Może pomożecie?>

Frontera, Monterey

Moderator: Mroczny

Darus
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 87
Rejestracja: wt gru 13, 2005 11:15 am
Lokalizacja: Pilzno

Może pomożecie?>

Post autor: Darus » ndz paź 21, 2007 9:41 pm

SZANOWNI PAŃSTWO :D
Od kilku tygodni mam kłopot z zapalaniem ciepłej frotki , nigdy nie mam pojęcia czy zapali bez mordowania akumulatora. Problem dotyczy tylko ciepłego silnika. Bardzo często zapali i po dwóch sekundach zgaśnie.Jeżeli w tym czasie nie uda mi się przełączyć na gaz, to mam zgłowy 15 min kręcenia. Niestety moja instalacja gazowa nie pozwala zapalać samochodu na gazie.
Dodam ,że autko pracuje na benzynie i gazie bez kłopotów.
Proszę o Wasze uwagi !!
Dariusz
Samuraj SJ410

Awatar użytkownika
IRKO2,4
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 30
Rejestracja: pt paź 19, 2007 3:19 pm
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post autor: IRKO2,4 » pn paź 22, 2007 3:01 pm

Witam ja miałem podobny problem w tej samej frotce, trochę postała u już miałem gwarantowane 2 min kręcenia. W moim przypadku problem był przy pompce paliwa w baku, po prostu przerdzewiała metalowa końcówka pompki którą paliwo doprowadzane jest do silnika i jak trochę postała to paliwo się cofało i kapało ze zbiornika.

Awatar użytkownika
kpt.Saper
 
 
Posty: 102
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 6:15 am
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: kpt.Saper » pn paź 22, 2007 4:09 pm

mojej na gazie się nie da odpalić ale tylko gdy silnik jest zimny dwa akumulatory poszły jak próbowałem a instalacja gazowa ma tę opcję
też miałem problem z pompą paliwa
sprawdź świece,kable wysokiego napięcia,no i cewkę oraz kopułkę rozdzielacza wilgoć w kopółce może masz
zawsze to jakiś punkt zaczepienia
tu na forum przeczytałem że cewka lubi płatać figle jak jest zimna to jest ok ale jak się nagrzeje a jest uszkodzona to autko nie może odpalić albo nie pali na wszystkie gary
czy ktoś widział 1700 kg w locie i to przy 60 km/h jam nie chwaląc sie tegom uczynił - frotka 2.4 i

Darus
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 87
Rejestracja: wt gru 13, 2005 11:15 am
Lokalizacja: Pilzno

Post autor: Darus » pn paź 22, 2007 6:59 pm

Szanowni Państwo

:wink:
świece kupiłem nowe, przewody również, natomiat zauważyłem że te kłopoty nasilają przy padajacym deszczu ! I napewno przy ciepłym, śilniku!
Mało upalam samochodem, używam go tylko w weekendy jadać z karmą dla zwierząt i na polowanie :P ale obawiam sie sytuacji : mróz jak cholera, a ja w kniei bez srodka transportu!!
Jeżeli to kopułka czy cewka to jak mogę to sprawdzić? Proszę o podpowiedzi???
:D
pozdrawiam
Dariusz
Samuraj SJ410

Awatar użytkownika
kpt.Saper
 
 
Posty: 102
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 6:15 am
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: kpt.Saper » pn paź 22, 2007 7:15 pm

co do kopółki to prosta sprawa odepnij wyczyść styki a na koniec wytrzyj suchą szmatką
z cewką to już problem najlepiej podjechać do elektryka niech przemierzy
zawsze to taniej niż odrazu kupować nową,tylko odrazu po dojechaniu bo na zimno może być ok i nie bedzie miarodajnego wyniku albo nic nie wykryje poszukaj na forum o niesprawności cewki i objawach sam zadecydujesz czy warto
ewentualnie jeśli masz możliwość to podmień cewkę z innej froty wtedy odpadnie i koszt elektryka
czy ktoś widział 1700 kg w locie i to przy 60 km/h jam nie chwaląc sie tegom uczynił - frotka 2.4 i

cyngiel
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 78
Rejestracja: wt maja 01, 2007 10:31 pm

Post autor: cyngiel » pn paź 22, 2007 9:51 pm

masz 2 mozliwosci

wymienic kable kopulke plus palec na raz.
lub czujnik polozenia walu ci zdycha/albo gubi polacznenie.. sprawdz kabel to raz i przeczysc styk..
czesci do opla sa w miare tanie a na zime kopulke paluch i kable sie powinno wywalic

Darus
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 87
Rejestracja: wt gru 13, 2005 11:15 am
Lokalizacja: Pilzno

Post autor: Darus » wt paź 23, 2007 6:28 pm

Szanowni Państwo

gdzie mogę kupić czujnik położenie wału , albo kopułe??Naturalnie nie chce w salonie OPLA bo tam są ceny nie na moją kieszeń.

Pytać na allegro? czy w sklepach moto....

pozdrawiam
Dariusz
Samuraj SJ410

Awatar użytkownika
maristez
Posty: 2277
Rejestracja: ndz sie 14, 2005 8:08 am
Lokalizacja: 4x4.net.pl
Kontaktowanie:

Post autor: maristez » wt paź 23, 2007 6:41 pm

z tego co miałem w omedze to jak padł czujnik połozenia wału to zapaliła sie kontrolka silniczek i kodami odczytac to sie da wiec według mnie to odpada, obstawiam cewke ale nie jestem elektrykiem. co do cofajacego paliwa to tez odpada moim zdaniem skoro pali dobrze na zimnym.

Darus
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 87
Rejestracja: wt gru 13, 2005 11:15 am
Lokalizacja: Pilzno

Post autor: Darus » śr paź 31, 2007 6:59 pm

Szanowni Państwo :)
wyczyścciłem kopułke przeczysciłem styki na cewce i problem z zapalaniem ciepłego śilnika trwa nadal!/
Ale ale ale 8) zauważyłem ,że jeżeli poruszam styki na cewce to pali na tyk!!. Qrcze nie wiem co o tym myśleć?? Dodam , że kłopot jest tylko na gorącym śilniku i nie jest to systematyczną wadą. !!
Styki?? hm czyściłem, cewka? to dlaczego pomaga poruszanie stykami na cewce?

pozdrawiam
Dariusz
Samuraj SJ410

ZWOLA
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 54
Rejestracja: sob lis 19, 2005 2:30 pm
Lokalizacja: Koluszki

Post autor: ZWOLA » śr paź 31, 2007 10:08 pm

kolego zainwestuj w nowe swiece i kopulke to nie sa jakies straszne koszta a moze sie poprawi a czujnika polozenia walu to nie kupuj bo z tego co mi mowil mechanik jezeli ta czesc byla by zepsuta to nie odpalilbys autka.

Awatar użytkownika
Balkandriver
Posty: 343
Rejestracja: sob paź 22, 2005 5:56 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Balkandriver » czw lis 01, 2007 8:59 pm

ZWOLA pisze:...a czujnika polozenia walu to nie kupuj bo z tego co mi mowil mechanik jezeli ta czesc byla by zepsuta to nie odpalilbys autka.
Odpaliłby, odpalił, bez problemu na zimnym, ale nie zajechałby daleko.
Po 100 - 500 m silnik się dławi i w końcu gaśnie. I nie odpali ponownie.Po odczekaniu 10 min do pół godziny (cecha osobnicza czujnika) auto odpali (czasem trzeba pomiętolić), ale po następnych 500m znów się "zaczka" i w końcu zgaśnie.
Nawet na wolnych obrotach będzie pracować, ale pod obciążeniem auto się zdławi.
Profilaktycznie można czujnik Halla wykręcić, przemyć z osadów i zamontować z powrotem.

Ale Kolega sugeruje przerwy prądowe w okolicy cewki.
Proponuję zmierzyć omomierzem przewodzenie kabli (poruszając nimi) oraz zmierzyć wartości uzwojeń: pierwotnego i wtórnego cewki.
Takie objawy występują również przy niesprawności kabla łączącego moduł elektroniczny z rozdzielaczem zapłonu - to jest kabel dwużyłowy, ekranowany i wystarczy, żeby poprzerywały się części wiązki w gorącym torze lub w ekranowaniu i taki będzie efekt.
To samo tyczy się połączenia modułu z cewką.
I tu bym szukał.
Czyli na wstępie omomierz, a później wymiana czegokolwiek.
Pozdrawiam

BALKANDRIVER
Frontera Long 2.8 TDi
http://www.fotolandia4x4.com - relacje, zdjęcia.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Opel”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość