Wracając jednak do wrażeń z jazdy na gazie. Po przejechanych niecałych 10 kkm nie wystrzeliło mi ani razu, spalanie średnie w 15 litrach się mieści (trasa, miasto, lekki teren), przy butli 90 litrów liczę że zrobię trochę ponad 500 km. W niedzielę zatankowałem do pełna i wyzerowałem licznik, napiszę jak to będzie wyglądać...
Jak narazie nie widzę istotnej różnicy w jeździe na gazie a na benzynie, ale nie mówię teraz o terenie. Poważnie nie upalałem bo jedno sprzęgiełko się skończyło, w tygodniu będzie wymiana na manualne i wtedy się wypowiem coś więcej.
Na chwilę obecną instalacja zwróciła mi się w około 80% (3,5 miesiąca od założenia)... Oby tak dalej.
PS. Czy to ja tylko tak mam, ale wydaje mi się, że gaz ostatnio tanieje. W jednym miejscu gdzie zawsze biorę i gdzie jest sprawdzony jakościowo ostatnio tankowałem po... 1.69 zł.

Niedawno był przecież już około 1.90 zł. za litr. Taka tendencja zniżkowa bardzo mi się podoba
