Strona 1 z 1

wysokie obroty ;-)

: śr maja 09, 2007 2:17 pm
autor: vobo
mam jeszcze jeden drobiazg w moim troopku (4ZE1 2.6i benzyna),
mianowicie jak jadę i się zatrzymam (na gazie, ale i na benzynie też)
to mam wysokie obroty około 1500 obr., dopiero jak dodam energicznie gazu i puszczę to spadają poniżej 1000 obr.
Czy z waszego doświadczenia to może być silnik krokowy?
Bo jak byłem u mechanika miesiąc temu regulować silnik, to mówił, że regulator wolnych obrotów (tak nazywał silnik krokowy) jest mechaniczny
i należy go wymienić na nowy, bo stary się przycina.
Czy próbować go wyjąć i oczyścić, ew. czymś nasmarować (mówił coś
o jakiejś ruchomej części)?
A może po prostu przepustnica się przycina? Lub linka od gazu?
Tylko jak to sprawdzić?

pozdrawiam,

Maciek [vobo]

: śr maja 09, 2007 4:48 pm
autor: Troopek
Na moje krzywe oko przycina Ci sie przepustnica w gardzieli (tak jak u mnie czasami).W trupie 2,6 nie ma czegos takiego jak silnik krokowy czy jakikolwiek regulator wolnych obrotow,mechanik sie nie zna albo robi Cie w balona.Na goracym silniku wolne obroty reguluje sie srubka w bloku przepustnic(taka mala od strony kabiny miedzy osia przepustnicy a kolektorem ssacym).
No chyba ze sie myle ale swoj silnik tyle razy rozbieralem ze zwrocilbym uwage na taki drobiazg jak silnik krokowy :roll:

: śr maja 09, 2007 5:48 pm
autor: vobo
on wspominał o czymś po lewej stronie silnika przy kolektorze wylotwym (poniżej napisu I-TEC) ...

w takim razie czy coś można zrobić z przepustnicą?
i czy przez nią może dużo palić?

(chodzi jak zegarek, tylko pali 18l gazu)

pozdrawiam,

Maciek

: śr maja 09, 2007 6:57 pm
autor: Troopek
on wspominał o czymś po lewej stronie silnika przy kolektorze wylotwym (poniżej napisu I-TEC) ...
A trzezwy byl ten mechanik ?? :P

A co do spalania to jak na standardowa instalke II generacji jest w normie.Zaloz blosa to na trasie zejdziesz do ok 14l/100 km przy 120-130 km/h.Mniej sie nie da bez szkody dla silnika.
U mnie zeby przepustnica sie nie zacinala musialem wymontowac blok przepustnic i lekko przeszlifowac miejsce ,gdzie przepustnica opiera sie o kolektor gdy jest zamknieta(bylo male wyzlobienie ,ktore czasem blokowalo przepustnce)

: śr maja 09, 2007 7:55 pm
autor: vobo
>>A co do spalania to jak na standardowa instalke II generacji jest w normie.Zaloz blosa to na trasie zejdziesz do ok 14l/100 km przy 120-130 km/h.Mniej sie nie da bez szkody dla silnika.

ja mam właśnie BLOSa
i jak jeżdżę do szkoły (trasa 2*40km) to pali mi 18,
jak po mieście to 20.
Benzyny nie sprawdzałem ...

w sobotę biorę się za przepustnicę

pozdrawiam,

Maciek

: czw maja 10, 2007 10:42 pm
autor: cziter
Wywal sobie ERG (jesli sie nie myle, dopalacz spalin) zmniejszy się zurzycie nawet o 2,5 litra, no ni mniej do psucia bedziew silniku...

WIęcej miejsca w komorze silnika, jest to po prawej stronie silnika... Ja śmigałem bez tego i cieszyłem się spalaniem rzędu 14,5 w mieście a na trasie 11-12

: czw maja 10, 2007 10:57 pm
autor: vobo
po katalizatorze zostało już tylko wspomnienie,
a EGRa wywaliłem jak kupiłem samochód.

pozdrawiam,

Maciek

: pn maja 14, 2007 8:17 am
autor: vobo
No i było troszkę zabawy z wymontowaniem przepustnicy ... przed blokiem i oczywiście z zamontowaniem z powrotem.
W sumie nie wygląda jakby się zacinała - przeczyściłem jakimś rozpuszczalnikiem i niestety poprawy brak.
Może powinienem ją rozebrać? Ale klapki przepustnicy domykają się do końca. Chyba, że po podłączeniu linki od gazu jest innaczej? Zerknę dzisiaj raz jeszcze - objaw trzymania wysokich obrotów nie ustał - ja się zatrzymam na skrzyżowaniu, to dopiero jak "puknę" w gaz to obroty spadają.

pozdrawiam,

Maciek

: pt maja 18, 2007 7:19 am
autor: woszi
W trupie JEST :evil: "regulator wolnych obrotów", "silnik krokowy" czy jak go tam jeszcze można nazwać, siedzi pod kolektorem ssącym i może sie przycinać (tak jak u mnie :lol: ) a śrubki przy perzepustnicach proponuję zostawić w spokoju :)11 NO

: pt maja 18, 2007 7:32 am
autor: vobo
No właśnie,
wiedziałem, że Pan Brennek się nie mylił ...
tylko co z tego, jak nadal mam problem z obrotami.

czy jest szansa wyjąć samemu ten "regulator wolnych obrotów"
i go przeczyścić - czy to coś da?

pozdrawiam,

Maciek

: pt maja 18, 2007 7:34 am
autor: Troopek
No nie wiem...U mnie pod kolektorem nic elekrycznego nie ma (oprocz czujnika temp. w kolektorze),i im bardziej zagladlem,tym bardziej nic tam nie bylo.Zeby miejsce bylo to fotke bym cyknal na dowod.
A chodzilo mi nie o srubki regulacyjne przy przepustnicach,tylko o ta ,ktora ustawia sie dodatkowe powietrze na wolnych obrotach i u mnie jak najbardziej reeguluje sie nia wolne obroty a innych regulatorow itp wynalazkow brak :roll: ....moze jakis speszyl edyszyn ten moj trup :lol:

: pt maja 18, 2007 7:37 am
autor: woszi
zawsze jest szansa wyjąć choć nie jest to łatwe :-?
Najpierw se go znajdź, najniżej umieszczona wtyczka od dołu na kolektorze ssącym, przykręcony dwoma albo trzema śrubkami od dołu, podłączony wężyk gumowy z przed przepustnicy, drugi idzie w kolektor :roll:
Przeczyszczenie go nie zaszkodzi a wręcz pomoże, tylko u mnie mi się nie chce :oops:

: pt maja 18, 2007 8:36 am
autor: woszi
Obrazek
Obrazek

Na fotkach zaznaczyłem węże które są podłączone do silnika krokowego (kliknij na fotkę aby powiękrzyć).
Wtyczkę elektryczną znajdziesz bezpośrednio za "dupką" rozrusznika nad łapą silnika, jest ona wpięta bezpośrednio w silnik krokowy.
Samego silnika nie fotografowałem bo go poprostu nie widać.

Powodzenia przy ewentualnej próbie wymontowania :)21 albo znajdź se chętnego, mi się poprostu nie chce z tym p...lić i jakoś przestało mi przeszkadzać zawieszanie się na podwyższonych obrotach :roll:

: pt maja 18, 2007 2:03 pm
autor: vobo
wielkie dzięki za zdjęcia.
niestety weekend mam zajęty (szkoła), ale we wtorek po pracy biorę się za ten regulator wolnych obrotów.

poinformuję o wynikach ;-)

pozdrawiam,

Maciek

: pt maja 18, 2007 2:04 pm
autor: vobo
i jeszcze jedno pytanko:

czy przez ten regulator spalanie może być bardzo wysokie?

(mam blosa, silnik chodzi jak zegarek, a pali minimum 18l gazu)

pozdrawiam,

Maciek

: pt maja 18, 2007 3:35 pm
autor: h5n1
Moze to miec wplyw w przypadku kiedy autko czesto pracuje na biegu jalowym. W przypadku normalnej jazdy np. na trasie to taka usterka nie bedzie miala wplywu.

: sob maja 26, 2007 7:08 pm
autor: Troopek
W trupie 2,6 nie ma czegos takiego jak silnik krokowy czy jakikolwiek regulator wolnych obrotow
Odszczekuje hau,hau :oops: :oops: :oops: to co napisalem wczesniej.Faktycznie cos tam od spodu kolektora jest i sam nie wiem jak moglem nie zauwazyc po tylu demontazach glowicy :oops: Dzis wymienialem uszczelke i juz wszystko jasne z tym silnikiem krokowym-chociaz u mnie po zdjeciu wtyczki nic sie nie dzieje,obroty sa jak trzeba i w ogole wszystko dziala ok.Moze zasyfiony czy zaciety,ale jak nie przeszkadza to niech sobie bedzie ;)

: czw wrz 06, 2007 11:28 am
autor: Trupek
Hej mam drobne pytanko co do obrotow. Po wymianie uszczelki silnik pracuje mi przewaznie okolo 1800-2000 obrotow, czym mozna zdjac te obroty jalowe. Mowicie o srubce przy przepustnicy od kabiny , czy wystarczy nia to wyregulowac czy jeszcez cos innego jeszcze nalezało by "dokrecic"??