www.forum4x4.pl

Witam!

Mam pytanie do Frotospeców. dzieje się dziwna rzecz w moim aucie.
Pierwszy objaw był taki, że przy załączonym przednim napędzie lewe koło przy skręcaniu w prawo i jeździe na wprostblokowało się i wydawało dźwięki podobne jak przy rozwalonym przegubie. teraz tylko się blokuje bez wydawania dźwięków. Mechanik posprawdzał przeguby (w porządku), Twierdzi, że wygląda to tak jakby przednia oś miała inną prędkość niż tylna. (opony takie same). Dodam , że auto mam od prawie dwóch lat i wcześniej było wszystko ok. Mechanik mój się poddał. Może Wy mi jakoś pomożecie, coś doradzicie?

Pozdrawiam

Radek

jak dla mnie wygląda to na to jakby były różne przełożenia w tylnym i przednim moście.

A co się dzieje jak jedziesz na 4x4 na piachu czy innym nieprzyczepnym podłożu? widać że koło się blokuje?

blokuje się tak jakby pulsacyjnie

a przy maxymalnym skręcie czy przy nawet niewielkim kącie skręcenia kół?

praktycznie to nawet przy wyprostowanych, przy skręcie bardziej się odczuwa, aż się samochód uślizguje prawie.

dziwne,
zacząłbym od odkręcenia koła i sprawdzeniu hamulców czy się czasem tłoczki nie zapiekły i czy odbijają , no i jak koło zdjęte to bym sprawdził stan i wyczyścił sprzęgiełka.

hamulce odpadają bo to tylko przy załączonym przodzie, sprzęgiełka to chyba mechanik by wyczaił.

to chyba jeszcze zostaje sprawdzenie oleju w gruszce mostu przedniego...więcej pomysłów nie mam.

olej właśnie został wymieniony. Zobaczymy co dalej

Czysta spekulacja - a cos po drodze ze skrzyni do przedniego mostu ? ?

prawda jest taka, że ja tego nie rozbierałem tylko mechanik, więc trudno coś więcej powiedzieć. Jutro odbieram autko z warsztatu, więc trochę popróbuje i może ustalę jeszcze bardziej dokładne objawy, opiszę to i może któryś z Was na coś wpadnie. powiem szczerze, że to jedyna droga jaką mogę wykryć usterkę. sam nie mam ani warunków ani czasu na to żeby rozkręcić auto i tak naprawdę za bardzo sie na tym nie znam bo nigdy sie w to nie bawiłem, więc każda rada jest dla mnie cenna.

Pozdrawiam
Radek

A może ktos zna jakiegoś mechanika co trochę się orientuje w naprawie takich aut z Łodzi lub okolic?

Witam!słyszalem o podobnych objawach w innym pojeżdzie i okazalo się że problem tkwił w przednim moście gościowi wysypał sie któryś z trybików chyba ten na wale napędowym i któraś satelitka wszystko sie pomieliło i blokowało mu mechanizm róznicowy stukało waliło gdy spuszczał olej wypadło coś jakby ząbek i wten sposób zlokalizował usterke he he ale u ciebie może tylko łożysko sie zatarło musisz zajrzeć do mechanizmu różnicowego bo wszystko wskazuje że on ci blokuje lewą półoś ale mi sie zdaje że rozsypało ci sie lewe łożysko w moście- fure do góry zgrzewke piwa i bierz sie do roboty

Witam ponownie!

Dzęki za wszystkie informacje i uwagi. Jeszcze raz uściślam objawy. Na twardym przy skręcie i zapiętym przodzie blokuje się koło i strzela przegub. Na miękkim tylko ot czasu do czasu coś strzela w przegubie, poza tym wszystko ok. Otóż doczytałem na forum isuzu, że to to najnormalniejsze na świecie zachowanie, tyle tylko,że pewnie za jakiś czas czeka mnie wymiana przegubu bo juz troche nadwyrężony. Tak to jest jak ktoś się nie zna i kupuje autko z napędem 4x4. Ale człowiek uczy się na blędach.

Pozdrawiam
Radek

Kolego moze lozysko igielkowe ci sie rozsypalo w piastce i ci strzela. na prostym raczej rzeguby nie strzelaja. A na twardym lepiej nie zalaczac napedow

ZWOLA pisze: A na twardym lepiej nie zalaczac napedow

Teraz juz to wiem.

Strzela tylko przy skręcie w lewym kole na chwile po ruszeniu z miejsca, dwa trzy razy i koniec.

No to wymień przegub i po temacie !

podobno nie ma sie co spieszyć, bo zanim padnie może jeszcze potrwać.

a te strzały to może tylko efekt zasprzęglania sprzęgiełek- wcześniej nie mówiłeś ż e to tylko przy ruszaniu

sprzęgiełka załapują (słychać kliknięcie po ok 1/3 obrotu koła) a później słychać kilka delikatnych trzasków w lewym kole. Jak wrzucę wsteczny to samo sprzęgiełko załapuje po ok 1/3 obr. i znowy kilka trzasków i juz póżniej ok. dzieje się to raczej wtedy kiedy koła są skręcone, na wyprostowanych raczej objawy te nie występują., ięc myśle ze to po prostu przegub trochę przepuszcza, ale napęd puki co jest przekazywany na koło więc wydaje mi się że nie ma co kombinowac puki co. jak myślicie?

Zawsze można poczekać aż przegub walnie w czasie jazdy, po drodze troszkę poszaleje po najbliższej okolicy i wtedy trzeba będzie wymienić troszkę więcej.

jeżeli przegub masz wybity to poruszaj półosią i powinieneć wyłapać luz- ja stawiam na piźnięte sprzęgiełka

Ja bym też obstawiał sprzęgi - wystarczy je wymienić stronami i przeknasz się czy stuki się przeniosły na drugą stronę (sprzęgiełko) czy pozostały po tej samej (przegub).

czyli znowu wizyta u mechanika?

zrób to sam- gdzieś opisałem (razem z fotami) jak się montuje manuale- przy automatach postępujemy dokładnie tak samo-zrób to sam bo proste