Znowu ta głowica...

Trooper, Amigo, Rodeo, WFR, Bighorn, D-Max

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
purti
 
 
Posty: 4878
Rejestracja: wt mar 14, 2006 8:19 am
Lokalizacja: Kraków

Znowu ta głowica...

Post autor: purti » śr maja 31, 2006 9:01 pm

Witam!
1500 km temu robilem uszczelke i planowalem glowice..az teraz nagle wydmuchało:/:/ niemam slow do tego silnika...
Mam pytanie ..Poniewaz na glowicy w miejsach łaczenia otworów na cylindry zrobily mi sie 2 wżery i teraz jest przedmuch tak ze w sumie to sa 2 duze cylindry..mam pytanie ile mozna jescze zeszlifowac glowice? Zeby zawory nie wystawały.Zauwazylem tam takie wypustki kolo zaworów mysle ze to sa wlasnie te ograniczniki..Czy ktos z forumowiczów mial podobny problem?
z góry dziękuje za pomoc!
Bubaru outback na A/T :)21
DR 750s

pyton
Posty: 417
Rejestracja: pt cze 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Snopków/lubelskie

Post autor: pyton » śr maja 31, 2006 9:25 pm

...wywal LPG i sie problemy skończa...z silnikiem... :P a zaczną...z portfelem :)23
PYTON
Pathfinder hula po szosach i bezszosach.... :-)

Awatar użytkownika
woszi
Posty: 436
Rejestracja: wt paź 25, 2005 8:48 am
Lokalizacja: Bytom, śląskie

Post autor: woszi » śr maja 31, 2006 9:36 pm

pyton pisze:...wywal LPG i sie problemy skończa...z silnikiem... :P a zaczną...z portfelem :)23
PYTON
Czepiasz się gazu, zobacz na mobile.de ile tam powywalamych głowic a żaden z nich nawet gazu nie powąchał
Troopek '89 dłuuuuugi
wspomnienie (SIĘ DOIGRAŁ)

pyton
Posty: 417
Rejestracja: pt cze 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Snopków/lubelskie

Post autor: pyton » śr maja 31, 2006 9:51 pm

tak mi wyszlo z praktyki w plaskaczu: przez 3 lata jeździłem bezproblemowo, zrobiłem generalke, jeździłem kolejne 4 lata, załozylem gaz i BUUUUUM po 2 miesiącach: uszczelka, pompa wodna, chłodnica, termostat, i cała kupa pierdołów z tym związanych...
tak jak mówie: z pratyki mi to wyszło choć nie musi być reguła...
zrób doswiadczenie: po remoncie jeździj tyle samo km jak miedzy remontami i sprawdz czy sie bedzie cos działo....na 99,6% nie bedzie takich problemów..... tylko kto zapłaci za to doświadczenie ??
pozdrawki
PYTON
Pathfinder hula po szosach i bezszosach.... :-)

pyton
Posty: 417
Rejestracja: pt cze 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Snopków/lubelskie

Post autor: pyton » śr maja 31, 2006 9:56 pm

aaa poza tym wyznaję zasadę jak znajomy mechanik: nie każda konstrukcja jest przystosowana do zasilania gazem: jak silnik jechał jak mu nasikales do baku to na gazie bezproblemowo pojedzie dalej niż jakikolwiek inny (innymi słowy miał na myśli przede wszystkim silniki made in zza wschodniej granicy - niektóre....)
Pathfinder hula po szosach i bezszosach.... :-)

Awatar użytkownika
woszi
Posty: 436
Rejestracja: wt paź 25, 2005 8:48 am
Lokalizacja: Bytom, śląskie

Post autor: woszi » śr maja 31, 2006 10:08 pm

Moje doświadczenie:
Escort 1,6 16v 3lata 150kkm założony gaz, sprzedany 4lata później z przebiegiem 350kkm bez żadnego wybuchu.
Instalacja gazowa najzwylkejsza "na śróbkę"
Troopek '89 dłuuuuugi
wspomnienie (SIĘ DOIGRAŁ)

Awatar użytkownika
purti
 
 
Posty: 4878
Rejestracja: wt mar 14, 2006 8:19 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: purti » śr maja 31, 2006 10:32 pm

Fajnie panowie..ja tez nie jestem zwolennikiem gazu, ale akurat trafilo sie takie auto..to jak wiecie cos o tym szlifowaniu?
Bubaru outback na A/T :)21
DR 750s

pyton
Posty: 417
Rejestracja: pt cze 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Snopków/lubelskie

Post autor: pyton » śr maja 31, 2006 10:32 pm

i dochodzimy do sedna sprawy: jak instalacja dobrze załozona nie bedzie wiekszych problemów, ale jak chłamiarze sie biora za zakladanie LPG to sie problem robi: i to chyba było głowna przyczyna w moim plaskaczu...ale i tak GAZ WINNY :D
Pathfinder hula po szosach i bezszosach.... :-)

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » czw cze 01, 2006 12:59 am

Drogi Purti!
Zrób tak:
1/zrzuć głowicę
2/sprawdż płaskość bloku-jak jest zapadnięty:planuj
3/sprawdż głowicę i planuj jak krzywa i ma wżery /grubości min nie znam/
4/kup porządną uszczelkę
5/wymień śruby głowicy na nowe 10,9
6/dopier...ją na 10-11kgm
7/skontroluj dociagniecie po ok 500km

Zwróć uwagę,czy przy odkręcaniu wybuchnietej głowicy sruby nie są lużne.Albowiem czesto się zdarza,ze sa one już przeciągniete i to wg mnie jest najczęstszą przyczyną wybuchu,a nie jakis tam gaz...
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Awatar użytkownika
woszi
Posty: 436
Rejestracja: wt paź 25, 2005 8:48 am
Lokalizacja: Bytom, śląskie

Post autor: woszi » czw cze 01, 2006 5:50 am

Dokładnie jak Vandall mówi :)2
Jeżeli chodzi o to ile zebrać głowicę to myślę że drugie szlifnięcie jej nie zaszkodzi tymbardziej zaworom do tłoków jeszcze daleko (konkretnych danych nie znajdziesz a i ja się zastanawiałem czy te nadlewy w komorze to czasem nie "ogranicznik")
Ja ostatnio głowicę dowaliłem na 12.5 (nawte kilkakrotnie dokręcane śruby to przeżyły i nawet nie myślały "płynąć")
Jeszcze jedna uwaga !! przed dokręcaniem KONIECZNIE łby śrub i podkładki potraktuj smarem (ja używam miedziany w spraju na całą śrubę)
Troopek '89 dłuuuuugi
wspomnienie (SIĘ DOIGRAŁ)

Awatar użytkownika
purti
 
 
Posty: 4878
Rejestracja: wt mar 14, 2006 8:19 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: purti » czw cze 01, 2006 7:52 am

Dzieki za odpowiedzi!
Zastanawiam sie czy nie nadspawac tych 2 wżerów jeden ma głebokosc okolo 2-3 mm..
Bubaru outback na A/T :)21
DR 750s

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » czw cze 01, 2006 7:49 pm

Jeżeli to nie bedzie miało wpływu na jakość uszczelnienia cylindrów-to napawać.Zapytaj najlepiej szlifierza,bo bez fotki to trudno ocenić.
Jeszcze jedna uwaga:przed montażem /rady wosziego o smarze: ok/-wkręć kontrolnie wszystkie śruby w blok /wyczyszczone i odmuchane gwinty/. Pomierz,czy wszystkie wchodzą na jednakową głębokość i czy docisną wówczas głowicę.Miałem albowiem taki przypadek,że śruby doszły do końca gwintów w bloku i był gejzer/dawno temu,jakiś opel/ :wink:
Gwintów w bloku nie jedż w zadnym wypadku gwintownikiem.
Wkrecaj powoli,bo często w otworach w bloku pozostaje trochę cieczy /myjacej np/ i powstaje mylne wrażenie,ze śruba doszła do końca.
To takie niuanse,ale powinieneś być b staranny,zeby nie tracić ponownie czasu i pieniędzy.
Z tego co pamietam te sruby to są imbusy M12,ale ostatnio chyba zamieniliśmy je na nówki z łbem 6kątnym i nasadka z cienką ścianką je dokręciła :)2
Teoria o "płynięciu"tych śrub/ponownie użytych/ jest chyba słuszna.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Awatar użytkownika
purti
 
 
Posty: 4878
Rejestracja: wt mar 14, 2006 8:19 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: purti » sob cze 17, 2006 12:57 pm

Glowica jednak peknieta po naspawaniu i szlifowaniu przez parenascie km bylo dobrze a potem wode wzial i teraz emulsja w oleju...
Bubaru outback na A/T :)21
DR 750s

Awatar użytkownika
fourup
Posty: 2421
Rejestracja: czw kwie 21, 2005 1:54 pm
Lokalizacja: Kraków. Znów po 7 latach...
Kontaktowanie:

Post autor: fourup » sob cze 17, 2006 4:16 pm

w zaprzyjaznionym warsztacie gosc ma kilka motorow 2.6, ale niestety bez głowic... :(, jednak zapytam, czy o jakiejs nie slyszal.

zastanawiam sie jednak, czy nie lepiej kupic caly motor (cena zazwyczaj jest taka sama!) - masz wtedy wiecej bebechow na wszelki W...
~fourup/zupka
Troopek był :(
Opuzu Frontper się już nie buduje... :)15

GG:7509837
GSM:660264573

Awatar użytkownika
purti
 
 
Posty: 4878
Rejestracja: wt mar 14, 2006 8:19 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: purti » sob cze 17, 2006 9:18 pm

Popytaj fourup...za glowice chca z tego co dzwonilem okolo 700 zł ale byly juz sprzedane wszystkie.. Za cale silniki tez sie dowiedz ile.
Bubaru outback na A/T :)21
DR 750s

Awatar użytkownika
Silvestr
Posty: 1835
Rejestracja: czw paź 10, 2002 2:21 pm
Lokalizacja: Widawa

Post autor: Silvestr » pn cze 19, 2006 4:35 pm

U mnie głowica padła tylko z majej winy, trochę go za bardzo przykatowałem przy niesprawnym czujniku temperatury i było po sprawie. Głowicę spawałem (niby z gwarancją na 6 miesięcy) i jakoś jeżdżę... Silniczek cyka jak trzeba ale cały czas chodzi mi po głowie aby zmienić silnik na jakiś V6 lub V8 od Forda albo BMW.
Silvestr
Opel Monterey 3.2, Nissan Pickup D22 Double Cab 2.7 TDI + 12,5 tonowy... Żurek 8x8

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » pn cze 19, 2006 5:36 pm

http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=28509
Osobiście bym tam nic wiecej nie pchał poza czterocylindrowa benzyną :roll:
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Awatar użytkownika
Silvestr
Posty: 1835
Rejestracja: czw paź 10, 2002 2:21 pm
Lokalizacja: Widawa

Post autor: Silvestr » pn cze 19, 2006 7:05 pm

Nie zauważyłem tamtego tematu... Później się tam odezwę.
Silvestr
Opel Monterey 3.2, Nissan Pickup D22 Double Cab 2.7 TDI + 12,5 tonowy... Żurek 8x8

Awatar użytkownika
fourup
Posty: 2421
Rejestracja: czw kwie 21, 2005 1:54 pm
Lokalizacja: Kraków. Znów po 7 latach...
Kontaktowanie:

Post autor: fourup » pn cze 19, 2006 8:28 pm

purti pisze:Popytaj fourup...za glowice chca z tego co dzwonilem okolo 700 zł ale byly juz sprzedane wszystkie.. Za cale silniki tez sie dowiedz ile.
No i kupa - 4 motory = 4 pekniete głowy, jeden blok kilka urwanych tłoków, jakies wywalone panewki itp. Ale calej głowicy niestety niet (ostatnio z dwuch motorów powstał jeden bo... głowica padła :evil: )...

jak tak słucham i czytam, to zaczynam sie zastanawiac kiedy przyjdzie moja kolej... :roll:
~fourup/zupka
Troopek był :(
Opuzu Frontper się już nie buduje... :)15

GG:7509837
GSM:660264573

Awatar użytkownika
purti
 
 
Posty: 4878
Rejestracja: wt mar 14, 2006 8:19 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: purti » pn cze 19, 2006 8:32 pm

fourup pisze:
purti pisze:Popytaj fourup...za glowice chca z tego co dzwonilem okolo 700 zł ale byly juz sprzedane wszystkie.. Za cale silniki tez sie dowiedz ile.
No i kupa - 4 motory = 4 pekniete głowy, jeden blok kilka urwanych tłoków, jakies wywalone panewki itp. Ale calej głowicy niestety niet (ostatnio z dwuch motorów powstał jeden bo... głowica padła :evil: )...
Kurcze wielka szkoda :( Pozostaje mi czekac na odzew kolegi z niemiec..
Bubaru outback na A/T :)21
DR 750s

Awatar użytkownika
Maciej_20
 
 
Posty: 275
Rejestracja: pn lut 25, 2002 1:00 am
Lokalizacja: TCZEW
Kontaktowanie:

Post autor: Maciej_20 » pt gru 22, 2006 9:15 pm

Witam
Spotkalo mnie to samo co w temacie.
Zmienialem usczelke 1000km temu , zadbałem przy składaniu o najdrobniejsze sczegoly bo czytalem na forum ze sie lubi problem powtarzac, czyste gwinty planowana idelanie glowica, wyplukany uklad chlodzenia , zamontowalem wiekszy wentylator plus dodatkowy elektryczny.
Silnik nie przekrocyl nigdy 90 stopni i tu nagle zaczely sie podejrzane objawy usczelki przez 2 dni az wkoncu poszedl siwy dym z rury wydechowej i chlapie plynem , pali na 3 gary.

Cos musi byc nie tak z tymi silnikami lub procesem naprawy , tylko czy ktos ma zlota rade co ?
Moze usczelki sa marnej jakosci ?
Jakiego producenta usczelek polecacie ?
na ile kilo i w jaki sposob najlepiej dokreca glowice ?

moze zrobmy spis jakie usczelki kto uzywal ?
na ile kilo dokrecal ?
czy po kilkuset kilometrach dokrecaliscie glowice ?

czy ktos naprawil auto i zrobil juz kilkanscie lub kilkadziesiat tysiecy po takiej naprawie ?

Zastanawiam sie nad zakupem nowej glowicy znalazlem w cenie okolo 1400 złl odlew goly , tylko nie wiem czy to ma sens ?

Awatar użytkownika
woszi
Posty: 436
Rejestracja: wt paź 25, 2005 8:48 am
Lokalizacja: Bytom, śląskie

Post autor: woszi » pt gru 22, 2006 11:30 pm

Moje perypetie z głowicą skończyły się (mam nadzieję :)21 ) po splanowaniu bloku silnika.
Dowaliłem ją na 120Nm potem już nie dokręcałem
Na dzień dzisiejszy niecałe 20 000 km eksploatacji bez zbędnego rozczulania się nad silnikiem i jest :)2

Awatar użytkownika
Troopek
 
 
Posty: 251
Rejestracja: pn mar 13, 2006 11:10 pm
Lokalizacja: Elbląg/Wilkowo

Post autor: Troopek » pt gru 22, 2006 11:55 pm

Mi uszczelka poleciala poltora roku temu (60 kkm-przedmuch miedzy cylindrami) .Naprawilem trupa najbardziej nieprofesjonalnie jak tylko sie dalo :oops: -bez planowania czegokolwiek,stare sruby,moment dokr. jak w ksiazce.(czasu nie mialem a auto musialo przynajmniej przez kilka dni jezdzic).
I znowu to samo tydzien temu :evil: ale raczej sie nie przejmuje bo i tak planowalem maly remont na poczatku stycznia wiec trup sie upomnial o swoje :P Teraz kulam sie Kia sportage mojej Pani i dopiero mam stracha :o
Pozdro
Troopek
### Trooper 2,6i LPG Blos powered ###
### Sportek małżowiny ;-) ###

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » pt gru 22, 2006 11:57 pm

Troopek pisze:Teraz kulam sie Kia sportage mojej Pani i dopiero mam stracha :o
Nie ma się czego bać - przywyknąć trzeba :wink:

Awatar użytkownika
Troopek
 
 
Posty: 251
Rejestracja: pn mar 13, 2006 11:10 pm
Lokalizacja: Elbląg/Wilkowo

Post autor: Troopek » sob gru 23, 2006 12:33 am

Nie no,generalnie to tydzien temu kijanke bym jeszcze chwalil ale jak mi strzelila na gazie (blos )az sie maska uniosla to mi przeszlo.Na razie przyszly nowe swiece i kontrola wszelakich rurek i polaczen el. Efekt-na gazie ok,na benie przy ok 3000 rpm lekkie szarpanie ale tylko pod obciazeniem.Jutro bede czytal ewentualne bledy kompa a jak nic nie wymysle to bedzie nowy topic na forum kijankowym :-?
Pozdro
Troopek
### Trooper 2,6i LPG Blos powered ###
### Sportek małżowiny ;-) ###

ODPOWIEDZ

Wróć do „Isuzu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość