzenia, kto by patrzyl na ekonomie w terenie :lol: jakos wtedy nie zwracalem na to uwagi....
był patrol - był kojot ... teraz juz tylko emerytura...

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » ndz mar 19, 2006 4:06 pm

No fakt-w terenie ma prawo brać ile chce,byle szedł.
Gorzej na co dzień: dojedzie-nie dojedzie...Ale to truizmy są.
Niestety do kraju przychodzą /w wiekszości/ samochody których komuś już się nie opłacało naprawiać i utrzymywać na należytym poziomie techn.Dlatego ciagle mówimy o "pakietach startowych" i rezerwach na niespodziewajki.I w końcu musimy decydować:robić czy nie?I czesto nie ma na to dobrej odpowiedzi.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Awatar użytkownika
Silvestr
Posty: 1835
Rejestracja: czw paź 10, 2002 2:21 pm
Lokalizacja: Widawa

Post autor: Silvestr » ndz mar 19, 2006 4:20 pm

Masz rację Vandall - jak zabierałem się za silnik to wstępna diagnoza brzmiała: uszczelka. Od razu postanowiłem zmienić pasek rozrządu więc zdecydowałem się przy tym sprawdzić cały silnik. Wyszedł więc z ramy i posypały się kolejne rzeczy... Za te pieniądze co włożę w remont na pewno kupiłbym drugie serducho, ale wiadomo co się trafi? Mam nadzieję, że chociaż z tym będę miał na jakiś czas spokój...
Silvestr
Opel Monterey 3.2, Nissan Pickup D22 Double Cab 2.7 TDI + 12,5 tonowy... Żurek 8x8

cezna
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 43
Rejestracja: wt lis 30, 2004 12:33 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: cezna » wt mar 21, 2006 12:01 pm

mój ma podobnie-0,5-07l na 1000!
Przywykłem do dolewania 3 setek co tankoanie gazu! :lol:
Zawsze k..wa coś!! zawsze coś!!. A Ci też ....

cezna
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 43
Rejestracja: wt lis 30, 2004 12:33 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: cezna » wt mar 21, 2006 12:04 pm

Mam taką mądrą książke(heheeh) w której stoi że jeżeli silnik nie bierze więcej niż 1litr na 1500km to tragedi nie ma!
Więc jeżdze już tak 30tk i jakoś sie jeszcze kula-świece ładnie nie zaolejone - tak widocznie musi być :lol:
Zawsze k..wa coś!! zawsze coś!!. A Ci też ....

ODPOWIEDZ

Wróć do „Isuzu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości