olej a odpalanie na mrozie

Frontera, Monterey

Moderator: Mroczny

esio
 
 
Posty: 212
Rejestracja: pt lut 15, 2008 2:53 pm
Lokalizacja: warszawa

olej a odpalanie na mrozie

Post autor: esio » ndz sty 29, 2012 2:01 pm

Witam.
Jak frotka miała 16 lat to ją kupiłem. jeździła na syntetyku. zmieniłem na mineral. zimy były lżejsze więc nic nie zauważyłem. w zeszłym roku ostrzejsza zima=kłopot z odpalaniem. w tym roku zmieniłem też olej w skrzyni na mineralny. jak jest poniżej -10C to skrzynia zamarza. ciężko drążkiem ruszać. trzeba się namęczyć, rozhuśtać, ale jakoś daje rade. ale skoro w silniku i w skrzyni mam taki sam olej, to znaczy, że tłoki też maja problem z zamarzniętym olejem. rozrusznik ledwie zipie rankami. a do tego olej może nie smarować silnika.
macie jakieś pomysły jak to poprawić?
sam wpadłem na:
nieruszanie samochodu aż do wiosny; :(
kontrolne odpalenia co 3-4 godziny; :wink:
wstawienie do garażu (ale nie mam takiej możliwości); :x

zalany mam mobil 1000 diesel 15w-40
ktoś ma pomysł na jakiś olej nie sprawiający takich problemów?
Leszek frontera long 2.3 td intercooler '92

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: Zibi » ndz sty 29, 2012 2:05 pm

Zmienić na pełny syntetyk. Ja na pełnych syntetykach jeżdzę nawet w samochodach z przebiegiem powyżej 500 tyś.
Albo zamontować taką grzałkę jak mają w skandynawii - miałem kiedyś takiego swifta z szwecji - podłaczałeś pod prąd i ogrzewał silnik od wewnatrz.

esio
 
 
Posty: 212
Rejestracja: pt lut 15, 2008 2:53 pm
Lokalizacja: warszawa

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: esio » ndz sty 29, 2012 2:09 pm

wszyscy mi mówią, że nie mogę po mineralu wlać syntetyka, bo będzie pluł wszystkimi dziurami, spadnie kompresja, a wypłukane syfy zatkają kanaliki olejowe, przez co zatrę silnik.
nie mam gdzie podłączyć takiej grzałki ... :(
Leszek frontera long 2.3 td intercooler '92

ramzes
 
 
Posty: 5834
Rejestracja: sob wrz 24, 2005 1:54 pm
Lokalizacja: *Wawa*

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: ramzes » ndz sty 29, 2012 2:19 pm

mam ta samą przypadlosc w patrolu .. :)21
wiadomo topiony byl nie raz ale ostatnio co zime wymieniam oleum w skrzyni tez
wiec zawartosci wody byc nie powinno a powyzej -10 i tak cholerstwo zamarza i mam na poczatku tylko biegi 1-4 bez 5 i wstecznego :evil: / tylko grzalka pomoze ??
era Hdi :)21

BYŁ-> Samurai, Y60 ..

Awatar użytkownika
Janek 44
Posty: 2385
Rejestracja: śr lut 21, 2007 8:43 pm
Lokalizacja: Podlasie.

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: Janek 44 » ndz sty 29, 2012 2:19 pm

W obieg chłodziwa.
"..i spojrzał Pan na pracę naszą i był zadowolony,na wieść o zarobkach-usiadł zapłakał.."

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: Zibi » ndz sty 29, 2012 2:24 pm

esio pisze:wszyscy mi mówią, że nie mogę po mineralu wlać syntetyka, bo będzie pluł wszystkimi dziurami, spadnie kompresja, a wypłukane syfy zatkają kanaliki olejowe, przez co zatrę silnik.
nie mam gdzie podłączyć takiej grzałki ... :(
Co do tej teorii to się nie znam. Ja cały czas jeżdzę na pełnych syntetykach. KOlega który miał minerał zawsze miał w zimie problemy - jak nie z uruchomieniem to mu się szklanki w patrolu wieszały. I wymienił na syntetyka i patrol jeżdził jeszcze kilka lat. Więc to chyba raczej prawda nie jest ale niech się specjaliści olejowi wypowiedzą.

Awatar użytkownika
brum
Posty: 674
Rejestracja: pt paź 13, 2006 2:25 pm
Lokalizacja: Chechło/Olkusz

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: brum » ndz sty 29, 2012 2:59 pm

W skrzyni powinien być syntetyk.
Frontera Long 2.2 '97 MT 33", lift 3", winch....
http://www.opelfrontera.pl

esio
 
 
Posty: 212
Rejestracja: pt lut 15, 2008 2:53 pm
Lokalizacja: warszawa

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: esio » ndz sty 29, 2012 3:12 pm

brum pisze:W skrzyni powinien być syntetyk.
o tym się już przekonałem.
wymienię.
a co z silnikiem?
ktoś zmienił z minerału na syntetyk ?
bo może to tylko przypuszczenia, że szkodzi? może da się temu zapobiec, np. po wymianie z mineralnego na syntetyk zmienić olej po 5tys razem z filtrem i dalej już jeździć na syntetyku?
Leszek frontera long 2.3 td intercooler '92

esio
 
 
Posty: 212
Rejestracja: pt lut 15, 2008 2:53 pm
Lokalizacja: warszawa

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: esio » ndz sty 29, 2012 3:32 pm

szukam i szukam w necie. podobno ludkowie wymieniają z minerału na syntetyk i jest ok.
nie bardzo wiem co robić.
najbardziej interesują mnie doświadczenia ludzi którzy taką zmianę (z mineral na syntetic) zrobili jakiś czas temu.
Leszek frontera long 2.3 td intercooler '92

esio
 
 
Posty: 212
Rejestracja: pt lut 15, 2008 2:53 pm
Lokalizacja: warszawa

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: esio » pn sty 30, 2012 9:28 am

nikt się nie odzywa, czyli nikt tak nie zrobił?
może to mity z tym, że tak nie wolno?
Leszek frontera long 2.3 td intercooler '92

Awatar użytkownika
Ironcruz
 
 
Posty: 1461
Rejestracja: sob mar 18, 2006 3:29 pm
Lokalizacja: wlkp

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: Ironcruz » pn sty 30, 2012 10:31 am

w C20NE oryginalnie było 5W40, ja jeżdzę od zawsze na 10W40. Ostatnio zmieniłem firmę na Liqui Moly (numerki te same) i jestem mega zadowolony - ciśnienie oleju mam od razu, nawet w te mrozy.

trochę mnie dziwi to przechodzenie na olej mineralny.
Tytus

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12631
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: lbl78 » pn sty 30, 2012 11:43 am

bo pojeby twierdzą że jak silnik ma 200 tysi to już mu nic nie zaszkodzi :)3 :)11
nie ma problemu w przejściu nawet na syntetyk, jeśli minerał nie był używany bardzo długo, jeśli się boisz zalej dobrym półsyntetykiem :)2
dobre półsyntetyczne 10W40 i zapominasz o problemach ;)
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

esio
 
 
Posty: 212
Rejestracja: pt lut 15, 2008 2:53 pm
Lokalizacja: warszawa

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: esio » pn sty 30, 2012 1:42 pm

a co to jest
lbl78 pisze: dobre półsyntetyczne 10W40
? firma jaka? i dlaczego nie 5W40?
Leszek frontera long 2.3 td intercooler '92

Awatar użytkownika
Ironcruz
 
 
Posty: 1461
Rejestracja: sob mar 18, 2006 3:29 pm
Lokalizacja: wlkp

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: Ironcruz » pn sty 30, 2012 2:26 pm

esio pisze:a co to jest
lbl78 pisze: dobre półsyntetyczne 10W40
? firma jaka? i dlaczego nie 5W40?
na pewno nie Lotos. Orginalny olej GM też mi nie podpasił.

Liqui moly, Motul.

Mobil 1 też jeździłem i było OK.


A czemu nie 5W40? Bo jakbyś na tym oleju jeździł zawsze od nowości to OK - teraz to byłby szok dla organizmu i możliwe wycieki. A 10W40 jest też zalecany do tego silnika (i skrzyni biegów). I jest tańszy od 5W40.
Tytus

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12631
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: lbl78 » pn sty 30, 2012 4:30 pm

im "lepsza" klasa olejowa tym więcej dodatków myjących płukających itp, może się okazać że wymyje coś z silnika i bedzie problem, no chyba że yen minerał miałeś zalany raz i to nie na długo :wink:

ja używam Texaco Havoline 10W40 i jestem zadowolony :)2
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

esio
 
 
Posty: 212
Rejestracja: pt lut 15, 2008 2:53 pm
Lokalizacja: warszawa

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: esio » śr lut 01, 2012 2:08 pm

a polecicie coś do skrzyni biegów?
Leszek frontera long 2.3 td intercooler '92

Awatar użytkownika
Ironcruz
 
 
Posty: 1461
Rejestracja: sob mar 18, 2006 3:29 pm
Lokalizacja: wlkp

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: Ironcruz » śr lut 01, 2012 2:26 pm

ja jak będę zmieniał to na Liqui Moly: 10W40 (leichtlaufa albo tego szarego z MoS2).
Tytus

Awatar użytkownika
lisiurski
 
 
Posty: 1125
Rejestracja: wt mar 07, 2006 2:34 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: lisiurski » śr lut 01, 2012 3:10 pm

Norma SAE dzieli oleje silnikowe na 11 klas:
- Sześć klas zimowych (oznaczonych dodatkowo literą W z ang. Winter - zima): 0W, 5W,
10W, 15W, 20W, 25W (Im niższa liczba przed literą W, tym olej może być stosowany w
niższych temperaturach otoczenia. Przykładowo olej w klasie 10W może być
eksploatowany w temperaturze otoczenia -30C).
- Pięć klas letnich : 20, 30, 40, 50, 60 (przykładowo olej klasy SAE 40 może pracować w
warunkach klimatycznych do 40C).


http://www.otopr.pl/pr/tajemnicze-etyki ... ,4196.html

http://www.otopr.pl/ai/4196/0/2

http://autowiedza.republika.pl/oleje_silnikowe.html
"Bo ofrojd to nie je rurka z kremem ani nie gilgotki, ostry...."
Uaz z uazowołgą a nie z andorią

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12631
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: lbl78 » śr lut 01, 2012 3:43 pm

jest jeszcze wpiszdu klas określających do jakiego silnika się olej nadaje a do jakiego nie :)21 tak żeby se poczytać i mieć ciekawą lekture to jeszcze są 2 literowe oznaczenia API a także ACEA
jak ktoś chce poczytać to ciekawe :)21
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

esio
 
 
Posty: 212
Rejestracja: pt lut 15, 2008 2:53 pm
Lokalizacja: warszawa

Re: olej a odpalanie na mrozie

Post autor: esio » pn lut 27, 2012 5:11 pm

zmieniłem na półsyntetyk. zobaczymy :)
Leszek frontera long 2.3 td intercooler '92

ODPOWIEDZ

Wróć do „Opel”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość