brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Frontera, Monterey

Moderator: Mroczny

jar23
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 51
Rejestracja: pn gru 07, 2009 5:25 pm

brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: jar23 » pn gru 13, 2010 5:57 pm

Witam
autko Frontera 1994 2,0 sport


po przesunieciu na 4h dzwigni zaswieca sie kontrolka
auto nadal ciagnie tylko na tylna os
na 4l reduktor tj dzialal, auto jedzie znacznie wolniej ale nadal na jedna os


ktos spotkal sie z podobnym problemem??



przy silniku 2.0 sa dwa bagnety:
ten blizej sciany grodziowej wskazuje stan oleju w silniku
a ten blizej chlodnicy wskazuje stan oleju w przednim moscie?

SKODA76
 
 
Posty: 122
Rejestracja: ndz paź 05, 2008 6:49 pm
Lokalizacja: lubelskie

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: SKODA76 » pn gru 13, 2010 6:17 pm

może masz sprzęgiełka manualne przy kołach, które trzeba przekręcić z pozycji FREE na LOOK :lol:

Awatar użytkownika
wojtekkk
Posty: 1775
Rejestracja: ndz gru 04, 2005 2:10 pm
Lokalizacja: podlaskie-N53*11' E23*11'

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: wojtekkk » pn gru 13, 2010 7:50 pm

przedni most nie ma bagnetu pomiarowego- najprędzej zaadaptowano silnik z omegi lub astry (wkręcono frotkowy bagnet przy grodzi a orginał zamiast zaślepić pozostawili)

jeżeli chodzi o napęd przedni to wielu juz to przerabiało i napisano o nim chyba już wszystko- poszukaj więc w starych postach a znajdziesz odpowiedź jak sprawdzić i co z tym dalej zrobić
zwolennik bfgoodrich
http://www.mazury4x4.pl
montek się tworzy

jar23
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 51
Rejestracja: pn gru 07, 2009 5:25 pm

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: jar23 » pn gru 13, 2010 10:55 pm

dzieki,
z tym silnikiem by sie zgadzalo, pokrywa zaworow jest gladka, przypuszczam ze silnik pochodzi z jakiegos starego opelka




sprzegielka mam napewno automaty :wink:

jar23
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 51
Rejestracja: pn gru 07, 2009 5:25 pm

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: jar23 » śr gru 15, 2010 10:46 am

po zalaczeniu napedu polosie sie kreca


czyli to wina tych podkladek przy sprzegielkach, tak??

czy srednio doswiadczony mechanik jest w stanie to naprawic?

Awatar użytkownika
CrOOchy
 
 
Posty: 8351
Rejestracja: śr lut 14, 2007 9:47 pm
Lokalizacja: Cyców

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: CrOOchy » śr gru 15, 2010 2:50 pm

jak jessteś obeznany z terenówkami i ogólnie wiecz co to klucze to sam wymienisz na manualne w 30 min na parkingu bez lewarka
Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem, a szaleństwem

Jeep
Chevy Suburban

jar23
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 51
Rejestracja: pn gru 07, 2009 5:25 pm

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: jar23 » śr gru 15, 2010 3:12 pm

piszac wczesniej ze mam troche wspolnego z terenowkami mialem na mysli bardziej uzytkowanie niz serwisowanie tych aut :wink:



moja obsluga ogranicza sie do wymiany oleju i okladzin, tarcz hamulcowych



ale moze ktos w skrocie moglby opisac jak to dokladnie wyglada
jak dotad doczytalem sie ze sa podkladki ktore spadaja
wystarczy to zalozyc na swoje miejsce czy duza szansa ze konieczna jest wymiana czegos.... ??


z gory dzieki

Awatar użytkownika
CrOOchy
 
 
Posty: 8351
Rejestracja: śr lut 14, 2007 9:47 pm
Lokalizacja: Cyców

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: CrOOchy » śr gru 15, 2010 4:23 pm

masz automaty czy manuale?
Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem, a szaleństwem

Jeep
Chevy Suburban

Awatar użytkownika
wojtekkk
Posty: 1775
Rejestracja: ndz gru 04, 2005 2:10 pm
Lokalizacja: podlaskie-N53*11' E23*11'

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: wojtekkk » śr gru 15, 2010 4:48 pm

w przyklejonych masz temat wymiana automatów na manuale --masz tam zdjecia i opisane co z czym jeść- montaż jest identyczny dla obu przypadów (różnica to jedynie załączanie no i skuteeczność).
automaty da sie reanimować na troche(no chyba że wogle padły)-wygląda na to że któryś stoi w miejscu i nie spina-rezebrać umyć w benzynium, odrobina nowego smaru i może coś ruszy.
jak dotad doczytalem sie ze sa podkladki ktore spadaja
-końcówka przegubu jest złapana segerem w sprzęgiełku by się nie wysunąć-wieloklin jest dość długi czyli póloś musiała by sporo wyskakiwać(przy skręcie owszem ale na wyprostowanych kólkach raczej i tak by spieło)--pociagnij za przeguby i jak wyjdą na więcej jak 0.5cm to faktycznie segerek mógł wyskoczyć
tak na marginesie to mam komplet idealnych automatów (siedzą jeszcze w montku ale jak cos to chetnie przyśpiesze pewien ważny zabieg)

Zrób zdjęcie ty swego przedniego kólka to wiele wyjasni albo odszukaj temat o którym ci wspomniałem i powiedz co masz na podstawie zdjęć tam zamieszczonych
zwolennik bfgoodrich
http://www.mazury4x4.pl
montek się tworzy

Awatar użytkownika
chudyy1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 17
Rejestracja: ndz mar 14, 2010 9:43 pm
Kontaktowanie:

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: chudyy1 » sob gru 25, 2010 9:34 pm

ewentualnie jeśli mówimy o frotce A sport - to trzeba pamiętać, że tam są papierowe mosty... jeśli skoczyłeś sobie gdzieś z przodem zapiętym to zmielenie mostu jest baaardzo prawdopodobne. Kwestia segerka na półosi o której pisze wojtek, często segerek wypada z miejsca przeznaczenia... u mnie tak się miejsce przeznaczenia wytarło, że musiałem zmotać podkładki i śrubę w półoś, żeby wszystko zechciało zacząć działać jak należy... - oczywiście aż do zmielenia zabawkowego frocianego mostu ;/
http://4x4off.pl
była frota... jest
Jeep Grand ZG 5,2 benzin,Lift RC 3,5", Cooper 32"

Awatar użytkownika
wojtekkk
Posty: 1775
Rejestracja: ndz gru 04, 2005 2:10 pm
Lokalizacja: podlaskie-N53*11' E23*11'

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: wojtekkk » ndz gru 26, 2010 7:40 pm

z tym przodem we froci to troche mit- mi się przez 9 lat nie udało zmielić a troche ten przód pracował
przez 9 lat to tylko chyba olej 2 razy zmieniłem i tyle tego było co z nim robiłem
a z tych 9 lat to 6 na mt-ekach był---1,5 kompletu zjeździł i nic go nie wzięło a sprzęgiełka sprawne były więc robił, nie poddawał się na byle kępie, a kiedyś jak w kambula przywaliłem przednim kołem, ba kambula-to był głaz (oczywiście z zapietym przodem)to koło się cofnęło a on dalej robił, robił zawsze jak był potrzebny i sie nie zmielił
czy dalej robi nie wiem bo od pól roku zmienił właściciela
:)21
zwolennik bfgoodrich
http://www.mazury4x4.pl
montek się tworzy

Awatar użytkownika
chudyy1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 17
Rejestracja: ndz mar 14, 2010 9:43 pm
Kontaktowanie:

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: chudyy1 » ndz gru 26, 2010 9:23 pm

wojtekkk pisze:z tym przodem we froci to troche mit- mi się przez 9 lat nie udało zmielić a troche ten przód pracował
przez 9 lat to tylko chyba olej 2 razy zmieniłem i tyle tego było co z nim robiłem
a z tych 9 lat to 6 na mt-ekach był---1,5 kompletu zjeździł i nic go nie wzięło a sprzęgiełka sprawne były więc robił, nie poddawał się na byle kępie, a kiedyś jak w kambula przywaliłem przednim kołem, ba kambula-to był głaz (oczywiście z zapietym przodem)to koło się cofnęło a on dalej robił, robił zawsze jak był potrzebny i sie nie zmielił
czy dalej robi nie wiem bo od pól roku zmienił właściciela
:)21
hmmm wojtek to albo miałeś wyjątkowy egzemplarz, albo ja i kilku moich znajomych mamy wyjątkowe :D Ja w swojej zamontuję tuż po nowym roku most nr 3... znany w moich okolicach z podobnego do mnie upodobania do upalania Maniek - właśnie będzie wkładał most nr 4... Warto jeszcze dodać, że ten świetny wynik wytrzymałościowy robiliśmy (bo mielimy je niemal w tym samych czasie) w okresie ostatniego pół roku... Dla mnie więc to nie mit a fakt :)21.... aaaaa byłbym zapomniał do sympatyków mostu przedniego we frotce A sport zapewne należy też galaxy (to kolejny zmielony most). No nie wiem, ale jak na niezbyt dużą liczbę frotek jakie śmigają w terenie u nas to mogę z całą odpowiedzialnością opartą na doświadczeniu powiedzieć - mosty przednie we frotkach A sport to badziewie jakich mało!
PS - fakt MT ułatwia sprawę maniek ma simex - 32 cale, ja mam geolandary 32 cale, a galaxy bodajże pumy - 32 cale.
http://4x4off.pl
była frota... jest
Jeep Grand ZG 5,2 benzin,Lift RC 3,5", Cooper 32"

Awatar użytkownika
Ironcruz
 
 
Posty: 1458
Rejestracja: sob mar 18, 2006 3:29 pm
Lokalizacja: wlkp

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: Ironcruz » pn gru 27, 2010 2:36 pm

chudyy1 pisze:
wojtekkk pisze:z tym przodem we froci to troche mit- mi się przez 9 lat nie udało zmielić a troche ten przód pracował
przez 9 lat to tylko chyba olej 2 razy zmieniłem i tyle tego było co z nim robiłem
a z tych 9 lat to 6 na mt-ekach był---1,5 kompletu zjeździł i nic go nie wzięło a sprzęgiełka sprawne były więc robił, nie poddawał się na byle kępie, a kiedyś jak w kambula przywaliłem przednim kołem, ba kambula-to był głaz (oczywiście z zapietym przodem)to koło się cofnęło a on dalej robił, robił zawsze jak był potrzebny i sie nie zmielił
czy dalej robi nie wiem bo od pól roku zmienił właściciela
:)21
hmmm wojtek to albo miałeś wyjątkowy egzemplarz, albo ja i kilku moich znajomych mamy wyjątkowe :D Ja w swojej zamontuję tuż po nowym roku most nr 3... znany w moich okolicach z podobnego do mnie upodobania do upalania Maniek - właśnie będzie wkładał most nr 4... Warto jeszcze dodać, że ten świetny wynik wytrzymałościowy robiliśmy (bo mielimy je niemal w tym samych czasie) w okresie ostatniego pół roku... Dla mnie więc to nie mit a fakt :)21.... aaaaa byłbym zapomniał do sympatyków mostu przedniego we frotce A sport zapewne należy też galaxy (to kolejny zmielony most). No nie wiem, ale jak na niezbyt dużą liczbę frotek jakie śmigają w terenie u nas to mogę z całą odpowiedzialnością opartą na doświadczeniu powiedzieć - mosty przednie we frotkach A sport to badziewie jakich mało!
PS - fakt MT ułatwia sprawę maniek ma simex - 32 cale, ja mam geolandary 32 cale, a galaxy bodajże pumy - 32 cale.
Dla uprecyzowania: wymieniasz po raz kolejny gruchę mostu (padają satelity?) czy przeguby i sprzęgiełka?

na moim podkreśleniu masz odpowiedź dlaczego padały Ci mosty tak często. Simex - ok, rozumiem, zajebiście ostry bieżnik jak dla przegubów Froty; ale geolandar (jeśli oryginał, to musisz nieźle butować) a jeśli nalewki (jak wymienione 3cie pumy) to już całkowicie zrozumiałe, że pada most. Waga nalewki to hoho a może i więcej.
Tytus

Awatar użytkownika
chudyy1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 17
Rejestracja: ndz mar 14, 2010 9:43 pm
Kontaktowanie:

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: chudyy1 » pn gru 27, 2010 9:47 pm

Ironcruz pisze: Dla uprecyzowania: wymieniasz po raz kolejny gruchę mostu (padają satelity?) czy przeguby i sprzęgiełka?

na moim podkreśleniu masz odpowiedź dlaczego padały Ci mosty tak często. Simex - ok, rozumiem, zajebiście ostry bieżnik jak dla przegubów Froty; ale geolandar (jeśli oryginał, to musisz nieźle butować) a jeśli nalewki (jak wymienione 3cie pumy) to już całkowicie zrozumiałe, że pada most. Waga nalewki to hoho a może i więcej.
Odpowiadam:
1. non stop pada most - GRUCHA, sprzęgiełka - oczywiście mam manuale (nie made in china). Żeby była pełna jasność Mańkowi też nie padają przeguby - ma simexy i zawsze mieli się satelita.
2. uznaję tylko i wyłącznie oryginalne opony - Yokohama to Yokohama a nie coś podobnego do niej. (powiem więcej nie stosuję amorów z lublina, sprężyn z posrpringu... itd) - wiem co może nalewka, ale wiem też czego nie może badziewny przedni most we frotce A sport
3. Co do butowania... mam tę przyjemność, że mogę jeździć nie tylko frotką...w porównaniu do wszystkich z jakimi mogłem porównać most w oplu to wata. Czy butuję??? - Odpowiadam - zdecydowanie butuję jeśli jest taka potrzeba. tym niemniej to nie jest tak, że frotką to butuję, a samurajem pojarą czy jeepem to już nie... Styl jazdy mam jaki mam i tylko we frocie kręcę mosty jak wiatraki... Podkreślenie Twoje o opnoach 32" też jakoś mnie nie przekonuje - naturalnie - jasna sprawa 32 cale na fronterę A to sporo... Jednak mówić, że mosty ukręcam bo mam MT... Ja jednak zostanę przy swoim (MT pomaga ukręcić most, jednak - most przedni we frotce A jest do bani, albo inaczej, żeby nie obrażać innych użytkowników fronter - jak na moją częstotliwość upalania i teren w jakim jeżdżę awaryjność mostów jest wprost niesamowita.

PS - dodam tylko, że gdyby było jakieś rozsądne rozwiązanie w krótkiej frocie zmiany mostów na mosty od B, lub troopka zrobiłbym to już dawno, jednak ciśnienie które mam przy wymianach tegoż tałatajstwa sprawia, że mimo inwestycji jakie w mój bolid wpakowałem sprzedam go komuś kto mniej butuje... i na 100% będzie mega zadowolony.
http://4x4off.pl
była frota... jest
Jeep Grand ZG 5,2 benzin,Lift RC 3,5", Cooper 32"

Awatar użytkownika
Ironcruz
 
 
Posty: 1458
Rejestracja: sob mar 18, 2006 3:29 pm
Lokalizacja: wlkp

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: Ironcruz » wt gru 28, 2010 2:06 pm

ok - dzięki za odpowiedź.
Po prostu o ukręconych przegubach słyszałem, ale żeby dyfer... Z przodu dyfer jest -tak jak w z tyłu- czterosatelitowy?
Tytus

Awatar użytkownika
chudyy1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 17
Rejestracja: ndz mar 14, 2010 9:43 pm
Kontaktowanie:

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: chudyy1 » wt gru 28, 2010 2:29 pm

Jak będę wkładał nowy most to zamieszczę fotki - tego co zostało z satelit. Są one po prostu bardzo cienkie. Podkreślę jeszcze raz - Frotka to super auto, jednak, żeby ktoś wymyślił sposób na wzmocnienie przedniego mostu to byłoby już ideolo. W długich frotkach - nie ma problemu, wymieniasz gruchę na taką z B i wsio... w sportach kurde nie ma tak łatwo ;/
http://4x4off.pl
była frota... jest
Jeep Grand ZG 5,2 benzin,Lift RC 3,5", Cooper 32"

Awatar użytkownika
Ironcruz
 
 
Posty: 1458
Rejestracja: sob mar 18, 2006 3:29 pm
Lokalizacja: wlkp

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: Ironcruz » wt gru 28, 2010 3:24 pm

chudyy1 pisze:Jak będę wkładał nowy most to zamieszczę fotki - tego co zostało z satelit. Są one po prostu bardzo cienkie. Podkreślę jeszcze raz - Frotka to super auto, jednak, żeby ktoś wymyślił sposób na wzmocnienie przedniego mostu to byłoby już ideolo. W długich frotkach - nie ma problemu, wymieniasz gruchę na taką z B i wsio... w sportach kurde nie ma tak łatwo ;/
Bardzo chętnie zobaczę. A jaka jest różnica Sport/Long, że most z B się nie pasuje?


jeszcze jakby seryjnie miało większy skok zawieszenia przedniego to bym nie pogardził. Poza tym Frontera swoje fochy ma. Ale sprawia super frajde z jazdy.
Tytus

Awatar użytkownika
brum
Posty: 674
Rejestracja: pt paź 13, 2006 2:25 pm
Lokalizacja: Chechło/Olkusz

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: brum » wt gru 28, 2010 8:21 pm

Ironcruz pisze:A jaka jest różnica Sport/Long, że most z B się nie pasuje?
Sport ma węższy most niż Long A i Frota B. Poza tym Sport ma najsłabszy most z Fronter.
Frontera Long 2.2 '97 MT 33", lift 3", winch....
http://www.opelfrontera.pl

Awatar użytkownika
chudyy1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 17
Rejestracja: ndz mar 14, 2010 9:43 pm
Kontaktowanie:

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: chudyy1 » wt gru 28, 2010 8:32 pm

Brum :)21 nie dałeś mi odpowiedzieć - do tego posta nie da się totalnie nic dodać mosty w sportach to najsłabsza ich strona. Co do reszty zgadzam się bezdyskusyjnie - potrafi od jasnej ch... i daje bardzo dużo radochy z jazdy.
http://4x4off.pl
była frota... jest
Jeep Grand ZG 5,2 benzin,Lift RC 3,5", Cooper 32"

Barowy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 1
Rejestracja: pt paź 07, 2011 1:10 am

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: Barowy » ndz kwie 15, 2012 3:02 pm

Witam wszystkich. Zajezdzilem juz 4 most przedni w Frocie Sport 2.0 przelozenie 5.13
Szczerze to mam juz dosyc tego badziewia. Nastepnego juz nie kupie. Moze znalazl ktos juz wyjscie z tej sytuacji. Moze da sie zmotac tam jakis inny most, bo wymiana na kolejny taki sam mija sie z celem. To nie jest most. Jest wart tylko tyle ile wazy.

Awatar użytkownika
RudeBoy
 
 
Posty: 3656
Rejestracja: pn cze 30, 2003 4:51 am
Lokalizacja: Kraków / Balice

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: RudeBoy » ndz kwie 15, 2012 3:24 pm

mosty z Frontery B
najmniej motania a efekt bardzo pozytywny dostaniesz.
Tylko musisz wymienić i przedni i tylny most bo Frota B nie miała przełożenia 5,13.

Najbardziej zbliżone przełożenia mają mosty z Froty B 2.2 benzyna = 4,78
grzechu
LR Discovery II TeDePińć

Awatar użytkownika
wojtekkk
Posty: 1775
Rejestracja: ndz gru 04, 2005 2:10 pm
Lokalizacja: podlaskie-N53*11' E23*11'

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: wojtekkk » pn kwie 16, 2012 5:48 pm

Barowy pisze:Witam wszystkich. Zajezdzilem juz 4 most przedni w Frocie Sport 2.0 przelozenie 5.13
Szczerze to mam juz dosyc tego badziewia. Nastepnego juz nie kupie. Moze znalazl ktos juz wyjscie z tej sytuacji. Moze da sie zmotac tam jakis inny most, bo wymiana na kolejny taki sam mija sie z celem. To nie jest most. Jest wart tylko tyle ile wazy.
wszyscy narzekają na te przednie mosty we frotkach- szczerze to nie wiem czemu- u mnie 9 lat słuzył a lekko nie miał a nowy właściciel dostał go w całości (to tez był 5,13)
zwolennik bfgoodrich
http://www.mazury4x4.pl
montek się tworzy

Awatar użytkownika
Arni VFR
Posty: 354
Rejestracja: ndz maja 30, 2010 1:52 pm
Lokalizacja: Orzesze, śl.

Re: brak przedniego napedu frotka sport 2.0

Post autor: Arni VFR » czw kwie 19, 2012 11:21 pm

Ja tez miałem 5.13 i nigdy nic sie nie zmieliło. Wszystkie rajdy i próby podjazdu wytrzymał ale może to byc zasługa wysokiego przełożenia.Imn niższe mosty tym większa siła działa i moga faktycznie lecieć częsciej niż 5.13.
Ale tak jak rzadzili poprzednicy - najlepiej wymienic na most z B.........albo motac sztywny :)
Jest - Nissan Terrano II 2.4
Był - Jeep Grand Cherokee ZJ 4.0, Opel Frontera 2.0

ODPOWIEDZ

Wróć do „Opel”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość