Mam dwa troopery, dlugiego i krotkiego. Obydwa beda przemalowywane na kolor firmowy (niebieski). Jeden z nich ma juz orurowanie (srebrne z kwasowki od pajero), drugi nie ma go w ogole i to zamierzam zmienic. Problem polega na tym: jakie wybrac rury - z czarnej stali, czy srebrne.
Za i przeciw.
Poniewaz samochody sa wykorzystywane do jazdy w lekkim terenie i sa wlasnoscia firmy, dobrze by bylo by wygladaly tak samo - taki sam kolor, takie same rury. Jako ze jeden z nich ma juz orurowanie najbardziej sensownym i najtanszym rozwiazaniem byloby kupic drugie srebrne orurowanie by oba auta wygladaly tak samo.
Z drugiej strony czarny chyba lepiej kontrastuje z tego typu odcieniem niebieskiego.
Z trzeciej, czarny jakos bardziej kojarzy mi sie z terenem (image calego wygladu samochodu w tym przypadku jest wazniejszy chyba od jego praktycznosci ze np kwasowka nie zardzewieje), niz srebrny ktory bardziej jest bulwarowy.
Wiem ze problem moze wydac sie blahostka, ale juz przyprawia mnie o siwe wlosy
Ponizej zalaczam dwa zdjecia - jeden troopkow, w tym jednego z tymi rurkami (narazie jest granatowy) oraz odcienia niebieskiego - jest na tym vw transporterze w lewej czesci zdjecia.
Doradzcie!
Kalreg.
i jak Maciej mówi, jak pierdyknąłem młtkiem to letkie drasniecie załatwiłem zwykłym lakierem w sparju i jest jak nowe 
Wybralbym z czarnej rury mozna zrobic samemu tak jak nam sie podoba , z kwsu raz drogo ( robilem orurowanie do witary 1600 pln + vat , bo robie w kwasowce ) dwa sprzet do spawania nie jest tak dostepny jak do czarnej. obstawiam zrobic samemu jedyne nie powtazalne 
